2 marca 2012

"Poziom śmierci" - Lee Child

   
Jack Reacher to „Niebezpieczny i inteligentny twardziel, obdarzony poczuciem humoru. Bez wahania używający siły. Facet, któremu nie należy wchodzić w drogę. Typ niezależnego samotnika, który nigdzie nie może zagrzać miejsca. Pojawia się, rozwiązuje problem i odchodzi. Mężczyźni go podziwiają, kobiety za nim szaleją” (opis z okładki książki) – taki jest właśnie bohater serii książek Lee Child, który opowiada o Jacku Reacherze w około16 książek. 
 Jack Reacher po odejściu z wojska, gdzie był żandarmem wojskowym, wiedzie życie jako tułacz, poruszający się od miasta do miasta. Pewnego dnia trafia do małego miasteczka, w którym popełniono morderstwo – pierwsze od 30 lat. Jako przybysz zostaje automatycznie posądzony o popełnienie morderstwa. Sprawa komplikuje się jeszcze bardziej, gdy ofiarą morderstwa okazał się jego o dwa lata starszy brat Joe, który pracował w Departamencie Skarbu. Poznanie tożsamości ofiary sprawia, że Jack postanawia zostać na dłużej w Margravei rozwikłać zagadkę śmierci brata, ale i innych osób, które zostały zamordowane w niedługim czasie. W śledztwie pomaga mu policjantka Roscoe oraz śledczy Finlay. Sprawa się jeszcze  bardziej komplikuje gdy wyniki śledztwa będą wskazywać, że w zbrodnie są wmieszane władze miasteczka, ale i osoby najwyżej postawione w mieście….
    A jak mi się czytało książkę i jak ogólnie wypada w mojej ocenie? Ocena może być trochę nieadekwatna, ponieważ zarówno jak i Bill Clinton czy Stephen King, jestem fanką serii książek o Jacku Reacherze, ale spróbuję być obiektywna – mam nadzieję, że się uda…. A więc……
    Książkę „Poziom śmierci” jak i inne książki Lee Childa szybko się czyta, a przyczynia się do tego prosty i przystępny język, którym posługuje się autor. Autor bardzo dokładnie opisuje zdarzenia, a przede wszystkim dokładnie opisuje działania policyjne czy wojskowe (te dotyczące Jacka Reachera), dzięki czemu można czuć komfort, iż nie jest to zwykła bajeczka, ale rzetelnie przygotowana historia o byłym wojskowym, o jego obyciu wojskowym podczas poszukiwań morderców jego brata, jak i podczas pomagania w śledztwie dwójce policjantom (Reacher w wojsku był śledczym). Wszystko to, czyli fajny język jak i ciekawa historia oparta dużą wiedzą autora, sprawia, że nie chce się rozstawać z książką i chce się czytać, czytać, czytać i jeszcze raz czytać….:) A sam bohater jest przedstawiony również ciekawie i pozytywnie, chociaż nie brak mu zarówno zalet i wad, co powoduje, że można go polubić. Ze względu na swój tryb życia może przypominać trochę Jamesa Bonda, ale to tylko moje wrażenie.Wy już musicie sami to ocenić. 
    W książce tej, jak w każdej innej książce, akcja goni akcję, ale nie powoduje, że szybko zapomina się o poprzedniej, wręcz przeciwnie – bardzo łatwo można powiązać fakty z wcześniejszych rozmów czy akcji, i bez trudu można odnaleźć dane wydarzenie z poprzednich stron, aby „pogłówkować” razem z bohaterami o przyczynach zaistniałych sytuacjach. 
    A zatem czy warto polecić tą książkę? Dla miłośników sensacji jak najbardziej, wręcz jest to obowiązkowa lektura. A dla osób, które nie lubią sensacji? Tym bardziej, ponieważ zanim nie wzięłam do ręki innej książki Lee Childa „Jednym strzałem”, nie przepadałam za tym gatunkiem. A zatem dla osób, które nie miały żadnej styczności z książkami sensacyjnymi, a chciałyby polubić to najlepiej zacząć od książek Lee Childa. A co za tym idzie polecam jego książkę opisaną w tym poście, czyli „Poziom śmierci”.


Tytuł: Poziom śmierci;
Autor: Lee Child;
Wydawnictwo: Albatros;
Miejsce i data wydania: Warszawa, 2011
Wydanie: II;
Ilość stron: 456;
Oprawa: miękka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz