tag:blogger.com,1999:blog-35070383331200012312024-03-06T03:07:59.229+01:00Świat Widziany KsiążkamiSayurihttp://www.blogger.com/profile/11809466496376622428noreply@blogger.comBlogger330125tag:blogger.com,1999:blog-3507038333120001231.post-64358905984734686262023-12-17T18:52:00.000+01:002023-12-17T18:52:46.207+01:00"Bez planu B" - Lee Child, Andrew Child<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/5053000/5053027/1055874-352x500.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/5053000/5053027/1055874-352x500.jpg" width="225" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Każdą kolejną powieść pochodzącą spod pióra Lee Childa staram się czytać na bieżąco, nawet te, które powstały we współpracy z Andrew Childem, czyli ze swoim bratem. </span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Jack Reacher tym razem trafia do miasteczka w Kolorado, gdzie jest świadkiem jak pewien mężczyzna wpycha pod autobus kobietę, co przyczyniło się do jej śmierci. Reacher zaintrygowany całą sytuacją postanawia lepiej przyjrzeć się całej sytuacji. Rozwój wypadków wymusza na nim kolejną podróż, tym razem do miasteczka Winson w Missisipi, gdzie ma nadzieję znaleźć odpowiedź na pytania dotyczące zabójstwa kobiety. Jednak zanim tam dotrze pewni ludzie będą robili wszystko, aby tam nie dotarł.</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">To już kolejna powieść Lee Childa, którą stworzył we współpracy ze swoim bratem. I tym razem jestem zaskoczona na plus, ponieważ o ile poprzednie książki, które stworzyli wspólnie bracia, nie zdobyły aż takiego mojego uznania, to ta wyjątkowo mi się podoba i ma zdecydowanie więcej plusów niż minusów. Oczywiście trzeba przyznać, że na zaskoczenie nie ma co liczyć przy finale, ale i tak uważam, że rozwój całej sytuacji, wszystkich wątków są jak najbardziej na plus. Dużo się dzieje, nie ma czasu na nudę, od czasu do czasu mając chwilę na odpoczynek podczas czytania dłuższych opisów pewnych sytuacji lub terenu, by czytelnik lepiej mógł zrozumieć dalsze wydarzenia czy zachowania bohaterów. </span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Niestety nie ma co liczyć na elementy zaskoczenia, ponieważ wszystko to co przypuszczamy, że może się wydarzyć to na 98 procent tak się dzieje. I to jest chyba największy zarzut jaki można skierować względem powieści. Co nie zmienia faktu, że książkę czyta się z wielkim zainteresowaniem, ponieważ jak wspominałam wcześniej, nie ma czasu na nudę, bo dzieje się w tej książce. I to wiele...</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Książkę polecam, szczególnie fanom literatury Lee Childa oraz fanom literatury sensacyjnej. </span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Tytuł: </b>Bez planu B</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Autor: </b>Lee Child, Andrew Child</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Przekład: </b>Łukasz Praski</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Wydawnictwo:</b> Albatros</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Miejsce i rok wydania: </b>Warszawa, 2023</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Ilość stron:</b> 384</span></div><p></p>Sayurihttp://www.blogger.com/profile/11809466496376622428noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-3507038333120001231.post-3951485872208029322023-12-14T06:52:00.003+01:002023-12-14T06:55:18.343+01:00"Złodziejka opowieści" - Joanna M. Chmielewska<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4851000/4851395/668136-352x500.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4851000/4851395/668136-352x500.jpg" width="225" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><br /><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">To już kolejna książka tej autorki, w której się zaczytuję. Uwielbiam jej poprzednie powieści, więc i ta musiała być przeze mnie przeczytana. Długo i cierpliwie stała na mojej półce, ale w końcu się udało.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Marta i Tamar są w jakiś dziwny sposób od siebie zależne, co w pewnym momencie zaczyna nie podobać się Marcie, która zaczyna szukać swobody oraz odcięcia się od Tamar. Marcie nie podoba się fakt, że przez Tamar jej życie stało się podporządkowane jej zachciankom a relacje z innymi ludźmi zaczynają się psuć. Widząc to wszystko i odczuwając na własnej skórze wszystkie te dziwne potrzeby Tamar, Marta zaczyna szukać sposobu jak zerwać niezdrową relację i być po prostu Martą, od nikogo niezależną. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">W powyższej powieści mamy opis bohaterki, która bezgranicznie oddała się swojej pasji, jaką jest pisanie powieści. To bohaterka, która lubi tworzyć historie, czerpiąc pełną garścią z opowieści nieznanych-znanych osób, które nieświadome niczego, z chęcią obnażają swoją duszę przed Martą. Widząc jakie dramaty rozgrywają się gdy te osoby dowiadują się, że ich życie stało się podstawą dla powieści, główna bohaterka zaczyna dostrzegać to jak wielki ból zadaje tym osobom. Ale dostrzega też jak wielką krzywdę robi sobie i swojej duszy, wiedząc że osoby te nie tylko odwracają się do niej plecami, ale zaczyna widzieć, że i ona staje się ofiarą własnej pychy i chciwości. Gdy dociera do niej w pełni jak wielkie spustoszenie czyni swoimi książkami w ludziach i w sobie, Marta decyduje się na podróż, która pozwoli jej zrozumieć siebie ale i zmienić swoje dotychczasowe życie. Ta podróż stanie się dla niej formą odkupienia win za to, że dbała tylko o siebie, a gdzieś miała drugiego człowieka.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Dzięki tej powieści poznajemy bohaterkę, która na początku tej historii wydaje nam się niemiła, wręcz mamy ochotę na to by została ukarana za to co robi. Na szczęście dla niej, w porę przychodzi opamiętanie, dzięki czemu wyruszamy razem z nią w podróż przez pół Europy, dzięki czemu czytamy o jej przemianie. Ale nie tylko o jej przemianie, ponieważ sam czytelnik może zacząć się zastanawiać czy i on sam nie potrzebuje takiej podróży, która pomogłaby mu zrozumieć siebie. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Samą powieść czyta się miło i szybko, z chęcią poznajemy szczegóły kolejnych etapów podróżowania głównej bohaterki oraz zmian, które w niej zachodzą. Co jednak nie zmienia faktu, że to nie Marta, ani Tamar zostały moimi ulubionymi bohaterkami. Moją ulubioną bohaterką została Donata, która jest osobą pozytywną, która mimo przeciwności losu jest osobą otwartą na drugiego człowieka i nawet najgorszym typom potrafi dać drugą szansę jeśli wie, że na to zasługują. Książkę polecam wszystkim bez wyjątku.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Tytuł: </b>Złodziejka opowieści</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Autor: </b>Joanna M. Chmielewska</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Wydawnictwo: </b>MG</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Miejsce i rok wydania: </b>Kraków, 2018</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Ilość stron: </b>272</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Okładka</b>: miękka</span></div>Sayurihttp://www.blogger.com/profile/11809466496376622428noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3507038333120001231.post-84302786195096298632023-12-13T07:51:00.004+01:002023-12-13T07:51:46.388+01:00"Dr Jekyll i pan Hyde i inne opowiadania" - Robert Louis Stevenson<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://static3.tezeusz.pl/product_show/images/20/6d/6c/dr-jekyll-i-pan-hyde-i-inne-opowiadania-19-9788498191875.webp" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="356" data-original-width="250" height="356" src="https://static3.tezeusz.pl/product_show/images/20/6d/6c/dr-jekyll-i-pan-hyde-i-inne-opowiadania-19-9788498191875.webp" width="250" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Robert Louis Stevenson największą popularność zdobył jako autor utworu pt.: "Niezwykły przypadek doktora Jekylla i pana Hyde'a". Książka, o której mało kto słyszał, bardziej spopularyzowana przez magię filmową niż przez literaturę. Ale wielu czytelników sięga coraz częściej po utwór literacki, aby móc samemu przekonać się czym, a właściwie kim jest zarówno dr Jekyll i pan Hyde. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">W moje ręce trafiło nie jedno opowiadanie, lecz kilka opowiadań autorstwa Roberta Louisa Stevensona. W wydaniu stworzonym przez Gazetę Wyborczą, najsłynniejsze jego opowiadanie zostało ulokowane na samym końcu, co z jednej strony jest zrozumiałe, ponieważ wydawnictwo w jakiś sposób zmusza nas do poznania innych utworów tego pisarza. Ale dzięki temu mamy możliwość poczuć przedsmak tego, co możemy znaleźć w ostatnim i najbardziej wyczekiwanym opowiadaniu. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Możemy poznać historię między innymi Markheima, który postanowił zabić sprzedawcę, ale po chwili ukazuje mu się diabeł, zmuszając go do walki ze swoim sumieniem. Równie interesująca jest historia pewnej butelki, która przechodzi z rąk do rak jak świeże bułeczki, ponieważ wszystkie osoby, które ją nabyły jeszcze szybciej chciały się jej pozbyć, ponieważ zamieszkiwał ją demon, który obiecując piękne rzeczy w zamian żąda duszy. Nie mniej ciekawą lekturą jest opowiadanie "Złodziej ciał", gdzie studenci medycyny z chęcią wydobywają z grobów ciała zmarłych osób, które miały być potem celem badań podczas zajęć akademickich. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Chociaż wszystkie te opowiadania mogą przerażać to dzięki nim poznajemy ciekawe przypadki ludzkie oraz co powoduje, że ludzie są skłonni czynić takie okropne rzeczy aby tylko osiągnąć swój cel lub wspierać inne osoby, w ich niebezpiecznych działaniach, które często są na pograniczu prawa karnego i moralnego. Dzięki dobrze opisanym wydarzeniom oraz przyjrzeniu się ludzkiej psychice i charakterom, możemy poznać jak człowiek skłonny jest do takich działań. Oprócz działalności człowieka możemy dowiedzieć się czy takie zachowania są karane przez ludzkie prawo czy są jednak osądzane przez prawo moralne, gdzie nie zawsze jest możliwość udowodnienia komuś winy w ludzkim wymiarze. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Same opowiadania czytałam z wielkim zainteresowaniem, gdzie na plus można uznać ciekawe i intrygujące historie, które czyta się z zapartym tchem. Z drugiej strony brutalność, która została przedstawiona w utworach jest przerażająca i może niejednego czytelnika "zmulić" od tych wydarzeń i działalności człowieka. I zaczyna czytelnik sam zastanawiać się jak człowiek może tak postępować z drugim człowiekiem aby tylko osiągnąć swój cel i odnieść sukces? Jest to przerażające, ale pomaga zrozumieć w jakiś sposób psychikę człowieka, który często jest zmuszony robić coś czego nie chce. Książkę jak najbardziej polecam.<br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><span style="font-family: verdana;"><b>Tytuł: </b>Dr Jekyll i pan Hyde i inne opowiadania</span><p></p><p><span style="font-family: verdana;"><b>Autor:</b> Robert Louis Stevenson</span></p><p><span style="font-family: verdana;"><b>Wydawnictwo: </b>Gazeta Wyborcza</span></p><p><span style="font-family: verdana;"><b>Rok wydania: </b> 2005</span></p><p><span style="font-family: verdana;"><b>Ilość stron: </b> 190</span></p><p><span style="font-family: verdana;"><b>Okładka: </b> twarda</span></p>Sayurihttp://www.blogger.com/profile/11809466496376622428noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-3507038333120001231.post-85231204907517069882023-08-09T16:11:00.005+02:002023-08-09T16:14:10.183+02:00"Zemsta" - Jo Nesbo<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4999000/4999134/954483-352x500.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4999000/4999134/954483-352x500.jpg" width="225" /></a></div><p><br /></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">"Zemsta" Jo Nesbo to zbiór opowiadań, które mają różną tematykę, i które poruszają się w różnych gatunkach literackich poprzez obyczajowe, romanse oraz oczywiście kryminalne. Książka ta jest drugą książką tego autora po "Królestwie, która nie jest związana z przygodami o Harrym Hole, dlatego też byłam ciekawa jak wypadnie Jo Nesbo jako autor opowiadań. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">"Zemsta" skupia się wokół, jak sam tytuł sugeruje, zemsty, która często jest wynikiem nagłych i nieprzyjemnych zachowań. Ale jest działaniem udaremniającym działanie zła, które może wywrzeć negatywny wpływ na człowieka, pewne społeczeństwo lub na całą ludzkość. Tak jest właśnie w prezentowanych przez Jo Nesbo opowiadaniach. Bohaterowie decydujący się na dokonanie zemsty często widzą swój błąd, który przyczynił się do zła, błędnych decyzji lub zbrodni. Jedyne, co pozostaje w takiej sytuacji jest wykonanie zemsty, która powstrzyma nieludzkie traktowanie, lub zbrodnicze plany, albo w jakiś sposób przyniosą ukojenie osobie, która straciła ukochane osoby.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Te opowiadania zawarte w "Zemście" z każdym kolejnym tytułem robią się coraz ciekawsze i intrygujące. Tematyka w nich zawarta sprawia, że chce się poznać zarówno głównych bohaterów jak i motywy ich działań, które często poznajemy na sam koniec każdego opowiadania. Każde z opowiadań ma w sobie coś takiego, co sprawia, że po przeczytaniu czytelnik zastanawia się czy taka sytuacja mogłaby mieć miejsce w świecie realnym oraz czy chcielibyśmy być w centrum takiej akcji czy tylko świadkami tego, co się dzieje na stronicach tego zbioru. Nie ulega wątpliwości, że to co opisuje autor jest bardzo ciekawe i zachęca do zapoznania się z fachową literaturą na każdy temat, którego podjął się Jo Nesbo w każdym opowiadaniu. Co prawda nie wszystkie opowiadania w tym zbiorze są na wysokim poziomie, ale nie zmienia to faktu, że większość z nich jest świetnia. Dlatego też z chęcią będę sięgać po tego typu opowiadania spod pióra norweskiego pisarza - Jo Nesbo.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Polecam</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Tytuł: </b>Zemsta</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Autor: </b>Jo Nesbo</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Przełożyła z języka norweskiego: </b>Iwona Zimnicka</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Wydawnictwo: </b>Dolnośląskie</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Miejsce i rok wydania: </b>2022</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Ilość stron: </b>416</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Okładka: </b>miękka</span></div><p></p>Sayurihttp://www.blogger.com/profile/11809466496376622428noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-3507038333120001231.post-56090786042471691102023-05-25T09:51:00.004+02:002023-05-25T09:51:35.486+02:00"Hotel z piekła rodem" - Robert O.<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4945000/4945818/855491-352x500.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4945000/4945818/855491-352x500.jpg" width="226" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">"Hotel z piekła rodem" to książka lekka, łatwa i przyjemna. Taka idealna na weekend lub długie i leniwe popołudnia majowe. Do takiego odbioru książki skłania jej treść, która skupia się wokół jednego weekendu, a tłem dla jej historii jest hotel, jego obsługa oraz goście. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Głównym narratorem książki jest dyrektor hotelu znajdującego się nieopodal Warszawy. Do głównej narracji są wplatane wypowiedzi innych pracowników hotelu, którzy opowiadają swoją historię przed właścicielami hotelu, którzy zarządzili audyt w tym hotelu. Zarówno dyrektor jak i pozostali pracownicy skupiają się na jednym weekendzie, który przeszedł już do historii hotelu, ponieważ wszystko co miało dobrze się zakończyć, to niestety wszystko poszło nie tak, wręcz przerażająco poszło coś nie tak. Za wszystkie te błędy teoretycznie odpowiada dyrektor, który nie do końca miał wpływ na to jak zachowają się goście. Co prawda, aby zrozumieć sens wydarzeń całego weekendu, ważne są również historie, które wydarzyły się kilka dni wcześniej, lub mające miejsce w dalszej przeszłości. I jak się okazuje, podczas jednego weekendu w hotelu może wydarzyć się więcej niż przez cały miesiąc czy rok...</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">"Hotel z piekła rodem" to książka, która przedstawia historie ludzi pracujących w hotelu, którzy często muszą mierzyć się z głupotą, lekkomyślnością ludzi, którzy dopiero w hotelu mogą poczuć się sobą. Niestety często zapominając przy tym, że gdzie inni mają przyjemności, tam drudzy muszą myśleć za nich i za siebie. Pracownicy przedstawiają często zabawne, ale i groteskowe a zarazem straszne sceny z zachowań ludzkich. Dlatego też tak książka bawi ale też daje do myślenia. Czy ja jako gość hotelowy mam prawo zachować się tak czy tak, bo w końcu za to płacę i mogę robić co chcę? Może niekoniecznie, ale niestety podczas czytania tej książki, doszłam do wniosku, że ludzie często zapominają, że płacąc za usługę mają do czynienia z człowiekiem a nie z "zabawką", która będzie robiła, co tylko zechcą. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Pomijając jednak te przemyślenia, to książka ta jest jednak barwną opowieścią o ludziach, którzy chcą i potrafią się bawić. Ta opowieść ma przede wszystkim bawić i relaksować czytelnika, a pomagają w tym dość absurdalne i groteskowe sytuacje czy też ludzie. Często nie wiedząc, że są groteskowi, udają kogoś ważnego, by wywrzeć na kimś pozytywne wrażenie, co niestety daje odwrotny rezultat. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Książkę polecam tym, którzy chcą się zrelaksować, nie myśleć nad sensem opowieści, tylko odpocząć nad lekką, łatwą i przyjemną lekturą. Polecam.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Tytuł: </b>Hotel z piekła rodem</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Autor:</b> Robert O. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Wydawnictwo: </b>Burda</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Miejsce i rok wydania: </b>Warszawa, 2020</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Ilość stron: </b>256</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Okładka: </b>miękka</span></div><p></p>Sayurihttp://www.blogger.com/profile/11809466496376622428noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-3507038333120001231.post-65521658480094426902023-04-27T08:16:00.001+02:002023-04-27T08:21:43.747+02:00"Bieguni" - Olga Tokarczuk<p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/255000/255701/593077-352x500.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="400" src="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/255000/255701/593077-352x500.jpg" width="281" /></a></div><span style="font-family: verdana;"><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Od razu na wstępie zaznaczę, że jest to opinia subiektywna, więc proszę nie liczyć, że będzie to profesjonalna i mocno ambitna opinia o książce autorki będącej laureatką Nagrody Nobla. </div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">"Bieguni" Olgi Tokarczuk to bardziej zbiór opowiadań niż powieść. Zbiór opowiadań skupiający się na wielu aspektach człowieka, ale również można śmiało stwierdzić, że jest to sama analiza człowieka, jego "anatomii", czyli czym się kieruje, co go napędza. A my czytelnicy mając "na tacy" wszystkie dane tej analizy, mamy za zadanie rozwiązać zagadkę kim jest człowiek, kim my jesteśmy. I to my już sami mamy sobie dopowiedzieć kim jesteśmy, kim jest drugi człowiek.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">To moja pierwsza przeczytana w całości książka Olgi Tokarczuk. Po raz pierwszy próbowałam przeczytać "Księgi Jakubowe", ale wtedy po kilku stronach nie dałam rady. A że "Bieguni" otrzymałam w prezencie, czułam się więc zobowiązana do przeczytania. Jednak byłam miło zaskoczona, że książkę czyta mi się dobrze. Dlatego też czytałam, czytałam i czytałam. W pewnym momencie jednak poczułam pewien dyskomfort podczas czytania, ponieważ miałam wrażenie, że czytam, czytam i końca nie widać. Nie wiem czy był to efekt znudzenia książką, czy w pewnym momencie znudziły mnie niektóre historie, w każdym razie postanowiłam, że przyspieszę tempa. </div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Po przeczytaniu tej książki mam mieszane uczucia, bo z jednej strony niektóre historie są bardzo ciekawe, z drugiej strony w pewnym momencie miałam już dość tej książki. Co wywołało efekt przyspieszenia czytania, przez co nie miałam jak delektować się w pełni lekturą. Dlatego też to już Wam czytelnicy pozostawiam decyzję o przeczytaniu tejże lektury.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b>Tytuł: </b>Bieguni</div><div style="text-align: justify;"><b>Autor: </b>Olga Tokarczuk</div><div style="text-align: justify;"><b>Wydawnictwo: </b>Literackie</div><div style="text-align: justify;"><b>Miejsce i rok wydania: </b>Kraków, 2019</div><div style="text-align: justify;"><b>Ilość stron: </b>460</div><div style="text-align: justify;"><b>Okładka: </b>miękka</div></span><p></p>Sayurihttp://www.blogger.com/profile/11809466496376622428noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-3507038333120001231.post-43117850420554917762023-03-12T12:03:00.000+01:002023-03-12T12:03:00.315+01:00"Wakacje z duchami" - Adam Bahdaj<p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/237000/237927/329375-352x500.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/237000/237927/329375-352x500.jpg" width="225" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Od czasu do czasu staram się czytać książki, które przeczytane powinny być już dawno, bo w dzieciństwie, ale kto mi zabroni nadgonić ten czas? Kolejną lekturą z dzieciństwa, do której wracam jest powieść Adama Bahdaja pt.: "Wakacje z Duchami", a na podstawie tejże książki powstał w roku 1970 serial.</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Wracając do powieści po troszku przypomnę fabułę. Trzech kolegów z Warszawy przyjeżdża na wakacje do cioci. Chociaż miło im upływa czas na wakacjach to postanawiają urozmaicić swój czas zostając lokalnymi detektywami, szukając różnej maści złoczyńców, którzy za nic mają ciszę i spokój mieszkańców małej wsi znajdującej się zarówno nad jeziorem, ale i sąsiadującej z zamkiem. To właśnie wydarzenia na zamku dadzą chłopcom impuls do działania. Czy chłopcom uda się rozwiązać zagadkę? Kto czytał pewnie już wie jakie wydarzenia czekają chłopców, zaś kto jeszcze nie przeczytał, spróbuję przekonać....</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Czytając powieść Adama Bahdaja miałam okazję za pomocą wyobraźni powrócić do czasów dzieciństwa, do czasów kiedy jeszcze telefony komórkowe, komputery i Internet nie królowały wśród dzieci i młodzieży (lata 90 XX wieku). To właśnie dzięki tej lekturze mogłam sobie przypomnieć jak miło spędzało się czas na wakacjach u dziadków, gdzie wspólnie z kolegami i koleżankami wymyślało się zabawy i gry, które nie zawsze były bezpieczne :) Ale wracając go głównego wątku... "Wakacje z duchami" to opowieść idealna nie tylko na czas wakacji, ale też i na inne pory roku. Podczas jej czytania miło spędza się czas, z chęcią towarzyszy się chłopcom oraz Joli w czasie ich wspólnych śledztw. A tam śledztwo pogania śledztwo. Małoletni detektywi nie mogą narzekać na ilość przestępstw dokonywanych podczas ich wakacji. Dlatego też i czytelnicy nie mogą narzekać na nudę podczas czytania lektury. </span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Książka Adama Bahdaja jest lekturą, która bawi, śmieszy, uczy, ale też opowiada o wartościach, które powinny być ważne nie tylko dla starszych osób, ale też i dla dzieci. Bo tu można dowiedzieć się, że dzięki pracy i szacunku wobec drugiego człowieka można zyskać wielu przyjaciół oraz doświadczenie dzięki któremu można stać się osobą wartościową i godną zaufania. </span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Styl i język powieści sprawia, że dla współczesnego dziecka, niektóre sformułowania są niezrozumiałe. Znajdują się też pewne czynności oraz przedmioty, które współcześnie zostały zastąpione innymi działaniami czy narzędziami, co może też budzić pewne zdziwienie i niezrozumienie u współczesnych młodych czytelników. Ale nie znaczy to, że ta książka jest archaiczna, wręcz przeciwnie, jest nadal aktualna, przede wszystkim o wartości, które już wcześniej opisałam, szczególnie przyjaźń i szacunek względem drugiego człowieka.</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Dlatego śmiało polecam książkę Adama Bahdaja pt.: "Wakacje z duchami" młodym czytelnikom, ich rodzicom i dziadkom, którzy może jeszcze nie czytali tejże książki lub chcieli by do niej wrócić i przypomnieć przygody: Perełki, Paragona, Mandżaro czy Joli. Polecam.</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Tytuł: </b>Wakacje z duchami</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Autor: </b>Adam Bahdaj</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Wydawnictwo: </b>Literatura</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Miejsce i rok wydania:</b> Łódź, 2021</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Okładka: </b>twarda</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Ilość stron: </b>256</span></div><p></p>Sayurihttp://www.blogger.com/profile/11809466496376622428noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-3507038333120001231.post-27640283750202502682023-02-24T08:16:00.000+01:002023-02-24T08:16:44.456+01:00"Oddać serce" - Lindsay Harrel<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4888000/4888816/742862-352x500.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4888000/4888816/742862-352x500.jpg" width="226" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Po raz pierwszy mam okazję spotkać się z literaturą Lindsay Harrel, amerykańską pisarką, na co dzień mieszkającą w Arizonie, wraz z rodziną oraz z dwoma psami. To tam pisarka pracuje nad swoimi książkami, które następnie trafiają do wielu czytelników na całym świecie. </span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Bohaterkami jej książki pt.: "Oddać serce" są bliźniaczki Megan i Crystal, które postanawiają wybrać się w podróż po całym świecie. Impulsem do podróży sióstr jest pamiętnik Amandy, której narządy po jej śmierci trafiły do wielu chorych, potrzebujących pilnie przeszczepu. Jedną z osób "obdarowanych" przez Amandę jest Megan, która otrzymała serce. Po wielu latach, Megan poznaje rodziców dawczyni serca. To właśnie oni wręczyli jej pamiętnik, w którym Amanda opisywała swoje problemy, ale też największe marzenia, w tym podróż po świecie. Megan po dłuższym zastanowieniu decyduje się podjąć wyzwanie i zaczyna przygotowania do podróży. Jako jej towarzyszka zgłasza się jej siostra, Crystal, która na prośbę rodziców, ma za zadanie pilnować siostry. Ta podróż okaże się nie tylko podróżą po świecie, ale też podróżą w głąb w siebie i to co jest najważniejsze dla głównych bohaterek. </span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">"Oddać serce" to opowieść przy której nie można się nudzić. Jest to opowieść pełna ciepła, miłości oraz delikatności. Od samego początku czytelnik liczy na to, aby wszystko poszło zgodnie z planem i aby bohaterki ukończyły swoją misję, szczególnie Megan. Bo to głównie jej podróż, w czasie której mierzy się ze swoimi problemami zdrowotnymi, budowaniem odwagi, przeszłością, która nie jest łatwa zarówno dla niej jak i dla jej siostry. Oczywiście po przeczytaniu kilku pierwszych stron można domyślać się jaka czeka nas końcówka opowieści, ale i tak czyta się ją przyjemnie, szybko i z pewną dozą marzycielstwa o tych wszystkich podróżach i przygodach, które spotykają siostry. Autorka wie czym udobruchać czytelników, zwłaszcza czytelniczki, co nie znaczy, że nie uniknęła kilku błędów. </span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Sama powieść, jak wcześniej wspomniałam, jest przewidywalna, ale niektóre wątki mogłyby zostać bardziej rozwinięte. Szczególnie chciałabym mocniej poznać przeszłość Amandy, dzięki której bohaterki wyruszają w podróż. Dodatkowym minusem jest to, że siostry mimo wszystko mają mało negatywnych doświadczeń z samą podróżą. Nie żebym życzyła im samych tragedii, ale wydaje mi się, że jak na taką wyprawę, to przez większość czasu wszystko idzie im jak po maśle. Pomimo tych mankamentów miło spędziłam czas z tą lekturą. Był to czas również na zastanowienie czy podjęłabym się tak odważnej decyzji jak główna bohaterka, o podróży w dalekie zakątki świata, gdzie nie zawsze jest bezpiecznie. Ale to też czas na zastanowienie nad pewnymi wartościami w życiu. Co jest ważne? Czy podążam właściwą ścieżką? I czy praca, którą wykonuję jest tą właściwą? Każdy ma możliwość do zastanowienia się nad tym, co dla niego ważne i istotne w tym momencie. </span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Ja spędziłam miło czas nad powieścią Lindsay Harrel. Dzięki niej mogłam marzyć o podróżach, zobaczyć oczami bohaterek wszystkie te krajobrazy oraz architekturę charakterystyczną dla danego kraju, który odwiedziły bohaterki. Oby ta lektura była impulsem do zmian zarówno dla bohaterek, dla mnie, ale i dla pozostałych czytelników. Tego życzę sobie i Wam. Książkę polecam.</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Tytuł: </b>Oddać serce</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Autor: </b>Lindsay Harrel</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Wydawnictwo: </b>Dreams</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Miejsce i rok wydania: </b>Rzeszów, 2019</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Tłumaczenie: </b>Renata Czernik</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Ilość stron: </b>368</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Okładka: </b>miękka</span></div><p></p>Sayurihttp://www.blogger.com/profile/11809466496376622428noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-3507038333120001231.post-10038922241719121082022-12-18T20:51:00.005+01:002022-12-18T20:51:55.985+01:00"Siła Kobiet" - Barbara Wysoczańska<p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4999000/4999629/956766-352x500.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4999000/4999629/956766-352x500.jpg" width="225" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Być kobietą we współczesnym świecie, mimo wielu i ważnych zmian, jest nadal ciężko ze względu na wciąż trwające w społeczeństwach, wielu krajów, stereotypy. Te stereotypy nadal definiują nas kobiety jako słabszą płeć, nie mogącą walczyć o swoje racje i miejsce w świecie. O ile w obecnych czasach jest nam łatwiej walczyć o swoje to jednak sto lat temu nie było to takie proste. </span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Mogą się o tym przekonać bohaterki z powieści Barbary Wysoczańskiej pt.: "Siła kobiet". Akcja powieści jest umiejscowiona w połowie lat dwudziestych XX wieku. Jest to czas kiedy kobiety, co prawda zyskują w Polsce prawo do głosowania, ale wciąż dominuje pogląd, że kobieta ma być tylko i wyłącznie opiekunką domowego ogniska, szczególnie te z tzw. dobrego i bogatego domu. Przekonuje się o tym między innymi Rozalia, która ma korzenie polsko-francuskie. Wbrew swojej woli, zostaje żoną polskiego polityka Ignacego Lubowidzkiego, który jest szanowany przez społeczeństwo, które odbiera go jako przyzwoitego człowieka, walczącego o dobro Polski. Gdy ginie w zamachu, cały kraj jest w szoku, zaś obywatele żądają ukarania winnych. Po śmierci Ignacego zaczynają wypływać jednak niewygodne fakty na temat jego życia prywatnego, a politycy endecji za wszelką cenę pragną utrzymać pozytywną opinię o pośle Lubowidzkim. Wdowa po zmarłym mimo żałoby, zaczyna w końcu odzyskiwać radość życia, nawet wtedy gdy poznaje tajemnice swojego męża.</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">"Siła Kobiet" Barbary Wysoczańskiej to opowieść o kilku kobietach, które swoją determinacją zmieniają swoje życie w zdominowanym przez mężczyzn świecie. Rozalia, Ada, Zuzanna, Klara - różne pochodzenie, różne temperamenty, ale na swój sposób walczą o swoje dobro i prawa. To one stanowią siłę tej książki, w którą czytelnik zanurza się już od pierwszej strony. Ta powieść jest ukazaniem piękna wewnętrznego kobiet, ale i bólu z jakim muszą się mierzyć, aby pokazać, że nie są tylko ładnym dodatkiem dla mężczyzn. Zaś tłem dla wydarzeń z powieści są lata dwudzieste XX wieku, które z jednej strony jawią się nam jako lata, w których rozkwita Polska, lecz tak naprawdę są brutalną rozgrywką o stołki i brakiem poszanowania dla drugiego człowieka - zwłaszcza dla ludzi biednych i kobiet. I tu w tym miejscu należy pochwalić autorkę powieści - Barbarę Wysoczańską, która oddaje w niesamowity sposób realizm epoki, w której rozgrywa się akcja. Widać że autorka jest świadoma tego o czym pisze i doskonale odnajduje się w czasach nam odległych, a zarazem tak bliskich.</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Nie tylko wierne oddanie atmosfery z początku istnienia II Rzeczypospolitej jest na plus. Dużą zasługą jest tu styl i język, którym posługuje się autorka w tej powieści. Za pomocą słowa pisanego autorka obrazuje nam piękno i siłę kobiet, ale też ducha tamtych czasów. To właśnie to sprawia, że chwilami, w trakcie czytania jak i po przeczytaniu, chce się zostać bohaterem tejże lektury. Ale nie byłoby dobrej opowieści bez romansu w tle, który pokazuje nam cierpliwość i wyrozumiałość w zdobywaniu czyjegoś zaufania, oddania i miłości. Bo to chyba najlepsze składniki na udany związek w każdej epoce.</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Książkę oczywiście polecam wszystkim tym, którzy przepadają za historią II Rzeczpospolitej i jej społecznymi relacjami, gdzie w wielu obywatelach budzi się potrzeba odgrywania ważnej roli w państwie lub w lokalnej społeczności. Ale książka ta pokazuje nam również, że o swoją rację należy walczyć do końca, nawet jeśli spotka się to z wielkim sprzeciwem społecznym czy pojedynczych jednostek. Polecam.</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Tytuł: </b>Siła Kobiet</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Autor: </b>Barbara Wysoczańska</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Wydawnictwo: </b>FILIA</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Miejsce i rok wydania: </b>Poznań, 2022</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Ilość stron: </b>528</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Okładka: </b>miękka</span></div><p></p>Sayurihttp://www.blogger.com/profile/11809466496376622428noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-3507038333120001231.post-68457791244640458592022-11-14T21:01:00.001+01:002022-11-14T21:01:38.268+01:00"Gdzie śpiewają raki" - Delia Owens<p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/5019000/5019183/988821-352x500.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/5019000/5019183/988821-352x500.jpg" width="225" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><span style="font-family: verdana;"><div style="text-align: justify;">Książkę przeczytałam za namową siostry, która wyrażała pozytywne opinie na jej temat. Aby sama przekonać się czy ta powieść warta jest tych pochwał, postanowiłam i ja ją przeczytać. </div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">"Pogłoski o Dziewczynie z Bagien latami krążyły po Barkley Cove, sennym miasteczku u wybrzeży Karoliny Północnej. Dlatego pod koniec 1969 roku, gdy na mokradłach znaleziono ciało przystojnego Chase'a Andrewsa, miejscowi zwrócili się przeciwko Kyi Clark, zwanej Dziewczyną z Bagien. </div><div style="text-align: justify;">Lecz Kya nie jest taka, jak o niej szepczą. Wrażliwa i inteligentna, zdołała sama przetrwać wiele lat na bagnach, które nazywa domem, choć jej ciało tęskniło za dotykiem i miłością. Przyjaźni szukała u mew, a wiedzę czerpała z natury. Kiedy dzikie piękno dziewczyny intryguje dwóch młodych mężczyzn z miasteczka, Kya otwiera się na nowe doznania - i dzieją się rzeczy niewyobrażalne." *</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Przyznam szczerze, że mam mieszane odczucia względem tej opowieści. Z jednej strony potrafi zachwycić pięknem przyrody oraz ukazaniem dojrzewania dziewczynki w młodą kobietę, która musiała od wczesnych lat radzić sobie sama bez rodziców i rodzeństwa. Z drugiej strony długie opisy powodowały, że po dłuższym czasie czytania, odkładałam na bok książkę ze zmęczenia. W następstwie czego trudno jest sięgać po powieść, gdy wcześniej zamiast delektować się opisem przyrody oraz ciekawymi wydarzeniami, czytelnik czuł się zniechęcony do poznawania dalszych przygód. </div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Wraz z poznawaniem historii Kyi, ciekawiło mnie tylko jedno: czy kiedyś głównej bohaterce uda się znaleźć dawną rodzinę, oraz czy doznawane przykrości ze strony ojca i mieszkańców Barkley Cove, nie zniechęcą ją do poznawania nowych osób i do poszukiwania miłości. A przede wszystkim do poszukiwania wiary w ludzi, którzy będą traktować ją dobrze. Dużą nadzieję dla głównej bohaterki jest jej przyjaciel Tate, który uczy ją czytać i zachęca ją do opisywania przyrody wokół bagien. To oraz sprawa zabójstwa Chase'a Andrewsa sprawia, że dziewczyna powoli wychodzi na prostą i udaje jej się powoli uciec od łatki Dziewczyny z Bagien. Co skłania nas czytelników, aby mieć nadzieję, że wszystkie trudności są po coś i po latach wielkich cierpień w końcu przyjdzie i do nas słońce. Nawet jeśli musimy podejmować trudne decyzje, które zaważą na całym naszym życiu. </div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Książkę polecam wszystkim tym, którzy szukają lektury niespiesznej, opisującej z detalami przyrodę, ale i naturę ludzkiej psychiki i zachowań człowieka. To nie jest powieść, która uwiedzie na sto procent od samego początku, ale wraz z rozwojem sytuacji, czytelnik pragnie więcej, i więcej, i więcej....</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Polecam</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">* Opis z okładki</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b>Tytuł: </b>Gdzie śpiewają raki</div><div style="text-align: justify;"><b>Autor: </b>Delia Owens</div><div style="text-align: justify;"><b>Tłumaczenie: </b>Bohdan Maliborski</div><div style="text-align: justify;"><b>Wydawnictwo: </b>Świat Książki</div><div style="text-align: justify;"><b>Miejsce i rok wydania: </b>Warszawa, 2022</div><div style="text-align: justify;"><b>Ilość stron: </b> 416</div><div style="text-align: justify;"><b>Okładka: </b>miękka</div></span><p></p>Sayurihttp://www.blogger.com/profile/11809466496376622428noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-3507038333120001231.post-62936440494794784242022-11-06T11:16:00.001+01:002022-11-06T11:23:30.474+01:00"Uśpiona namiętność" - Sylvia Day<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4905000/4905479/772102-352x500.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4905000/4905479/772102-352x500.jpg" width="226" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Sylvia Day zasłynęła jako autorka powieści erotycznych, a szczególnie serią o Gideonie i Evie Cross. Seria, która stała się główną konkurencją dla samego Christiana Greya. Przyznam, że często sięgam po twórczość Sylvii Day, ale nie dlatego, że jestem fanką tego typu literatury, ale traktuję to bardziej jako odskocznie od poważniejszej lektury. </span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Teagan Ransom przeprowadza się z Nowego Jorku do Seattle, gdzie zamierza odpocząć od trudnej przeszłości i zacząć życie od nowa. Pomaga jej dawna przyjaciółka Roxy, która wspiera ją na nowej drodze. Po kilku dniach poznaje nowego sąsiada, który wprowadził się kilka dni po niej. Garrett Frost zamierza również zapomnieć o tym, co go spotkało i poradzić sobie ze stratą ukochanego synka. Chociaż początki dla Teagan i Garretta nie są łatwe to jednak decydują się na bliższą relację. Czy związek ten da im upragnione ukojenie i zapomną o trudnej przeszłości? To już musicie się sami przekonać. A czy warto.....?</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Powieść Sylvii Day "Uśpiona namiętność" to lektura, nad którą czytelnik spędzi szybko czas, bez specjalnego zaangażowania się w fabułę. Jest ona tak banalna i prosta, że spokojnie i szybko dotrwa się do końca. I szczerze mówiąc to tylko to, że ją się szybko czytało, trzymało mnie przy tej książce. Ciężko w tej książce doszukiwać się jakieś sensownej i logicznej opowieści - odnoszę wrażenie, że zostałą napisana tylko po to, aby zarobić pieniądze. Tym bardziej, że główna bohaterka pracowała i wciąż się przyjaźni z Evą Cross, która pojawia się dosłownie na kilku stronach tej powieści. Co jest dodatkowym wabikiem dla fanów serii o Crossie. Z jednej strony może i słuszna oraz sprawdzona technika marketingowa, ale to nie przekonało mnie do tej powieści, która nie wnosi dosłownie nic w świat literatury. </span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">W całej powieści znajduję tylko dwa plusy, a mianowicie to, że książka jest napisana przystępnym i prostym językiem, co sprawia, że czyta się ją szybko. Drugim plusem jest zakończenie powieści, które kompletnie mnie zaskoczyło, bo nie było dosłownie żadnych przesłanek, że książka tak się zakończy. Na szczęście pozytywnie dla głównych bohaterów. I chyba dla tego zakończenia warto przeczytać tą powieść. Ale nie jest to lektura, która zajmuje miejsce w pierwszej dziesiątce wśród polecanych przeze mnie. To jest książka tylko dla tych czytelników, którzy faktycznie w jakimś momencie swojego życia, nie mają żadnej inspirującej lektury czy innego przerywnika. </span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">To już Wam powierzam decyzję czy przeczytacie tą książkę, bo w gruncie rzeczy nie jest to książka, która inspiruje, ale jest to też książka, którą można śmiało czytać jako dobry przerywnik od wymagającej literatury. </span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Tytuł: </b>Uśpiona namiętność</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Autor: </b>Sylvia Day</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Tłumacz: </b>Ksenia Sadowska</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Wydawnictwo: </b>Świat Książki</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Miejsce i rok wydania: </b>Warszawa, 2020</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Ilość stron: </b>225</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Okładka: </b>miękka</span></div><p></p>Sayurihttp://www.blogger.com/profile/11809466496376622428noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3507038333120001231.post-47208266717116723132022-10-16T21:31:00.006+02:002022-10-17T09:52:13.513+02:00"Galop' 44" - Monika Kowaleczko-Szumowska<div style="text-align: justify;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/5019000/5019318/987304-352x500.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/5019000/5019318/987304-352x500.jpg" width="225" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Rzadko kiedy pozwalam sobie na literaturę młodzieżową, w dodatku polskiego autora, ponieważ nieczęsto mam okazję czytać dobrą literaturę dla tej grupy czytelniczej. Czy i tym razem było tak samo?</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Książka pt.: "Galop' 44" nawiązuje do najtragiczniejszego powstania polskiego w XX wieku. Jest to opowieść o dwóch braciach - Mikołaju i Wojtku, którzy żyją i wychowują się we współczesnej Warszawie. Jak co roku z rodzicami obchodzą rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Jednym z celów dla rodziny jest jak zawsze wstąpienie do Muzeum Powstania Warszawskiego, w którym zwiedzający mają możliwość obejrzeć kroniki filmowe z Powstania. Podczas oglądania jednej z kronik powstańczych, Mikołaj trafia w tajemniczy sposób do Warszawy powstańczej. Z początku jest to dla niego szok, ale po pewnym czasie zdaje sobie sprawę, że jest gotów włączyć się wraz z powstańcami do walki. Również Wojtek trafia do Warszawy z czasów wojny, ale on już takiej fascynacji powstaniem nie wykazuje. Po pierwsze dlatego, że nie może znaleźć brata. Po drugie: dlatego że nie wierzy w to, że w jakiś magiczny sposób trafił do roku 1944. Zaś po trzecie, nie uśmiecha mu się walczyć i prawdopodobnie zginąć w powstaniu, kiedy może żyć bezpiecznie w XXI wieku. Jednak troska o brata sprawia, że musi zostać na boju walki czy tego chce czy nie...</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Powieść Małgorzaty Kowaleczko-Szumowskiej to opowieść o dojrzewaniu i zrozumieniu przez młodzież współczesną tego, czym było Powstanie Warszawskie. Aby zabieg ten mógł się sprawdzić to autorka umieściła dwóch braci - nastolatków (z XXI wieku), których dzieli kilka lat różnicy, w wir prawdziwych wydarzeń z roku 1944. I aby uwiarygodnić swoją opowieść, pisarka umieściła w swojej książce wielu prawdziwych bohaterów z tamtego okresu, oraz wiele wydarzeń, które zapisały się na karcie historii. Nie są to przypadkowe wydarzenia, lecz wydarzenia ukazujące jak ciężką walkę stoczono w obronie swojego kraju, miasta oraz swojej rodziny i przyjaciół. Czy ten heroizm się opłacał? To już każdy sam musi odpowiedzieć sobie na to pytanie. Lecz dla obu braci była to próba, która zmieniła w ich życiu wiele - przede wszystkim relacje między nimi oraz rodzicami. To już nie jest niechęć względem siebie, która wywołana była różnicą w latach oraz brakiem wspólnych kolegów i doświadczeń. Teraz obaj mają w swoich sercach coś cennego i wspólnego, czyli doświadczenie i szacunek do siebie nawzajem i drugiego człowieka. Oraz wiedzę jak cenna powinna być ojczyzna dla obywatela, nawet wtedy, kiedy jest ona uciemiężona i zwalczana przez inny kraj i naród. Każdy uczestnik powstańczych walk może stać się wzorem do naśladowania dla współczesnego pokolenia: czy to będzie zwykły żołnierz, partyzant, dowódca czy członek wojsk alianckich.</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Jeśli nawet książka "Galop'44" była docelowo skierowana do młodzieży to nie ma przeciwskazań, aby starsze grono czytelnicze mogło sięgnąć po tą pozycję. Będąc starszym czytelnikiem można zauważyć wiele plusów i minusów tejże książki. Jednym z takich plusów jest to, że autentycznie można odczuć to, iż jest się w czasie trwania Powstania Warszawskiego. Tutaj duże ukłony dla autorki, która chciała jak najwierniej oddać fakty dotyczące samego Powstania. Autorka również świetnie oddaje ducha walki i odczucia głównych bohaterów i tych drugoplanowych jak i tych najrzadziej występujących. Jednak autorka popełniła też kilka błędów, szczególnie jeśli chodzi o braci i ich relacje rodzinne. Jestem niezwykle zdumiona tym, że rodzice na kilka dni swobodnie zostawiają dwóch nastolatków bez żadnej opieki w domu. A najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że rodzice nie czują zaniepokojenia faktem, że dzieci potrafią się nie odzywać przez kilka dni (smsy, maile, itp.). A przede wszystkim: zaniepokojenia nie wykazuje ktoś z dalszej rodziny lub z sąsiadów. I inny aspekt opiekuńczo-wychowawczy mnie zadziwił, ale z wielkim trudem przymknęłam na to oko. Ale skoro jest to książka na pograniczu kilku gatunków takich jak powieść obyczajowa, młodzieżowa, historyczna z elementami fantastyki, to może właśnie u rodziców wystąpił ten element fantastyczny powodujący brak zorganizowania konkretnej opieki nad nastolatkami oraz brak ich zainteresowania, co się z nimi dzieje. Wydaje się wręcz płytko to ukazane. Poza tymi szczegółami to książkę czyta się dobrze, z wielkim zainteresowaniem i skupieniem. </span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Książkę polecam wszystkim bez wyjątku, szczególnie młodzieży, która będzie miała okazje poznać jak można dobrze współdziałać i funkcjonować z rodzeństwem. A przede wszystkim poznać historię naszego kraju z okresu II wojny światowej. Polecam.</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Tytuł: </b>Galop'44</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Autor:</b> Monika Kowaleczko-Szumowska</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Wydawnictwo: </b> HarperCollins</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Miejsce i rok wydania: </b>Warszawa, 2022</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Ilość stron: </b>320</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Okładka: </b>miękka</span></div></div>Sayurihttp://www.blogger.com/profile/11809466496376622428noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-3507038333120001231.post-5534959022625323342022-10-07T19:00:00.000+02:002022-10-07T23:08:48.530+02:00"Dygot" - Jakub Małecki<p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4968000/4968720/904581-352x500.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="400" src="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4968000/4968720/904581-352x500.jpg" width="283" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><p></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Po raz pierwszy mam okazję przeczytać jakąkolwiek książkę autorstwa Jakuba Małeckiego, co dla wielu czytelników tegoż autora może być wielkim dziwactwem, ale... Ale zanim mnie osądzicie, wytrwajcie do końca recenzji. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">"Kończy się wojna. Jan Łabendowicz odmawia pomocy uciekającej Niemce i ta przeklina jego rodzinę. Wkrótce na świat przychodzi syn Jana: chłopiec o śnieżnobiałej skórze. Kilkadziesiąt kilometrów dalej, w starej szafie wybucha zapomniany granat, burząc życie Bronka Geldy i jego kilkuletniej córki.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Na losy Geldów i Łabendowiczów wpływają kolejne dziejowe zawirowania przepowiednie, a także osobiste słabości i obsesje. drogi obu rodzin przecinają się w zaskakujący i niespodziewany sposób. Na dobre zespaja je uczucie dwojga odmieńców: introwertycznego albinosa i okaleczonej w płomieniach dziewczyny"</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">**</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br style="background-color: #f3f3f3; box-sizing: border-box; content: ""; display: block; margin: 3em; text-align: left;" /></span></div><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br style="background-color: #f3f3f3; box-sizing: border-box; content: ""; display: block; margin: 3em; text-align: left;" /><span style="background-color: white; text-align: left;">"Dygot" to opowieść, która płynie. Płynie przez lata zaczynając od czasów przedwojennych a kończąca się w czasach nam współczesnych. Jest to czas niełatwy, ukazujący jak zabobony i przekleństwa z lat dawnych i niedawnych wpływają na dalsze pokolenia. A centralnymi postaciami powieści stają się: Wiktor - albinos wraz z Emilką, która swą niewinność i delikatność utraciła wraz z pożarem. Oboje połączeni ze sobą, starają się iść ku przyszłości z wiarą, nadzieją i miłością. Jednakże demony z przeszłości nie pozwalają o sobie zapomnieć . Przekleństwo daje o sobie znać, powodując cierpienie dla nich obojga, ale też dla ich syna. Syna, który stara się iść do przodu, to jednak wciąż żyje wspomnieniami matki i stryja. Oni to sprawiają, że mimo iż Sebastian żyje w normalnym świecie, to wciąż "duch ojca" żyje z nim, co powoduje dalsze konsekwencje. Zarówno dla niego i dla osób, z którymi przebywa na co dzień oraz z którymi pozostaje w bliskich relacjach. Lecz wraz z Sebastianem przerywa się przeklęty krąg, zapoczątkowany przez jego pradziadków.</span></span></p><p></p><p></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><span style="background-color: white;"><br /></span></span><span style="font-family: verdana;"><span style="background-color: white;">Powieść Jakuba Małeckiego skupia się głównie na opisaniu "przygód" bohaterów aniżeli na przyczynach i skutkach. To sam czytelnik ma okazję ocenić ich działania oraz jak ich losy wpływają na fabułę. Poddane ocenie czytelników również jest to czy sami bohaterowie mogli zmienić swoje życie, przerywając krąg cierpień i smutków. Zaś sama powieść jest opisem ludycznych podań, o których dziś współczesny czytelnik chętnie zapomina, bo to takie nie modne, nieaktualne, wręcz śmieszne na tle współczesnej świadomości. Bo kto z nas uwierzy, że zabobony i przekleństwa mają jakikolwiek wpływ na nasze życie?<br /></span></span><span style="font-family: verdana;"><span style="background-color: white;">Dla mnie książka jest niezwykłą okazją do tego, aby przybliżyć sobie jak funkcjonowało społeczeństwo kiedyś i dziś. Sprawdzić przeobrażenie wierzeń, zachowań ludzkich oraz podejście do tradycji i szacunku do poprzednich pokoleń i ich pracy.</span></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><span style="background-color: white;"><br /></span></span><span style="font-family: verdana;"><span style="background-color: white;">Książkę polecam wszystkim miłośnikom polskiej literatury, szczególnie tym, którzy uwielbiają "podglądać" przeobrażenia społeczne i obyczajowe na przestrzeni lat. Bo to jest okazja do poznania myślenia społeczeństwa "kiedyś i teraz". To wgląd w nasze dziedzictwo społeczne, które ukształtowało na wiele lat pokolenia Polaków, którzy współcześnie starają się zerwać z dawnymi zabobonnymi wierzeniami. Powieść ta to również dobry warsztat pisarski, bez którego ta książka wiele by straciła. Dlatego też mogę śmiało polecić książkę do przeczytania.</span></span></div><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><span style="background-color: white;">** OPIS Z OKŁADKI</span></span></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><span style="background-color: white;"><b>Tytuł: </b>Dygot<br /></span></span><span style="font-family: verdana;"><span style="background-color: white;"><b>Autor: </b>Jakub Małecki<br /></span></span><span style="font-family: verdana;"><span style="background-color: white;"><b>Wydawnictwo: </b>SQN<br /></span></span><span style="font-family: verdana;"><span style="background-color: white;"><b>Miejsce i rok wydania: </b>Kraków, 2021<br /></span></span><span style="font-family: verdana;"><span style="background-color: white;"><b>Ilość stron: </b>336<br /></span></span><span style="font-family: verdana;"><span style="background-color: white;"><b>Okładka: </b>miękka</span></span></div>Sayurihttp://www.blogger.com/profile/11809466496376622428noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3507038333120001231.post-47835889987311010702022-09-25T17:01:00.008+02:002022-09-25T17:09:09.826+02:00"Królestwo" - Jo Nesbo<p style="text-align: left;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://encrypted-tbn2.gstatic.com/shopping?q=tbn:ANd9GcSTITPQkmJSKR8DU6kGoqf9bKN_T3ydANjVN_SDwRuvwmK7WHGuzyjcltHShqyhZ_du0g7BJ92OMXUj6VwW7RsWY7tJKxCEADWK9-Wp-1g1&usqp=CAc" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="266" data-original-width="175" height="266" src="https://encrypted-tbn2.gstatic.com/shopping?q=tbn:ANd9GcSTITPQkmJSKR8DU6kGoqf9bKN_T3ydANjVN_SDwRuvwmK7WHGuzyjcltHShqyhZ_du0g7BJ92OMXUj6VwW7RsWY7tJKxCEADWK9-Wp-1g1&usqp=CAc" width="175" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Jo Nesbo zyskał popularność między innymi dzięki serii o Harrym Hole, policjancie z nieciekawym życiorysem i trudnymi relacjami z drugim człowiekiem. Cała seria jest już przeze mnie przeczytana, stąd też pomysł, aby zacząć poznawać inne książki tegoż autora. Pierwszą książką jaka trafiła mi się po Harrym Hole jest "Królestwo", również skupiająca się wokół kryminału i nierozwiązanych zagadek, które się mnożą z każdą stroną. Ale zanim zacznę zdradzać coś więcej to najpierw o fabule...</span></div><p style="text-align: justify;"><span style="background-color: white; font-family: verdana;"><br /></span></p><div><div style="text-align: justify;"><span style="background-color: white; font-family: verdana;">"W norweskiej wiosce gdzieś w górach mechanik Roy wiedzie spokojne, proste życie. Kiedy jego przedsiębiorczy brat Carl wraca po latach z propozycją budowy hotelu, odżywają mroczne sekrety ich dzieciństwa i czasu dorastania. Roy zawsze bronił młodszego brata przed rówieśnikami i chronił przed złośliwymi plotkami, ale teraz jego lojalność zostaje poddana próbie. </span></div><span style="background-color: white; font-family: verdana; text-align: left;"><div style="text-align: justify;">Gdy miejscowy stróż prawa wznawia śledztwo w sprawie tragicznej śmierci rodziców braci, Roy staje przed dylematem, jak wiele jest w stanie poświęcić w imię braterskiej miłości." *</div></span></div><p></p><p style="text-align: justify;"></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Czytając tę powieść, gdy ma się za sobą całą serię o Harrym Hole, można odnieść błędne wrażenie. Dlaczego? Ponieważ cała seria traktująca o policjancie z Oslo, jest powieścią dynamiczną, wartką, gdzie autor nie pozwala nam się nudzić. Tutaj w "Królestwie" otrzymujemy powieść, która skupia się co prawda na wątkach kryminalnych, ale śmiało można ją określić również jako powieść obyczajową. Akcja tutaj przebiega powoli, skupiając się bardziej na relacjach między ludźmi, szczególnie między dwoma braćmi i resztą mieszkańców małej wioski gdzieś nieopodal gór. Nie znajdziemy tu intrygujących pościgów, nie ma rozwiązywania zagadek, które są mniej lub bardziej zaskakujące, oraz nie znajdziemy bohaterskich policjantów, działających na pograniczu prawa. Powieść ta jest niemalże monotonna, skupiająca się na prostych rozwiązaniach, gdzie nikt tak naprawdę nie jest niczego pewien i tylko snujące się domysły mogą "przyprawić o zawał serca", nad którym można spokojnie zapanować. I to właśnie relacje między mieszkańcami skupiają największą uwagę. Mieszkańcy małego miasta, chociaż wydają się, że widzą wszystko, ale tak naprawdę nie wiedzą nic o sobie, a wydają wyroki tylko na podstawie jakieś głupiej plotki, zrodzonej iks lat temu. I ta plotka, chociaż najmniej prawdziwa, staje się bardziej realna niż sama prawda, której nikt nie dostrzega, bo nikt jej tak naprawdę nie widział. Czy wszystkie złe i dobre sprawy zostaną ujawnione w tak cichej mieścinie, ale do szpiku kości przesiąkniętej złem? </span></div><p></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></p><div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Książka Jo Nesbo "Królestwo" jest powieścią, na którą warto zwrócić uwagę, ponieważ jest to pozycja, która udowadnia, że autor potrafi odnaleźć się również w powieściach obyczajowych. Gdzie nie ma miejsca na podział na złych i dobrych ludzi, na bohaterów których się kocha lub nienawidzi. To opowieść o ludziach, którzy odgrywają świętych, a pod skórą noszą mniejsze lub większe zło, w zależności od tego jak bardzo pociąga ich mamona, lub jak bardzo boją się ujawnienia prawdy o sobie. Ponieważ nic bardziej nie boli jak ujawnienie prawdy o sobie samym. I to jest czynnik, który potrafi pociągnąć człowieka do bardzo złych i negatywnych czynów, przed którymi potem nie ma ucieczki. Jak w słynnym "Makbecie" Williama Szekspira, gdzie "Zło rodzi zło". Tutaj niewielu bohaterów budzi sympatię, a jeśli nawet to tylko przez chwilę, a potem czar pryska.</span></div><span style="font-family: verdana;"><div style="text-align: justify;">Powieść Jo Nesbo "Królestwo" polecam wszystkim fanom literatury Norwega, fanom literatury skandynawskiej, i wszystkim tym, którzy chcieliby rozpocząć swoją przygodę z twórczością tego autora.</div></span></div><p></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">* https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4915953/krolestwo</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span><span style="font-family: verdana;"><b>Tytuł: </b>Królestwo<br /></span><span style="font-family: verdana;"><b>Autor: </b>Jo Nesbo<br /></span><span style="font-family: verdana;"><b>Tłumacz: </b>Iwona Zimnicka<br /></span><span style="font-family: verdana;"><b>Wydawnictwo:</b> Dolnośląskie<br /></span><span style="font-family: verdana;"><b>Miejsce i rok wydania: </b>Wrocław, 2020<br /></span><span style="font-family: verdana;"><b>Okładka: </b>miękka<br /></span><span style="font-family: verdana;"><b>Ilość stron: </b>480</span></div><p></p><p style="text-align: left;"></p>Sayurihttp://www.blogger.com/profile/11809466496376622428noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-3507038333120001231.post-52691020866557349892022-08-19T11:53:00.001+02:002022-08-19T12:34:01.189+02:00"Lepiej już umrzeć" - Lee Child, Andrew Child<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4998000/4998209/952619-352x500.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4998000/4998209/952619-352x500.jpg" width="225" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">"Lepiej już umrzeć" to 27 powieść z serii o Jacku Reacherze, ale druga z kolei, którą Lee Child napisał wspólnie z Andrew Childem. Pierwszą ich wspólną książką był poprzedni tom z serii, czyli <a href="http://swiatwidzianyksiazkami.blogspot.com/2021/06/straznik-lee-child-andrew-child.html" target="_blank">"Strażnik"</a>. I tym razem, jak zawsze przy kolejnych przygodach o Reacherze, czas płynął za szybko, ale w miłej atmosferze. </span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><span style="font-family: verdana;"><span style="background-color: #f3f3f3;"><div style="text-align: justify;">"Kiedy obudził się tego dnia, nie planował troszczyć się o to, by grabarzom nie zabrakło pracy. Nie miał też w planach spędzenia nocy w kostnicy… jako trup. Nie zamierzał również zatrzymywać się w miasteczku w Arizonie, które czasy świetności już dawno ma za sobą. Zresztą w ogóle się tam nie wybierał.</div></span><br style="background-color: #f3f3f3; box-sizing: border-box; content: ""; display: block; margin: 3em; text-align: justify;" /><span style="background-color: #f3f3f3;"><div style="text-align: justify;">Cały Reacher – zmierza tam, dokąd prowadzi go wzrok albo dokąd go podwiozą.</div></span><br style="background-color: #f3f3f3; box-sizing: border-box; content: ""; display: block; margin: 3em; text-align: justify;" /></span><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><span style="background-color: white; text-align: left;">Na drodze pod Los Gemelos na granicy z Meksykiem spotyka Michaelę Fenton, która urządza zasadzkę na ludzi tajemniczego Dendonckera – miejscowego wcielenia zła. Michaela, była agentka FBI, musi do niego dotrzeć, by dowiedzieć się, co się stało z jej bratem. I prosi Reachera o pomoc. Ten nie ma ochoty odgrywać roli rycerza na białym koniu – woli chodzić pieszo albo jeździć autostopem – i pakować się w kłopoty. Ale po pierwsze, zaczyna lubić tę dzielną kobietę. A po drugie, zdaje sobie sprawę, że nie chodzi tylko o uratowanie jej brata, lecz być może także setek, a nawet tysięcy istnień ludzkich." </span><span style="background-color: white; text-align: left;">*</span></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><span style="font-family: verdana;"><div style="text-align: justify;">W tej powieści, jak w każdej traktującej o Jacku Reacherze, nie ma szans, aby się nudzić. Są tylko przerwy na wytchnienie, by lepiej poznać i zrozumieć motywację, którą kierują się bohaterowie. Tak jest i w tym przypadku - jest akcja jest i czas na lepsze zrozumienie bohaterów i wydarzeń, które miały miejsce przed, w trakcie i po głównych wydarzeniach. Dlatego tę książkę czyta się szybko, ale czyta się ją ze zrozumieniem, pochłaniając kolejne informacje, które pomogą nam tropić i zgadywać działania zarówno głównego bohatera jak i jego przeciwników. Czy domysły czytelnika pokryją się z finalną akcją? To już należy samemu sprawdzić. </div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Lee Child po raz drugi do współpracy zaprosił swojego brata. Co z jednej strony jest dobrym i ciekawym spojrzeniem na głównego bohatera i jego poczynania. Ale z drugiej strony czy warto było? Na pewno wniosło wiele świeżości do samej serii, ale odnoszę wrażenie, że główny bohater jest już zmęczony tym ciągłym podróżowaniem i znajdywaniem się w sytuacjach, gdzie zaczyna się angażować w pomoc osobom, które bez jego wsparcia nie dały by rady. Fabuła sama w sobie jest fajna i nie nudzi się człowiek w czasie czytania, ale jednak czuje się pewien dyskomfort. I można sobie zadać tylko pytania: Czy autor nie ma już pomysłu na głównego bohatera? Czy współpraca z bratem na pewno wyszła tej serii na dobre? A może jednak przeszkodziła? Czytając ostatnie dwie powieści Lee Childa, nadal miałam ciarki, że mogę czytać opowieść o jednym ze swoich ulubionych bohaterów literackich, jednak odnoszę wrażenie, że autor dostał lekkiej zadyszki przy tych powieściach. Zdawać by się mogło też, że autor zagubił sens samego bohatera jak i samych fabuł. A może po prostu najwyższa pora, aby kariera Reachera powoli przystopowała, albo dać mu odpocząć na dłuższy czas.... Nie oszukujmy się, to już nie jest ta narracja i fabuła, która miała miejsce przy wcześniejszych powieściach autora, nawet tych słabszych. Niestety na kartach tej powieści czuje się już wiek głównego bohatera, który jakby nie do końca odnajduje się w tym świecie, do którego coraz mocniej wchodzi elektronika, a którą tak omija szerokim łukiem Jack. Brakuje mu pewnej charyzmy i siły, która tak mi się podobała wcześniej. Tutaj, na łamach tej powieści wydaje mi się, że zaczyna się początek końca jego kariery... Może faktycznie byłoby "Lepiej już umrzeć"... Chyba że autor zaskoczy nas czymś, co jeszcze da nam czytelnikom nadzieję, na to, że główny bohater powstanie niczym Feniks z popiołów.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Nie zmienia to faktu, że książkę przeczytałam i tak z wielką przyjemnością, a czasami z przymrużeniem oka, by nie tracić radości z czytania powieści. Książkę polecam wszystkim fanom Jacka Reachera jak i twórczości Lee Childa, ale zachęcam również miłośników literatury sensacyjnej...</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">* <b>Opis z okładki</b></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b>Tytuł: </b>Lepiej już umrzeć</div><div style="text-align: justify;"><b>Autor: </b>Lee Child, Andrew Child</div><div style="text-align: justify;"><b>Tłumacz: </b>Jan Kraśko</div><div style="text-align: justify;"><b>Wydawnictwo: </b>Albatros</div><div style="text-align: justify;"><b>Miejsce i rok wydania: </b>Warszawa, 2022</div><div style="text-align: justify;"><b>Ilość stron: </b>384</div><div style="text-align: justify;"><b>Okładka: </b>miękka</div></span><p></p>Sayurihttp://www.blogger.com/profile/11809466496376622428noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3507038333120001231.post-16337489424385909512022-06-16T15:46:00.002+02:002022-06-16T15:51:57.032+02:00"Jak to ze lnem było" - Maria Konopnicka<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/182000/182062/153604-352x500.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/182000/182062/153604-352x500.jpg" width="225" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Książka wypożyczona na krótko przed rocznicą urodzin autorki, bardziej z ciekawości niż z chęci poznania utworu jednej z patronek 2022 r. Już tłumaczę dlaczego z ciekawości.... Ponieważ interesowało mnie czy utwór stworzony dla dzieci w wieku XIX, wciąż może być "czytelny" dla najmłodszych dzieci w dobie XXI wieku. Nim jednak ocenię, krótko o treści utworu.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Był sobie pewien król, który marzył aby jego kraj oraz ludzie, którzy w nim mieszkają, żyli w dostatku i bogactwie. Dlatego też gdy pewien kupiec przepowiedział, że jego kraj i lud będą bogaci, gdy zasieją pola w pewne ziarna, to król zabrał się do pracy i czekał na efekty. Jednak władca był mocno zdziwiony i rozczarowany, gdy zamiast obiecanego złota, z ziaren wyrosło coś zielonego i nie przypominającego złota. Czy uda się znaleźć kupca i wzbogacić kraj? </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Książka Marii Konopnickiej pt.: "Jak to ze lnem było" chociaż powstała dwa wieki temu, to po przeczytaniu jej wiem jedno - jest nadal aktualna w swą treść teraz jak i w czasach autorki. Podążając za bogactwem nie dostrzegamy tego, co istotne oraz że bogactwo to nie tylko sztabki złota i piękne przedmioty. Ale złoto otrzymamy za naszą ciężką pracę, w którą powinno włożyć się wiele serca. Niestety wielu ludzi w dawnych czasach jak i współcześnie dąży do majątku, ale tak jak i król z opowiadania, pragną zdobyć to lekką, łatwą i przyjemną pracą. A gdy nie ma efektu po wykonaniu takiej pracy, to niestety przychodzi rozczarowanie i poszukiwanie winnych osób, które najmniej przyczyniły się do bankructwa. I tylko ciężka praca przynosi złoto, ale i radość z dobrze wykonanego zajęcia. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">I taki morał płynie z utworu Marii Konopnickiej. Utwór, który powinno przeczytać się nie tylko w szkole podstawowej, ale często go sobie przypominać w dorosłości. Tym bardziej, że jest to utwór krótki i mimo upływu lat, dobrze się go czyta. A jeśli są niezrozumiałe słowa to są nieliczne. Dlatego czyta się to opowiadanie szybko i sprawnie. Dlatego też polecam go wszystkim - dzieciom i dorosłym, przedsiębiorcom i przyszłym przedsiębiorcom i oczywiście zwykłym czytelnikom, aby dzięki temu utworowi zrozumieli, że nie od razu nasza praca będzie opłacalna, a na efekty trzeba będzie poczekać. I oczywiście przypominam, że Maria Konopnicka jest jedną z wielu osób, które zostały patronem roku 2022.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Tytuł: </b>Jak to ze lnem było</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Autor: </b>Maria Konopnicka</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Wydawnictwo: </b>Nasza Księgarnia</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Miejsce i rok wydania: </b>Warszawa, 1970</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Okładka: </b>miękka</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Ilość stron: </b>32</span></div><p></p>Sayurihttp://www.blogger.com/profile/11809466496376622428noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-3507038333120001231.post-17299301452685104872022-03-27T16:23:00.001+02:002022-03-27T16:28:43.392+02:00"Przystań dla jej serca" - Susan Anne Mason<p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4981000/4981677/925083-352x500.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4981000/4981677/925083-352x500.jpg" width="226" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Powieść ta inspirowana jest prawdziwymi wydarzeniami z przełomu lat 30-tych i 40-tych XX wieku w Kanadzie. Pierwowzorem głównej bohaterki jest Velma Demerson, która została aresztowana i osądzona za związek z chińskim imigrantem. Następnie została przetransportowana do Zakładu Poprawczego dla kobiet Andrew Mercera. W ośrodku tym były umieszczane kobiety, które były oskarżone też o inne przewinienia jak np. zajście w ciążę pozamałżeńską lub które w ogóle prowadziły się niemoralnie. Często zachowanie kobiet było nieakceptowane przez ich rodziny dlatego też często zdarzało się tak, że sami rodzice lub krewni zgłaszali taką kobietę policji, z obawy przed wstydem i osądem drugiego człowieka.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">W takiej sytuacji znajduje się właśnie Olivia Rosetti, która zaszła w ciążę z narzeczonym, który wyjechał na front II wojny światowej. Gdy powiedziała prawdę o swoim stanie rodzicom, następnego dnia zjawiła się policja, aby kobietę zaaresztować. W Zakładzie Poprawczym spędziła ponad rok, podczas którego powiła dziecko, ale niestety dziecko zaraz po porodzie trafiło do adopcji i rodziny zastępczej. Po wyjściu z zakładu, kobieta jest zrozpaczona i nie wie, co ma ze sobą zrobić. Po jakimś czasie trafia do kościoła, gdzie spotyka ją starsza kobieta, będąca wdową. Starsza Pani postanawia pomóc kobiecie i proponuje jej, aby przez kilka dni pomieszkała u niej. Olivia przyjmuje jej pomoc i tam po kilku dniach wyznaje swoją historię i co doprowadziło ją do takiej rozpaczy. Pod wpływem impulsu proponuje starszej kobiecie, aby założyły dom opieki dla samotnych matek. Starsza Pani przyjmuje propozycję i postanawiają razem rozpocząć działalność dla potrzebujących kobiet. Nie będzie to łatwe, ponieważ nie wszyscy są zadowoleni z tego pomysłu, szczególnie jeden z sąsiadów oraz handlarz nieruchomościami, który widział w tym domu atrakcyjną lokalizację i całkiem niezły zysk. Czy obydwie kobiety uchronią posiadłość oraz instytucję przed nieprzychylnymi ludźmi? I czy Olivia odnajdzie w końcu spokój i miłość? Tego dowiecie się czytając powieść Susan Anne Mason. A czy warto? Przekonacie się czytając dalej.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">"Przystań dla jej serca" Susan Anne Mason to powieść nie tylko obyczajowa, ale też historia inspirowana prawdziwymi wydarzeniami i postaciami. W książce można zobaczyć czym jest wytrwałość, cierpliwość, dobroć i hojność, które okazywane bez mrugnięcia oka, mogą po jakimś czasie zostać docenione. I nawet najtwardsze serca często zostają skruszone, gdy determinacja i wytrwałość idą w parze. Tego dowiaduję się z tej powieści, ale nie tylko tego. To powieść, która pozwala wierzyć, że nawet kiedy jest pochmurnie w końcu wyjdzie słońce. Ale nie tylko o tym jest ta książka. Bo jest to powieść o miłości, lojalności i przyjaźni, które mogą pokonać wszystko jeśli wierzysz w to co robisz i jeśli robisz to w dobrym celu. Ale nie tylko to mi się podobało w tej książce. Bo chociaż jest to zarówno literatura kobieca, to jednak nam kobietom dodaje otuchy, by wierzyć w miłość, nawet jeśli jest wiele przeszkód by kochać tą drugą osobę. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Susan Anne Mason stworzyła niesamowite bohaterki, które musiały walczyć i pokazać, że warto iść do przodu i nie poddawać się. I chociaż autorka mogła "popsuć" tą historię poprzez wplecenie typowego "romansidła", to jednak dodatkowo wzmocniła swoją opowieść, przez co pokazuje kobietom, że warto marzyć i realizować swoje marzenia, nawet jeśli inni ich nie akceptują. A powieść jest świetnie zrealizowana zarówno pod względem technicznym jak i przemyślaną narracją, co sprawia, że nie czuje się znużenia opowieścią, zarówno o tych trudnych przeżyciach bohaterek, jak i o tych dobrych chwilach. Dlatego polecam tą książką wszystkim czytelnikom bez wyjątku, bo warto poznawać takie historie, które mogą nas zainspirować. Polecam.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Tytuł: </b>Przystań dla jej serca</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Autor: </b>Susan Anne Mason</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Tłumaczenie: </b>Alicja Malinka</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Wydawnictwo: </b>Dreams</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Miejsce i rok wydania: </b>Rzeszów, 2021</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Ilość stron: </b>439</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Okładka: </b>miękka</span></div><p></p>Sayurihttp://www.blogger.com/profile/11809466496376622428noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-3507038333120001231.post-15272095739688536822022-02-15T11:11:00.003+01:002022-02-15T11:11:35.870+01:00"Prawa Murphy'ego i prawa pokrewne"<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4956000/4956691/877496-352x500.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4956000/4956691/877496-352x500.jpg" width="225" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Zbiór praw Murphy'ego kojarzy się nam najczęściej z czymś humorystycznym, z czymś co nie ma prawa się udać i wywołać może w nas tylko uśmiech i politowanie dla osób, które chciały zaprzeczyć temu prawu. A co to są właściwie te prawa Murphy'ego? </span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Otóż prawa te kojarzone są z majorem Edwardem Murphym, który uczestniczył w badaniach na temat - ludzkiej odporności na przeciążenie w czasie hamowania. Gdy po kilku nieudanych próbach, major Murphy zaproponował, aby do pasów, którymi zapięty będzie badany, przymocować czujniki tensometryczne. Asystent Murphy'ego zrobił tak jak mu zalecono, ale gdy w czasie badania odnotowano zerowy odczyt, wiadome było, że zostały źle podpięte czujniki. To właśnie wtedy sfrustrowany Edward Murphy miał powiedzieć o swoim asystencie: </span><span style="background-color: white; color: #202122; text-align: left;"><span style="font-family: verdana;">„Jeśli ten facet ma jakąkolwiek możliwość zrobienia błędu, zrobi go”.* Na temat tych słów wśród współpracowników Murphy'ego powstało wiele legend i każdy potem twierdził, że tak naprawdę to kto inny je wypowiedział. A nawet było stwierdzenie, że ten cytat brzmi całkiem inaczej, a dokładnie: </span></span><span style="background-color: white; color: #202122; text-align: left;"><span style="font-family: verdana;">„Jeśli jest więcej niż jeden sposób wykonania pracy, i jeden z nich skutkuje katastrofą, to ktoś zrobi to w ten sposób”.** Jednak ktokolwiek by nie był autorem tych słów, po kilku latach opublikowane prawo, zyskało miano prawem Murphy'ego i stało się synonimem pecha i złego losu. Zaś samo prawo skrócone zostało do następujących słów: "Wszystko, co może pójść źle, pójdzie źle". ***</span></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #202122; text-align: left;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="color: #202122; font-family: verdana;"><span style="background-color: white;">Słowa te stały się początkiem powstawania kolejnych praw, które miały za zadanie rozwinięcie wszystkiego, co kojarzy się z pechem, ale też miały odzwierciedlenie w innych sytuacjach, które również mogły zakończyć się sukcesem, a zakończyły porażką. Prawo Murphy'ego zastosowano w każdej możliwej dziedzinie życia, w tym w ekonomii, zarządzaniu, socjologii i w wielu innych, które świetnie odnalazły się w tym schemacie. Dlatego też gdy powstało aż tyle tych praw na podstawie tylko kilku słów Murphy'ego, zaczęły powstawać specjalne strony internetowe, zbierające owe prawa. Znajdzie się też kilka publikacji książkowych, w tym między innymi książka, którą przeczytałam. </span></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="color: #202122; font-family: verdana;"><span style="background-color: white;"><br /></span></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="color: #202122; font-family: verdana;"><span style="background-color: white;">"Prawa Murphy'ego i prawa pokrewne" jest książką, idealną na każdą porę dnia i roku, ma służyć nie tylko poprawie humoru, ale zawarte w niej prawa przyczyniają się do zastanowienia się nad niektórymi naszymi działaniami. Są tu zawarte nie tylko prawa, które w jakiś sposób wpływają na nasze życie, ale są też podane zasady, dzięki którym nasze życie, w niektórych sytuacjach powinno się poprawić, albo przynajmniej pomogą nam lepiej funkcjonować w niektórych wydarzeniach. Nie zdziwmy się więc kiedy znajdziemy w niej zasady jak dożyć stu lat, dekalog studenta czy łasucha, ale też znajdziemy tu przykazania biegacza, siłacza, małżeńskie - dla żon i mężów, i wiele, wiele innych, które z jednej strony śmieszą, ale z drugiej strony czy nie są one prawdziwe? To już wielu z was musi ocenić.</span></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="color: #202122; font-family: verdana;"><span style="background-color: white;"><br /></span></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="color: #202122; font-family: verdana;"><span style="background-color: white;">Polecam ową książkę, ponieważ śmiem twierdzić, że dzięki niej uświadomicie sobie jak kilka prostych słów Edwarda Murphy'ego, wpłynęło na rozwój dalszych praw, wziętych z naszego, waszego, sąsiedzkiego, biurowego życia. Bo nic nie jest bardziej śmieszne i poważne zarazem jak nasze życie społeczne, a próby zaklinania rzeczywistości się nie udadzą. Polecam :)</span></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #202122; text-align: left;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="background-color: white; color: #202122; text-align: left;"><span style="font-family: verdana;">* </span></span><span style="text-align: left;"><span style="color: #202122; font-family: verdana;">https://premium-consulting.pl/blog/10-praw-murphyego-w-marketingu/</span></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="text-align: left;"><span style="color: #202122; font-family: verdana;">** </span></span><span style="text-align: left;"><span style="color: #202122; font-family: verdana;">https://pl.wikipedia.org/wiki/Prawa_Murphy%E2%80%99ego</span></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="text-align: left;"><span style="color: #202122; font-family: verdana;">*** </span></span><span style="text-align: left;"><span style="color: #202122; font-family: verdana;">https://pl.wikipedia.org/wiki/Edward_A._Murphy</span></span></div><span style="font-family: verdana;"><div><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><b>Tytuł: </b>Prawa Murphy'ego i prawa pokrewne</span><div><span style="font-family: verdana;"><b>Zredagowane przez: </b>Małgorzata Kryszkowska<br /></span><div><span style="font-family: verdana;"><b>Wydawnictwo: </b>Kaktus</span></div><div><span style="font-family: verdana;"><b>Miejsce i rok wydania: </b> Czerwonak, 2017</span></div><div><span style="font-family: verdana;"><b>Ilość stron: </b>268</span></div><div><span style="font-family: verdana;"><b>Okładka: </b>miękka</span></div><div><p></p></div></div>Sayurihttp://www.blogger.com/profile/11809466496376622428noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-3507038333120001231.post-55018166527062542312022-02-13T06:32:00.002+01:002022-02-13T06:36:31.069+01:00"Jak mówić, żeby dzieci się uczyły w domu i w szkole" - Adele Faber, Elaine Mazlish<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://image.ceneostatic.pl/data/products/52451432/i-jak-mowic-zeby-dzieci-sie-uczyly.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="800" data-original-width="559" height="320" src="https://image.ceneostatic.pl/data/products/52451432/i-jak-mowic-zeby-dzieci-sie-uczyly.jpg" width="224" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Adele Faber i Elaine Mazlish to autorki bardzo popularnej książki pt.: "Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły". Jest to bardzo przydatna lektura zarówno dla rodziców, dzieci, nauczycieli, ale także dla tych, którzy poszukują ścieżek komunikacji z dziećmi i dorosłymi. Wracając do współautorek, to obie Panie pracowały na wydziale Nowej Szkoły Badań Społecznych i Instytutu Życia Rodzinnego CW Post. Tam też dzięki wspólnym projektom mogły lepiej zrozumieć swoją pracę, ale też pracować nad wspólnymi dziełami. Bo poza wyżej wymienioną bestsellerową książką, obie Panie napisały też między innymi poradnik "Jak mówić, żeby dzieci się uczyły w domu i w szkole".</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Jest to poradnik skierowany zarówno dla rodziców i nauczycieli, którzy pragną swoim zaangażowaniem i lepszemu zrozumieniu dzieci i uczniów, motywować ich do efektywniejszej nauki. Ale nie takiej, dzięki której będą otrzymywać tylko piątki i szóstki. Ale taką naukę, dzięki której lepiej opanują i zrozumieją materiał, jak również do zdobywania wiedzy, którą mogą uzyskać samodzielnie, a czasami prosić o pomoc gdy sami sobie z czymś nie radzą. Bo bardzo ważna jest współpraca, ale też coś innego. Ważny jest dialog pomiędzy rodzicem - nauczycielem - uczniem, którzy będą czuć się, że są słuchani oraz sami dobrze słuchają, by móc lepiej opanować dany materiał edukacyjny. Nie jest to łatwy proces, szczególnie wtedy, gdy relacje pomiędzy dziecko/uczeń a rodzic/nauczyciel przez długi czas były trudne. I właśnie ta książka proponuje rozwiązania, które mogą pomóc w przezwyciężeniu problemów w relacjach nauczyciel - uczeń - rodzic. Oczywiście każdy zainteresowany może modyfikować pewne gotowe rozwiązania podane w książce, które nie są po to, aby stosować je na zasadzie kopiuj-wklej. Ale są po to, aby były inspiracją, bo nie zawsze gotowe rozwiązania zadziałają na wszystkich i wszystko.</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Co szczególnego podobało mi się w tej książce? Omówienie wielu problemów i ich dokładny opis oraz jak dany problem można rozwiązać. Nie są podane tu tylko suche fakty, ale wiele sytuacji zostało omówionych za pomocą fabularyzacji, dzięki czemu czytelnik lepiej potrafi wyobrazić sobie daną sytuację. Czytelnik nie jest tylko "obserwatorem", ale tak jakby sam zostaje wciągnięty w te wszystkie sytuacje. Co powoduje, że samemu poszukuje się porozumienia i dialogu, zarówno między dziećmi jak i dorosłymi. Bardzo fajnym pomysłem są również scenki obrazujące negatywny sposób rozwiązywania problemów, by następnie pokazać jak można w sposób racjonalny i spokojny porozmawiać z drugą osobą. Ale nie tylko fabularyzacja czy scenki są plusem tego poradnika, ponieważ autorki w bardzo przystępny sposób opisują sytuacje, które z jednej strony bardzo dobrze się czyta, zaś z drugiej strony dokładnie obrazują problemy, z którymi mierzą się rodzice, nauczyciele i sami uczniowie. Dlatego też warto sięgnąć po tą pozycję, by móc lepiej zrozumieć siebie i drugiego człowieka. Ale też dlatego, aby zobaczyć jak powinien wyglądać kontakt z uczniem, by ten się uczył nie dla ocen, ale aby zrozumiał, że zdobyta wiedza przyda mu się w przyszłości, za którą nie zawsze zostanie oceniony. Polecam.</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Tytuł: </b>Jak mówić, żeby dzieci się uczyły w domu i w szkole</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Autorzy: </b>Adele Faber i Elaine Mazlish</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Wydawnictwo: </b>Media Rodzina</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Miejsce i rok wydania: </b>Poznań, 2017</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Tłumaczenie: </b>Beata Horosiewicz</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Ilość stron: </b>256</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Okładka: </b>miękka</span></div><p></p>Sayurihttp://www.blogger.com/profile/11809466496376622428noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-3507038333120001231.post-49561089086135973662022-02-11T07:23:00.000+01:002022-02-11T07:23:27.544+01:00"Nóż" - Jo Nesbo<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://encrypted-tbn2.gstatic.com/shopping?q=tbn:ANd9GcRnTPzWy9fNLhq1jgbsAAIDBNTfBCtWJDdRvJXDscizPX8FHYOhOngQ8QmpSKVkpn_SlTBuRxIlnQjMQJRtaGPqSEiISftsBbJLaAc5L-c&usqp=CAc" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="177" data-original-width="116" height="320" src="https://encrypted-tbn2.gstatic.com/shopping?q=tbn:ANd9GcRnTPzWy9fNLhq1jgbsAAIDBNTfBCtWJDdRvJXDscizPX8FHYOhOngQ8QmpSKVkpn_SlTBuRxIlnQjMQJRtaGPqSEiISftsBbJLaAc5L-c&usqp=CAc" width="210" /></a></div><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Harry Hole jest jednym z moich ulubionych bohaterów literackich, a dodać jeszcze do tego, że jest bohaterem literatury kryminalnej, to tym bardziej nie można przejść obojętnie wobec niego.</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Harry Hole znowu przegiął z alkoholem, co spowodowało że jego ukochana żona wyrzuciła go z domu i nie ma szans na to, aby powrócił ponownie do niej. Harry po kolejnej pijackiej nocy budzi się w swoim łóżku, gdzie jest pełno krwi na pościeli i jego ubraniu. Hole próbuje sobie przypomnieć, co to wszystko ma znaczyć i jedynym sensownym wyjaśnieniem jest bójka z właścicielem baru, która miała miejsce poprzedniego wieczoru. Wydarzenia z wieczoru nie dają mu spokoju gdy dowiaduje się o śmierci ukochanej osoby, co powoduje lawinę domysłów w nim samym. Co właściwie wydarzyło się tego wieczoru i dlaczego nie może sobie nic przypomnieć? Na te pytania nie ma jednoznacznej odpowiedzi i o prawdę główny bohater, będzie musiał długo walczyć, idąc często krętymi i wyboistymi ścieżkami.</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Jo Nesbo po raz dwunasty zabiera nas czytelników w świat Harry'ego Hole'a, świat który nie jest kolorowy jak zapamiętaliśmy go z ostatniej książki. W książce "Nóż" mamy do czynienia ze świetnie skonstruowaną intrygą, która może jawić się nam w ciemnych lub w niebezpiecznych barwach, które z każdą chwilą pokazują nam jak łatwo wpadamy ze skrajności w skrajność. Tutaj nie ma czasu na sentymenty, które chociaż chciałyby mieć coś do powiedzenia to jednak zderzenie z brutalną rzeczywistością, przedstawioną w powieści, nie mają racji bytu, a życie musi toczyć się dalej. Główny bohater raz za razem błądzi i szuka odpowiedzi, które wydają się mieć rację bytu przez pewien czasu, by za chwilę mocno szarpnąć kierownicą i brnąć dalej w ślepy zaułek. I tak z jednej strony można przedstawić ogólnie książkę, ale z drugiej strony może być to uproszczone streszczenie. </span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Jestem jak najbardziej zachwycona tą książką, nawet jeśli ma niewielkie wady (muszę jednak przyznać, że czasami drażniły mnie zbyt dłuugie opisy). Ale trzeba przyznać, że autor osiągnął i zawarł wszystko co chciał w cyklu o Harrym Hole; ta powieść jest kwintesencją wszystkiego co dotyczyło głównego bohatera. Czy będą kolejne części? Mam nadzieję że tak, nawet jeśli miałyby to być słabsze części. Czas pokaże czy Harry Hole będzie miał szansę zaistnieć w następnych powieściach. Biorąc pod uwagę jednak wszystkie wątki mające miejsce w tej powieści, odnoszę wrażenie, że pewien rozdział w życiorysie głównego bohatera się zamknął. Jednak są i inne wątki, które autor mógłby pociągnąć, dla których Harry Hole byłby postacią drugoplanową lub cieniem dla innych bohaterów. Czy tak będzie, czas pokaże, a teraz gorąco zachęcam do przeczytania książki "Nóż" fanom serii o Harrym Hole, a tym którzy nie mieli okazji poznać przygód policjanta z Oslo, zapraszam aby zacząć swą przygodę od pierwszego tomu, by lepiej zrozumieć dalsze tomy. Ale też dlatego, aby sprawdzić jak z każdym następnym tomem sobie radził autor - Jo Nesbo. Polecam.</span></p><p style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></p><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Tytuł: </b>Nóż</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Autor: </b>Jo Nesbo</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Tłumaczenie: </b>Iwona Zimnicka</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Wydawnictwo: </b>Dolnośląskie</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Miejsce i rok wydania: </b>Wrocław, 2019</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Ilość stron: </b>464</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Okładka</b>: miękka</span></div><p></p>Sayurihttp://www.blogger.com/profile/11809466496376622428noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-3507038333120001231.post-32798038879489143332021-12-12T07:27:00.002+01:002021-12-12T08:20:12.062+01:00"Dziewczyna znad morza" - Dorota Milli<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4957000/4957297/880228-352x500.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4957000/4957297/880228-352x500.jpg" width="225" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Z twórczością Doroty Milli miałam okazję spotkać się przy okazji czytania książki pt.: "Schwytać szczęście". Lektura bardzo przyjemna w czytaniu i odbiorze, dlatego też postanowiłam kontynuować tą "znajomość literacką". Czego efektem jest przeczytanie powieści pt.: "Dziewczyna znad morza". </span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Powieść ta jest kontynuacją losów bohaterek z poprzedniej części, czyli o Hanie Swat i Liwii Duńczyk, tylko ta część skupia się na losach Liwii i jej perypetiach miłosnych i zawodowych. Główna bohaterka jest osobą spokojną, wyważoną, zanim podejmie decyzję sto razy wszystko przemyśli, zanim zdecyduje się na podjęcie decyzji. Nie lubi grać pierwszych skrzypiec, często woląc ustąpić i przegrać niż podjąć walkę. Dlatego też zostaje zwolniona z pracy, ponieważ często oddawała pole walki pracownikom, którzy nie cofnęli się przed niczym aby osiągnąć swój cel. Dzięki pomocy byłego kierownika zostaje zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną oraz do podjęcia nowej pracy. Liwia widząc w tym nową szansę dla siebie nie zamierza tym razem tak łatwo oddawać swoich sukcesów, nawet jeśli wciąż analizuje każdy swój pomysł a na przeszkodzie stoją nie tylko współpracownicy, ale też przystojni konkurenci. Czy Liwia tym razem utrzyma swoją pracę i uda się jej odnaleźć miłość? To już musicie sami sprawdzić. A czy warto? Przekonacie się czytając dalej moje odczucia.</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Podobnie jak "Schwytać szczęście" tak i kolejną powieść Doroty Milli pt.: "Dziewczyna znad morza" czytało mi się dobrze. Fajni bohaterowie, dobra i ciekawa fabuła oraz nieoczekiwane zwroty akcji sprawiają, że lekturę czyta się naprawdę przyjemnie. Dużym plusem jest wplecenie w fabułę hollywoodzkich piosenek i filmów z lat 50-tych i 60-tych, które w jakiś sposób oddają charakter głównych postaci oraz romansu, który tak powoli się tli na kartach tej powieści. W następstwie i ja (podobnie jak główna bohaterka) z przyjemnością słuchałam utworów w wykonaniu Doris Day czy Franka Sinatry. Nie mogło w tym utworze zabraknąć bohaterów z poprzedniej części, przede wszystkim Hany Swat i jej ukochanego, którzy tym razem służą pomocą swojej przyjaciółce. </span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">"Dziewczyna znad morza" jest idealną powieścią na długie zimowe wieczory, kiedy to będziemy czytać o pięknie rodzącej się miłości, którą nie zdobywa się od razu, ale małymi krokami. Ale to też powieść o tym jak zacząć doceniać swoje wady i zalety, które można następnie wykorzystać w pracy. Ale przede wszystkim jest to powieść o tym, by walczyć o swoje marzenia i nie ustępować ze swoich małych i dużych zwycięstw, tylko dlatego, że są inni ludzie bardziej zdeterminowani na sukces lub korzystający z naszych potknięć i porażek. Dlatego bardzo, ale to bardzo polecam tą powieść, która wywoła u nas uśmiech na twarzy, bo nawet po najtrudniejszych chwilach przychodzi radość, która wypełni naszą dusze i serce. </span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Tytuł: </b>Dziewczyna znad morza</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Autor: </b>Dorota Milli</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Wydawnictwo: </b>FILIA</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Miejsce i rok wydania: </b>Poznań, 2021</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Ilość stron: </b>448</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Okładka: </b> miękka</span></div><p></p>Sayurihttp://www.blogger.com/profile/11809466496376622428noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-3507038333120001231.post-82465764894310335942021-11-28T12:17:00.005+01:002021-11-28T12:39:30.670+01:00"Wyzwolony" - E.L.James <p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4966000/4966853/900118-352x500.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4966000/4966853/900118-352x500.jpg" width="226" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Po 9 latach moja przygoda z Anastasią Steele i Christianem Greyem dobiegła ku końcowi i to pozytywnie. A dlaczego w ten sposób? Zaraz wyjaśnię, najpierw przypomnę pokrótce fabułę "Wyzwolonego" E.L. James.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Powieść E.L. James traktuje o podobnych wydarzeniach z książki "Nowe oblicze Greya", tylko tym razem widziane oczami Christiana. Trwają przygotowania do ślubu głównych bohaterów, wydarzenia szczęśliwego i dającego początek nowemu etapowi w relacji Christiana i Any. Główny bohater jednak przed ślubem jest pełen wątpliwości czy podoła zadaniom jako małżonek i czy w ogóle małżeństwo to jest właściwa droga dla niego. Tym bardziej, że nawet jego ojciec jest pełen wątpliwości czy syn jest gotów na to by być mężem i ojcem rodziny. Jednak starania jego przyszłej żony sprawiają, że wątpliwości schodzą na dalszy plan, zaś Christian i Ana w wyznaczonym dniu składają sobie przysięgę małżeńską. Chociaż obawy i chęć kontroli nad wszystkim pozostają to jednak dzięki miłości i cierpliwości Anastasii, wszystko zmierza ku dobremu. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Biorąc pod uwagę wszystkie części traktujące o Christianie i Anastasii Grey to muszę przyznać, że ta ostatnia książka "Wyzwolony" jest najlepszą jaka wyszła spod pióra E.L. James. Na szczęście brakuje tu wielu powtórzeń, zbędnych scen znanych już z odsłon widzianych oczami Anastasii, oraz dziwnych wyrażeń, które nie powinny mieć miejsca wśród dorosłych ludzi. I w porównaniu do poprzednich części widzianych oczami Christiana, jest niewiele scen, które się powtarzają z wersją widzianą z perspektywy głównej bohaterki. Jest tu więcej miejsca na przemyślenia głównego bohatera, na jego prywatne życie oraz pracę i relację z innymi ludźmi. Co jest bardzo udanym zabiegiem, ponieważ obawiałam się, że będę musiała 3/4 książki pominąć. Bo ile można czytać o tym samym? Przyznam się, że niektóre sceny, które były już znane z poprzedniej serii pomijałam, szczególnie sceny seksu, bo to stawało się już nudne. Bo o ile książki widziane oczami Anastasii czytało się miło gdy chodziło o sceny erotyczne, to tu jednak chodziło o coś zupełnie innego - o lepsze poznanie Christiana pod względem psychologicznym i jego przeszłości. Dlatego też ta książka jest najlepsza ze wszystkich, bo wiele wyjaśnia i przede wszystkim jest mniej scen erotycznych. Co nie zmienia faktu, że książka jest i tak za długa - autorka mogła spokojnie pozbyć się jeszcze kilku scen. Szczególnie tych, które się powtarzały.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Muszę przyznać, co wspominałam wcześniej, jest to najlepsza książka o Christianie i Anastasii, która wyszła spod pióra E.L. James. Jest najlepsza pod względem technicznym, merytorycznym, nie posiadających wielu powtarzających się dialogów (tylko wciśniętych w inną scenę), a i sam warsztat pisarski autorki jakby się poprawił. Co powoduje, że jest nadzieja na to, aby autorka pisała lepsze powieści - co oczywiste - erotyczne.<b>* </b>Dlatego nie jestem zawiedziona tą pozycją książkową. A czy powinny powstać? To już każdy musi sam zdecydować. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Aczkolwiek nie ukrywam, że lepiej czytało mi się wersję widzianą oczami głównej bohaterki, pomimo wielu wad, błędów, słabego warsztatu autorki. Trudno mi też wytłumaczyć fenomen sukcesu tejże serii, ale wydaje mi się, że była bardzo naturalna, mimo braku odpowiedniego przygotowania autorki, była pisana od serca i dla czytelników. I szczerze - gdyby pominąć kilka niepotrzebnych scen, mogło spokojnie powstać tylko dwie książki, ale rynek niestety rządzi się swoimi prawami (niestety finansowymi). </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Tak więc powieść "Wyzwolony" E.L. James polecam głównie fanom serii, ale kto wie, może dzięki niej ktoś zacznie swoją przygodę z Christianem i Anastasią? Moja przygoda z tą serią kończy się równo po 9 latach<b>** </b>i nie żałuję, szkoda że się już zakończyła. Teraz mogę już tylko czekać na kolejne książki pisarki E.L. James (szczególnie na kontynuację "Mistera"). </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">* Autorka wydała książkę <a href="http://swiatwidzianyksiazkami.blogspot.com/2019/07/mister-el-james.html" target="_blank">"Mister"</a> między powieściami <a href="http://swiatwidzianyksiazkami.blogspot.com/2018/02/mroczniej-e-l-james.html" target="_blank">"Mroczniej"</a> a <a href="http://swiatwidzianyksiazkami.blogspot.com/2021/11/wyzwolony-eljames.html" target="_blank">"Wyzwolonym"</a>, oczywiście też erotyczną. I jest zaskakująco dobra.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">** 13 listopada 2012 roku pojawiła się na moim blogu recenzja <a href="http://swiatwidzianyksiazkami.blogspot.com/2012/11/50-twarzy-greya-e-l-james.html" target="_blank">"Pięćdziesięciu twarzy Greya"</a>.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Tytuł: </b>Wyzwolony</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Autor: </b>E.L. James</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Tłumaczenie: </b>Katarzyna Petecka - Jurek, Magda Kurylak, Paweł Cichawa</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Wydawnictwo: </b>Sonia Draga</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Miejsce i rok wydania: </b>Katowice, 2021</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Ilość stron: </b>856</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Okładka: </b>miękka</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><p></p>Sayurihttp://www.blogger.com/profile/11809466496376622428noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-3507038333120001231.post-23852101878836066012021-11-11T11:13:00.001+01:002021-11-11T11:17:14.839+01:00"Droga Jana" - Dorota Danielewicz<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4908000/4908392/786457-352x500.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4908000/4908392/786457-352x500.jpg" width="225" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Przyznam, że książkę wybrałam z półki biblioteki tylko i wyłącznie z powodu tego, iż autorka nosi takie same imię jak ja. Wiem może i wybór zbyt banalny, ale po przeczytaniu książki, wybór nie wydaje się już taki oczywisty. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Autorka książki - Dorota Danielewicz jest mamą dorosłego już Jana , który urodził się pozornie zdrowy. Przez pierwsze cztery lata rozwijał się prawidłowo - mówił, chodził, pięknie zjadał śniadanie, obiady i inne dania. Aż w pewnym momencie wszystkie te wyuczone rzeczy zaczęły chłopcu sprawiać trudność. Już nie potrafił dobrze chwytać kredki, łyżki, widelca, itp. I jak dowiadujemy się z treści książki, te zachowania zaczęto uważać za objaw nadopiekuńczości ze strony mamy, która zaczęła pilniej przyglądać się zachowaniom syna i pilnować, by w niektórych sytuacjach ingerować aby nie zrobił sobie i innym krzywdy. Co dla postronnych widzów wydawało się śmieszne i irytujące, dla mamy Jana zaczynała się walka o zrozumienie, co dolega jej synowi, który do tej pory funkcjonował bardzo dobrze. Jak się okazało po wielu miesiącach, Jan cierpi na rzadką chorobę, na którą choruje tylko 80 osób na całym świecie. Nazwa tejże choroby to </span><span style="background-color: white; text-align: left;"><span style="font-family: verdana;">galaktosialidoza. </span></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="background-color: white; text-align: left;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="background-color: white; text-align: left;"><span style="font-family: verdana;">W swojej książce, mama Jana opisuje życie swojego syna oraz swoje jako tej, na której spoczął obowiązek opieki nad nim. Jest to życie wzlotów i upadków, szczególnie na początku jest takim życiem z częstymi upadkami. Kiedy to trzeba szukać przyczyn, uczyć się choroby syna i jak radzić sobie z otoczeniem, które albo stara się nie patrzeć na taką rodzinę, albo z powodu pewnych ograniczeń, pewne kontakty zaczynają się kruszyć. Niestety to jest naturalne zachowanie, kiedy nawet w rodzinie szczęśliwiej, towarzyskiej, dobrze funkcjonującej, dochodzi do zaburzenia, które będzie trwało dłuższy czas. Co dla rodziców, rodzeństwa jest początkowym utrudnieniem. Lecz wtedy można zobaczyć ilu ma się tych prawdziwych przyjaciół i kolegów. </span></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="background-color: white; text-align: left;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><span style="background-color: white;">Czytając książkę Doroty Danielewicz nie ma się wrażenia, że ma Ona żal o chorobę syna, o zachowanie ludzi względem nich samych. Wyczuć można za to pokorę, radość z tych lekcji, które daje jej syn każdego dnia. Są to lekcje ważne, których w normalnych warunkach autorka jak i jej rodzina nie miała by okazji pobrać. Czy są to cenne lekcje? Często tak, bo dostrzega się coś, co w innym przypadku by się nie zauważyło. A i dla czytelnika mogą stać się czymś ważnym w lepszym poznawaniu świata. A szczególnie w lepszym zrozumieniu funkcjonowania rodzin z osobą niepełnosprawną.</span></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><span style="background-color: white;"><br /></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><span style="background-color: white;">Dziś Jan to już dorosły mężczyzna, poruszający się już głównie na wózku inwalidzkim, nie mogącym już zakomunikować swoich potrzeb, uczuć, a nawet opowiedzieć snów, które czasem są ważne w naszym życiu. Tak jak i ta książka jest ważna, aby móc lepiej poznać sytuację takich rodzin, ale i lepiej zrozumieć siebie, a szczególnie to, jak reagujemy na wszystko to co wg nas zaburza piękno tego świata. Dlatego też zachęcam Was do przeczytania tej książki, by móc lepiej poznać świat Jana, świat jego mamy Doroty oraz poznać i siebie. Jedynie czego może zabrakło w tej pozycji, to jak w całej tej sytuacji obecnie funkcjonują mąż i drugi syn autorki. Bo jest oczywiście zarys ich osób w tej książce, ale przyznam się, że pod tym względem czuję pewien niedosyt. Książkę polecam mimo pewnych niuansów, bo to jest piękna lekcja o pokorze, cierpliwości, o miłości nie znającej granic. </span></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><span style="background-color: white;"><br /></span></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><span style="background-color: white;"><b>Tytuł: </b>Droga Jana</span></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><span style="background-color: white;"><b>Autor: </b>Dorota Danielewicz</span></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><span style="background-color: white;"><b>Wydawnictwo: </b>Literackie</span></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><span style="background-color: white;"><b>Miejsce i rok wydania: </b>Kraków, 2020</span></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><span style="background-color: white;"><b>Ilość stron: </b> 256</span></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><span style="background-color: white;"><b>Okładka: </b>miękka</span></span></div>Sayurihttp://www.blogger.com/profile/11809466496376622428noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-3507038333120001231.post-65772441864985637292021-11-09T10:27:00.001+01:002021-11-09T10:33:02.941+01:00"Niebezpieczna zabawa" - Phoebe Morgan<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4966000/4966993/898663-352x500.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4966000/4966993/898663-352x500.jpg" width="225" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Phoebe Morgan to dla mnie do tej pory autorka nieznana, a gdy będąc przy półce z książkami w jednym z dyskontów, nie mogłam oderwać wzroku od okładki tej książki. Dlatego też czym prędzej zakupiłam ją i mogłam spokojnie zacząć czytać. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Książka opowiada o dwóch siostrach - Corinne i Ashley, które z pozoru prowadzą szczęśliwe życie. Ashley ma męża, dzieci, dla zabicia czasu chodzi do kawiarni, aby zarobić na własne potrzeby. Corinne ma chłopaka, z którym jest już od dawna, jest im dobrze i marzą tylko o dziecku. Obie siostry z pozoru mają piękne życie, a jedynym zmartwieniem wydaje się tylko rozpacz po zmarłym rok wcześniej ojcu - wziętym architekcie. Ale jak wspomniałam są to tylko pozory. Ashley martwi się o nastoletnią córkę, która coraz częściej wychodzi z domu i korzysta z życia, zaś mąż wraca z pracy coraz później. Czy to może być romans? Tym bardziej, że Ashley co jakiś czas odbiera głuche telefony. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Natomiast Corinne po raz kolejny za pomocą in vitro próbuje zajść w ciążę, a poprzednie nieudane próby, sprawiają że martwi się czy tym razem się uda. Tym bardziej, że na kolejne próby wraz z chłopakiem nie maja już pieniędzy. Dodatkowym zmartwieniem dla Corinne są znajdowane coraz częściej zabawki z jej domku dla lalek, który otrzymała jako dziecko od ojca. Natomiast matka nie potrafi wytłumaczyć, co się z nim stało. Jaki finał mogą mieć problemy obu sióstr? Musicie się sami przekonać, a czy warto?</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Zanim jednak odpowiem na pytanie, kilka moich przemyśleń o książce. Powieść Phoebe Morgan czytało mi się bardzo dobrze, ale trzeba przyznać, że nie jest to książka, którą się pochłania bardzo szybko. Jest to natomiast opowieść, która wzbudza ciekawość, ale każde słowo, każde zdanie czytało się bardzo powoli, dokładnie. Ale nie dlatego, że coś było nie zrozumiałego, ale dlatego by móc lepiej rozważyć to co się dzieje w życiu każdej z bohaterek. A w życiu obu sióstr wiele się działo. Ale w jakiś sposób nie przekłada się to na dynamizm książki, a mianowicie, nie znajdziemy w powieści jakichś super akcji, które występują w każdym momencie opowieści. Jest to natomiast powieść, w której możemy doświadczyć wielu przemyśleń na temat tego co się wydarzyło, co dotknęło Corinne lub jej siostrę Ashley. Co nie znaczy, że książka traci na swym uroku. Czyta się to dobrze jak i całą powieść. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Duża w tym zasługa autorki, która świetnie poprowadziła narrację, sprawiając, iż czytelnik już w połowie ma wrażenie, że zna zakończenie książki, a tak naprawdę to im bliżej zakończenia, to zdajemy sobie jak bardzo się pomylono, co do kwestii podejrzanych. I to jest duży plus tej powieści, przez co mam chęć sięgnąć po inne lektury tej autorki. Dlatego też polecam książkę Phoebe Morgan pt.: "Niebezpieczna zabawa".</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Tytuł: </b>Niebezpieczna zabawa</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Autor: </b>Phoebe Morgan</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Tłumaczenie: </b>Emilia Skowrońska</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Wydawnictwo: </b>FILIA</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Miejsce i rok wydania: </b>Poznań, 2021</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Ilość stron: </b>440</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Okładka: </b>miękka</span></div><p></p>Sayurihttp://www.blogger.com/profile/11809466496376622428noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-3507038333120001231.post-68172254894381210552021-10-21T08:50:00.001+02:002021-10-21T08:50:51.208+02:00"Schwytać szczęście" - Dorota Milli<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4940000/4940965/887325-352x500.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4940000/4940965/887325-352x500.jpg" width="226" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Przyznam, że powieść Doroty Milli trafiła do mnie po dłuuuugich rozmyślaniach przy półce bibliotecznej. Ale w końcu wzięłam, przeczytałam po bardzo długim czasie i mogę w końcu wydać swój osąd. Ale najpierw o tym, co możemy znaleźć w powieści mojej imienniczki.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Hana Swat właśnie straciła pracę; mężczyzna, który miał ją kochać, oszukał ją i okradł i zostawił z długami, właścicielka mieszkania żąda zaległych opłat, a na domiar złego policja jej nie wierzy. Same tragedie, ale łaskawy los na jej drodze stawia dawno nie widzianą koleżankę, pod wpływem której postanawia zmienić swoje podejście do życia. Co spowoduje splot niespodziewanych wydarzeń. Znajduje nową pracę w dość nietypowy sposób, a za radą fryzjera, postanawia skontaktować się z tajemniczym mężczyzną, który może pomóc w jej problemach. I chociaż Hana bardzo stara się nie szukać nowych romansów, to niestety wokół niej wciąż pojawiają się nowi i przystojni mężczyźni, którzy nie pozwolą o sobie tak łatwo zapomnieć. Czy Hana zdecyduje się na któregoś z nich? To już musicie sami sprawdzić. A czy warto?</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Zanim jednak przejdę do odpowiedzi to parę słów wstępu. Powieść Doroty Milli jest lekką, łatwą i przyjemną lekturą, od której trudno oderwać wzrok jeśli już do niej przysiądziemy i skupimy się tylko na niej. Duża w tym zasługa autorki, która pisze lekkim piórem i w dość ciekawy sposób opisuje każde wydarzenie. Dużym atutem są również bohaterowie, zarówno pierwszoplanowi, drugoplanowi oraz "statyści", a każdy z nich wnosi coś interesującego do powieści, dzięki temu trudno przejść obok nich obojętnie. Jednych się lubi, drugich nie, ale czasem rozwój sytuacji zmienia myślenie o danym bohaterze. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Chociaż wiele sytuacji mających miejsce w tej książce jest nierealnych, to jednak śmiało przymyka się na to oko i czeka się niecierpliwie na finał, który zaskakuje bardzo pozytywnie. Bo nie ma miejsca na inne zakończenia w tego typu książkach. Ale w przeciwieństwie do innych powieści dla kobiet, tą wyjątkowo dobrze się czyta i przymyka się oko na brak realizmu i trochę słodyczy, itp. Bo autorka stara się jak najmniej stosować tej słodyczy w swojej opowieści, a skupia się na jak najciekawszym przedstawieniu fabuły, tak aby nie była za bardzo mdła. I dlatego czyta się ją dobrze i miło spędza się przy niej czas. I pozostaje tylko żal, że już nastąpił koniec, za szybko.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Książkę polecam wszystkim czytelnikom lubującym się w tego typu literaturze, ale nie tylko. Ponieważ jest to dobra książka na to, aby zyskać wiarę w dobre zakończenia nie tylko w powieściach, ale i w życiu tym bardziej realnym. </span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;">Polecam :)</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Tytuł: </b>Schwytać szczęście</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Autor: </b>Dorota Milli</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Wydawnictwo: </b>FILIA</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Miejsce i rok wydania: </b>Poznań 2020</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Ilość stron: </b>464</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-family: verdana;"><b>Okładka: </b>miękka</span></div><p></p>Sayurihttp://www.blogger.com/profile/11809466496376622428noreply@blogger.com0