7 sierpnia 2017

"Awantura o Basię" - Kornel Makuszyński


Recenzuje dziś książkę, którą kiedyś w dzieciństwie zaczęłam czytać, ale niestety nie udało mi się jej dokończyć. Niestety jeszcze wiele takich lektur z lat szkolnych jest i mam nadzieję, że uda mi się je w końcu przeczytać wszystkie.

5 - letnia Basia zostaje sierotą. Zostaje wysłana pociągiem do Warszawy, wg wskazówek matki, która ginie tragicznie. W wyniku błędu, wywołanego zalaniem kartki z adresem, gdzie miała się udać dziewczynka do nowej opiekunki, trafia ona do Stanisława Olszowskiego - pisarza i kawalera. Lecz zanim i tam trafiła, mieszkała przez kilka dni u dwóch aktorów, którzy chociaż biedni, lecz zaopiekowali się sierotą najlepiej jak potrafili. W końcu i po miesiącu pobytu u pisarza Olszowskiego, odzywa się prawowita opiekunka Basi, lecz pan Stanisław ani myśli oddawać dziewczynkę. W wyniku negocjacji dzieckiem na zmianę opiekują się Stanisław Olszowski oraz Stanisława Olszewska. Taka opieka sprawia, iż oboje opiekunowie 5-latki zakochują się w sobie, dzięki czemu dziewczynka może zamieszkać w jednym domu pod czułą opieką państwa Stanisławy i Stanisława Olszowskich. Po latach odnajduje się ojciec Basi, co sprawia, że dziewczynka nareszcie odzyskuje ojca, który miał zginąć, lecz żyje.

Czytając powyższą książkę mogłam się przenieść w czas magiczny, gdzie miłość, humor i gafy wzajemnie się przeplatają, a czasami człowiek wzrusza się przy czytaniu niektórych smutnych fragmentów. Tę cudowność stworzył Kornel Makuszyński, który świetnie łączył elementy humorystyczne z powagą, które wymagały niektóre fragmenty. Dzięki czemu otrzymujemy powieść, przy której mogą świetnie bawić się zarówno młodsi i starsi czytelnicy. Postacie są barwne, energiczne, wręcz bawią swoim zachowaniem czy słowami. Każdego z nich da się lubić za jakąś cechę, którą w sobie posiada. Przyczynia się do tego, że bohaterowie nie męczą swoją osobą czytających ich perypetie. A dzięki Basi, która jest wulkanem energii, wszyscy wokół niej stają się szczęśliwsi, radośniejsi, nawet smutki nie są dla nich tak straszne jak wyglądały z początku. To sprawia, że główną bohaterkę bardzo się lubi i aż samemu chciałoby się jej pomóc w wielu trudnych sytuacjach. 

Co do technicznej strony książki to w sumie niewiele można zarzucić tekstowi. Dzięki czemu można uznać ją za dobre, wręcz świetne dzieło literackie, które bawi już kolejne pokolenie Polaków. Duża w tym zasługa autora - Kornela Makuszyńskiego, które stworzył dzieło ponadczasowe i jest świetnym przykładem na to jak pisać ciekawe książki dla dzieci (i dorosłych), która nie nudzi, lecz bawi i wzrusza do łez. Dlatego też śmiało polecam każdemu, bez względu na wiek. Zachęcam do przeczytania :)


Tytuł: Awantura o Basię
Autor: Kornel Makuszyński
Wydawnictwo: Krajowa Agencja Wydawnicza
Miejsce i rok wydania: Białystok, 1991
Ilość stron: 176

5 komentarzy:

  1. Oglądałam chyba film. Dziwne uczucie, kiedy kiedyś coś oglądałam i okazuje się, że jest jeszcze książka *,*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym bardziej zachęcam do przeczytania ów książki :)

      Usuń
  2. Miło się wraca do lektur z dzieciństwa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miło się wraca do lektur z dzieciństwa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miło się wraca do lektur z dzieciństwa :)

    OdpowiedzUsuń