16 sierpnia 2012

"Wszystkie boże dzieci tańczą" – Haruki Murakami

    Murakami czuje się świetnie również w zwartej oszczędnej i precyzyjnej formie krótkiego opowiadania. Kilkoma słowami zarysowuje wyraziste, sugestywne światy, a każda z historii jest przekonująca, pełna i satysfakcjonująca. Każdy z bohaterów odbywa jakąś podróż czy to w rzeczywistym, geograficznym, czy jedynie wewnętrznym, duchowym wymiarze do której bodźcem staje się tytułowe trzęsienie ziemi każdy z nich odkrywa w sobie jakąś tajemnicę, którą próbuje przeniknąć albo po prostu pogodzić się z jej istnieniem każdy ma jakąś obsesję, która zatruwa mu życie każdy jest uwikłany bądź dopiero się wikła w skomplikowane relacje z innymi ludźmi, poprzez które następuje niejako wzajemna wymiana sekretnych duchowych labiryntów. Nieposkromiona wyobraźnia Murakamiego raz po raz rozsadza ramy realności, przenosząc czytelnika to w świat snów, to marzeń, to czystej surrealnej fantazji.”*
 
    Muszę przyznać się, że jestem pod wielkim wrażeniem tych opowiadań, które są autorstwa pisarza Haruki Murakiego. Przede wszystkim dlatego, że styl pisania tych opowiadań jest całkiem inny niż powieści „1Q84″. Powodowało to, że z wielkim entuzjazmem przeczytałam zbiór opowiadań zawartych w „Wszystkie boże dzieci tańczą”. Styl pisania sprawiał, że wydawało się jakby to nie Murakami pisał, a ktoś inny. Ale sama treść, czy w ogóle klimat czy atmosfera jest już Murakiego. Czuć tę zagęszczoną atmosferę, niepokój, czasami strach, które ma wielkie oczy oraz różne opisane dziwaczne historie czy zachowania. I chociaż chwilami robiło mi się straszno i z powodu lęku chciałam odłożyć książkę, to jakaś inna siła sprawiała, że chciałam czytać dalej. Przyczyniło się do tego wiele rzeczy zawarte w stylu tych opowiadań. Nie jest przede wszystkim monotonnie, czyta się je szybko, czuć pewien dreszczyk strachu, w ogóle dobrze zrealizowane technicznie opowiadania, ale również dobrze zarysowane opowieści oraz bohaterowie. „Czuć”, że autor wiedział, co chce pisać i jak chce pisać. A które opowiadania spodobały mi się najbardziej? Szczególnie: „UFO ląduje w Kushiro”, za wspaniałe na samym końcu tegoż opowiadania – wywołanie strachu, oraz „Ciastka z miodem” – za wywołanie podobnego strachu oraz za ciekawe przedstawienie przyjaźni. Ja raczej nie zauważam minusów w tych opowiadaniach, chociaż na pewno ktoś inny by je znalazł. Ale mi trudno je jakoś znaleźć. 
    Książkę z tym zbiorem opowiadań jak najbardziej polecam.


* - Opis z okładki

Tytuł: Wszystkie boże dzieci tańczą
Autor: Haruki Murakami
Wydawnictwo: MUZA SA
Miejsce i rok wydania: Warszawa, 2006
Ilość stron: 184

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz