Powieść ta inspirowana jest prawdziwymi wydarzeniami z przełomu lat 30-tych i 40-tych XX wieku w Kanadzie. Pierwowzorem głównej bohaterki jest Velma Demerson, która została aresztowana i osądzona za związek z chińskim imigrantem. Następnie została przetransportowana do Zakładu Poprawczego dla kobiet Andrew Mercera. W ośrodku tym były umieszczane kobiety, które były oskarżone też o inne przewinienia jak np. zajście w ciążę pozamałżeńską lub które w ogóle prowadziły się niemoralnie. Często zachowanie kobiet było nieakceptowane przez ich rodziny dlatego też często zdarzało się tak, że sami rodzice lub krewni zgłaszali taką kobietę policji, z obawy przed wstydem i osądem drugiego człowieka.
W takiej sytuacji znajduje się właśnie Olivia Rosetti, która zaszła w ciążę z narzeczonym, który wyjechał na front II wojny światowej. Gdy powiedziała prawdę o swoim stanie rodzicom, następnego dnia zjawiła się policja, aby kobietę zaaresztować. W Zakładzie Poprawczym spędziła ponad rok, podczas którego powiła dziecko, ale niestety dziecko zaraz po porodzie trafiło do adopcji i rodziny zastępczej. Po wyjściu z zakładu, kobieta jest zrozpaczona i nie wie, co ma ze sobą zrobić. Po jakimś czasie trafia do kościoła, gdzie spotyka ją starsza kobieta, będąca wdową. Starsza Pani postanawia pomóc kobiecie i proponuje jej, aby przez kilka dni pomieszkała u niej. Olivia przyjmuje jej pomoc i tam po kilku dniach wyznaje swoją historię i co doprowadziło ją do takiej rozpaczy. Pod wpływem impulsu proponuje starszej kobiecie, aby założyły dom opieki dla samotnych matek. Starsza Pani przyjmuje propozycję i postanawiają razem rozpocząć działalność dla potrzebujących kobiet. Nie będzie to łatwe, ponieważ nie wszyscy są zadowoleni z tego pomysłu, szczególnie jeden z sąsiadów oraz handlarz nieruchomościami, który widział w tym domu atrakcyjną lokalizację i całkiem niezły zysk. Czy obydwie kobiety uchronią posiadłość oraz instytucję przed nieprzychylnymi ludźmi? I czy Olivia odnajdzie w końcu spokój i miłość? Tego dowiecie się czytając powieść Susan Anne Mason. A czy warto? Przekonacie się czytając dalej.
"Przystań dla jej serca" Susan Anne Mason to powieść nie tylko obyczajowa, ale też historia inspirowana prawdziwymi wydarzeniami i postaciami. W książce można zobaczyć czym jest wytrwałość, cierpliwość, dobroć i hojność, które okazywane bez mrugnięcia oka, mogą po jakimś czasie zostać docenione. I nawet najtwardsze serca często zostają skruszone, gdy determinacja i wytrwałość idą w parze. Tego dowiaduję się z tej powieści, ale nie tylko tego. To powieść, która pozwala wierzyć, że nawet kiedy jest pochmurnie w końcu wyjdzie słońce. Ale nie tylko o tym jest ta książka. Bo jest to powieść o miłości, lojalności i przyjaźni, które mogą pokonać wszystko jeśli wierzysz w to co robisz i jeśli robisz to w dobrym celu. Ale nie tylko to mi się podobało w tej książce. Bo chociaż jest to zarówno literatura kobieca, to jednak nam kobietom dodaje otuchy, by wierzyć w miłość, nawet jeśli jest wiele przeszkód by kochać tą drugą osobę.
Susan Anne Mason stworzyła niesamowite bohaterki, które musiały walczyć i pokazać, że warto iść do przodu i nie poddawać się. I chociaż autorka mogła "popsuć" tą historię poprzez wplecenie typowego "romansidła", to jednak dodatkowo wzmocniła swoją opowieść, przez co pokazuje kobietom, że warto marzyć i realizować swoje marzenia, nawet jeśli inni ich nie akceptują. A powieść jest świetnie zrealizowana zarówno pod względem technicznym jak i przemyślaną narracją, co sprawia, że nie czuje się znużenia opowieścią, zarówno o tych trudnych przeżyciach bohaterek, jak i o tych dobrych chwilach. Dlatego polecam tą książką wszystkim czytelnikom bez wyjątku, bo warto poznawać takie historie, które mogą nas zainspirować. Polecam.
Tytuł: Przystań dla jej serca
Autor: Susan Anne Mason
Tłumaczenie: Alicja Malinka
Wydawnictwo: Dreams
Miejsce i rok wydania: Rzeszów, 2021
Ilość stron: 439
Okładka: miękka
Myślę, że kreacje bohaterek mogłyby mi się spodobać. Jestem na tak.
OdpowiedzUsuńPolecam.
Usuń