24 lipca 2019

"Mister" - E.L. James


E.L. James serwuje nam kolejną książkę o miłości, gdzie tym razem seks jest zepchnięty na boczne tory, a fabuła skupiona jest na typowym romansie.

Autorka powieści zabiera nas w malownicze krajobrazy Albanii, Kornwalii w Wielkiej Brytanii, no i oczywiście w wielkiej metropolii czyli w Londynie. Alessia Demachi jest Albanką, która pracuje w Londynie jako sprzątaczka, m.in. u hrabi Maxima Trevelyana, który musi zmierzyć się z nowymi obowiązkami po śmierci swojego starszego brata Kita. Wraz z jego śmiercią młodszy brat dziedziczy majątek a co za tym idzie tytuły szlacheckie, których z początku nie potrafi zaakceptować. Maxim jest również playboyem, jednak nie potrafi zahamować swoich nowo budzących się uczuć do Alessi, która również jest pod jego urokiem. Lecz jej kraj i jego kultura nie zapominają tak łatwo o głównej bohaterce, która stała się ofiarą handlu ludźmi...

Przyznam, że sama powieść jest dobrze napisana, niektóre szczegóły mogłyby być dopracowane, ale świetnie się czyta powieść E.L. James. Autorka poprawiła swoją stylistykę jak i dopracowała dialogi między bohaterami. Można doszukać się kilku powtórzeń, ale jest ich nie wiele. Niestety czytając książkę "Mister" szukałam w niej podobieństw do serii Greya, co z początku mnie samą irytowało. Ale z drugiej strony nie będę oszukiwać, że biorąc do ręki książkę tejże autorki to będę szukała podobieństw do jej debiutu. Oczywiście można znaleźć w niej niektóre zaczerpnięte zdania czy wypowiedzi z Greya, ale są w dobrze wkomponowane w fabułę powieści. Zaś co do samych bohaterów to pozytywnie mnie zaskoczyli, są dobrze wykreowani, są wyraziści, czasami drażnią, czasami ich się lubi, czasami się ich kocha. Są to typowi ludzie, których można spotkać na każdym kroku, w każdym mieście. Oczywiście jak w każdej romantycznej powieści, niektóre ich zachowania są przesłodzone, ale jest to dozowane w odpowiedniej ilości, by czytelnik się nie przesłodził. I jak w każdej tego typu opowieści, główni bohaterowie muszą mieć przeszkody ku swojemu szczęściu. Ale nic więcej nie piszę na ten temat, musicie się sami przekonać. A czy warto, skoro JEST to powieść E.L. James? Oczywiście, że tak, ponieważ jak wspominałam powyżej jest to książka dobrze napisana, którą czyta się szybko i przyjemnie, gdzie autorka postawiła na romantyzm a nie erotykę. 

Polecam książkę wszystkim fanom twórczości E.L. James, ale przede wszystkim romantykom, którzy lubią czytać tego typu literaturę, ale też tym, którzy chcieliby rozpocząć swoją przygodę z romansem ;)

Tytuł: Mister
Autorka: E.L. James
Wydawnictwo: Sonia Draga
Miejsce i rok wydania: Katowice, 2019
Ilość stron: 574
Okładka: miękka

2 komentarze:

  1. Bardzo jestem ciekawa tej literackiej odsłony autorki. Mam tę książkę w planach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pod kątem technicznym lepsza od Greya, ale do tamtych bohaterów mam sentyment.

      Usuń