„Medaliony” Zofii Nałkowskiej
to zbiór ośmiu opowiadań, w których poznajemy losy osób, które stały
się ofiarami hitleryzmu i faszyzmu, ale poznajemy również oprawców,
którzy pracowali w imię faszyzmu.
„Medaliony” i
znajdujące się w nich opowiadania są obrazem ludzkiego cierpienia, które
zostały spowodowane przez innych ludzi w czasie II wojny światowej. Są
to lata odczłowieczenia, gdzie jak w opowiadaniu „Kobieta cmentarna” „…życie, strach i obawa przed innymi czyniły morderstwo aktem miłosierdzia„**.
Ale powoduje również zatracenie między prawdą i kłamstwem, między
rzeczywistością i złudzeniem. Gdzie już nie wiemy, co jest dobre a co
złe. Ból, cierpienie po stracie kogoś bliskiego stawał się nie do
zniesienia, jak również nie do wyobrażenia było to do jakich czynów są
skłonni ludzie wobec drugiego człowieka w imię ideologii.
Zofia Nałkowska w swoich
opowiadaniach daje wolną rękę ludziom – bohaterom tych opowiadań –
którzy opowiadają swoje historie dotyczące pobytu w obozach śmierci, nie
poprawia ich błędów wypowiedzi, pisze tak jak mówią. Daje im możliwość
wypowiedzenia słów,jest to „wielki monolog prawdy”*** świadków wydarzeń,
które nigdy nie powinny mieć miejsca. Ale niestety – były… I nie
jesteśmy w stanie wyobrazić sobie tego, szczególnie my ludzie młodzi, że
takie okrucieństwa mogły mieć miejsce.
„Medaliony” Zofii Nałkowskiej
przeczytałam trochę z musu, ponieważ musiałam z nich przygotować się na
zajęcia na studiach podyplomowych, ale nie żałuję. Tym bardziej, że w
liceum nie przeczytałam całej tej lektury. Jest to lektura na pewno
trudna, trudna szczególnie dla osób młodych, dla których taka lektura
jest obowiązkowa, bo czują się przymuszeni. Co prawda ja również byłam
po trochu zmuszona,ale jako student odbieram ja całkiem inaczej niż
będąc w liceum. wydaje mi się, że do takich lektur trzeba podchodzić już
mając kilka lat więcej niż w liceum, aby móc lepiej zrozumieć sens tych
wydarzeń, tych cierpień, tragicznych losów wielu milionów osób.
Niektóre opowiadania zawarte w tej książce mnie nudziły, a niektóre
czytałam z wielką ciekawości, ale wymieszane trochę ze smutkiem i z
pytaniem dlaczego ludzie innym ludziom sprawili takie cierpienie. Czy
naprawdę warto zabijać niewinnych ludzi dla kaprysu jednego człowieka?
Ale nie wszyscy oprawcy byli tak okrutni, ale musieli wykonywać rozkazy,
by przeżyć oraz aby nie stracić ukochanych osób. Losy bohaterów tych
opowiadań sprawiają, iż zastanawiamy się nad sensem cierpienia, czy
warto po takich traumatycznych wydarzeniach – żyć, śmiać się, czy nie
lepiej było umrzeć razem z tymi, którzy polegli. Ale również jest do dla
nas lekcja historii, ale również z tych wydarzeń wyciągnąć wnioski, jak
sprawić, aby takie sytuacje nie miały już nigdy prawa się powtórzyć.
Książkę oczywiście polecam, jako lekcję historii oraz lekcję zrozumienia dla losów innych ludzi. Polecam!
* – str. 46
** – str. 51
*** – str. 53
Tytuł: Medaliony
Autor: Zofia Nałkowska
Autor: Zofia Nałkowska
Wydawnictwo: Wydawnictwo Poznańskie;
Miejsce i data wydania: Poznań, 1984;
Ilość stron: 56
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz