18 czerwca 2012

30 dni z książką – dzień 29 - Autor, którego omijasz.

Hmmm, jest wielu takich pisarzy, ale czy od razu omijam? Na pewno trudno mi jest wrócić do autora, który swoimi książkami mnie zanudza. Tak było w przypadku J.M.G. le Clezio, którego książka „Urania” bardzo mnie wynudziła i trudno mi jest sięgnąć ponownie po inne książki tego autora. 

Również Mario Vargas Llosa – jego książka „Raj tuż za rogiem” tak z początku mnie zniechęciła, że nie dałam rady przeczytać jej do końca. I chociaż nie powinnam oceniać książki i autora po jednej książce, i to nie przeczytanej, to również i do twórczości raczej trudno mi będzie wrócić.

I chociaż tych autorów nie omijam szerokim łukiem, ale na pewno w bliższej przyszłości nie przeczytam ich książek.

Inaczej ma się sprawa z Williamem Whartonem. Jego książki tak mnie zniechęciły do siebie, szczególnie specyficzny styl pisania, że wolałabym już nic więcej o tym autorze nie słyszeć, abym nie musiała widzieć jego książek w księgarniach, bibliotekach i innych półkach – ale niestety mam jedną jego książkę w domu i niestety muszę ją czasami zobaczyć.

A jutro ostatni wpis z tej serii, więc już dziś Was zapraszam do przeczytania kolejnego i ostatniego wpisu z serii – 30 dni z książką.

Zapraszam:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz