2 września 2018

"Ktoś ukradł Prążka" - Holly Webb


Książkę wypożyczyłam w bibliotece, by czytać spędzającym u mnie wakacje siostrzeńcom przed snem. A dlaczego wypożyczyłam książkę, w której bohaterem jest kot? Ponieważ ów moi milusińscy są właścicielami 2 - letniej kotki, którą uwielbiają :) 

Ale przechodząc do rzeczy. Prążek zostaje przygarnięty do rodziny, w której jest dwoje dzieci - Oliwka i Szymek. Oliwka bardzo troszczy się o nowego domownika, lecz nie ukrywa swoich obaw przed rodzicami, że jej brat może zrobić coś Prążkowi, szczególnie gdy ma przyjść jego kolega Robert, będący takim samym urwisem jak Szymek. Oliwka z wielką obawą wyczekuje przyjścia kolegi swojego brata. Gdy kotek gdzieś zniknie, dziewczynka o jego zniknięcie oskarża swojego brata i jego kolegę. Czy słusznie? Musicie się sami przekonać. Ale czy koniecznie????

"Ktoś ukradł Prążka" Holly Webb to idealna książka dla dzieci, które uwielbiają i są szczęśliwymi posiadaczami kotów. Ale nie tylko. To książka, którą czyta się szybko, a sam tytułowy bohater jest sympatyczny. Ale nie tylko on. Również jego właściciele sprawiają wrażenie sympatycznych i bardzo dbających o zwierzęta, które posiadają. Sama historia jest opisana prostym, dostępnym językiem dla młodego czytelnika. Zaś dzięki czcionce książkę czyta się szybko, bo i sama historia nie jest długa i nieskomplikowana. W sam raz dla dzieci, które chcą szybko poznać historię Prążka.

Oczywiście dla dorosłego czytelnika sama historia wyda się zbyt cukierkowa, ale warto czytać i takie historie dzieciom. Dzięki temu młodsi czytelnicy dowiedzą się czego nie wolno robić zwierzętom, ale również będą chętniej sięgać po książki w niedalekiej przyszłości. Wystarczy tylko chcieć pokazać dzieciom, że czytanie to nie męka, ale bardzo miłe spędzanie czasu.

Książkę oczywiście polecam dla wszystkich dzieci - tym małym, średnim i tym dużym :)

Autor: Holly Webb
Tytuł: Ktoś ukradł Prążka
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Miejsce i rok wydania: Kraków, 2012
Tłumaczenie: Jacek Drewnowski
Ilość stron:  128
Okładka: miękka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz