10 czerwca 2012

30 dni z książką – dzień 21 - Książka, która przyniosła Ci wielką przyjemność, ale wstydzisz się przyznać, że ją czytałaś.

    Powiem/ Napiszę krótko – nie ma takiej książki przeczytanej przeze mnie, której się wstydziłam. Oczywiście miałam takie zdarzenia, że niektóre reakcje były „potępiające”, że w ogóle wstyd się przyznawać, np. do serii o Harrym Potterze. Nie wiem dlaczego, niektórzy tak reagują, ani nie jest to jakaś wstydliwa sprawa ani hańbiąca. Jestem takiego zdania, że najpierw coś spróbuj przeczytać lub przeczytaj, aby to krytykować, a nie z góry zakładać, że to obciach. A przede wszystkim dzięki książkom wiele się zyskuje – poprawne budowanie zdań, czy prawidłowe pisanie słów, chociaż nie daje to100% pewności, bo też niektóre słowa źle napiszę czy źle zbuduję zdanie, ale przynajmniej zastanawiam się nad tym. 
 
    Dlatego zachęcam do czytania książek takich, które nam się podobają i nie ma co się ukrywać, że niektóre z nich się czytało i dlatego przyznaję się śmiało, że czytam również japońskie mangi, chociaż to dla niektórych może się wydawać dziwne i jest dziwne, kiedy mówię że i takie „coś” czytam:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz