3 sierpnia 2016

"Opowieści z Narnii: Siostrzeniec Czarodzieja" - C.S. Lewis


Szósta a zarazem przedostatnia część Opowieści z Narnii zabiera nas do początku powstania Narnii, która rozpoczyna przygody w tejże krainie. Ale również mówi o złu, które towarzyszy od początku dobru.
  
Bohaterami "Opowieści z Narnii: Siostrzeniec Czarodzieja" są Pola oraz Digory (późniejszy wuj znanej nam czwórki z pierwszych części). Za sprawą wuja Andrzeja, Digory i jego koleżanka trafiają do Innego Świata, gdzie będą świadkami powstania Narnii oraz poznają jej stwórcę, lwa Aslana. To on da zadanie chłopcu, które sprawi, że owa kraina stanie się początkiem nowych przygód, ale także początkiem walki dobra ze złem. Ponieważ wraz z Polą i Digorym do Narnii trafia zła Czawrownica, która zrobi wszystko, aby zwierzęta tu mieszkające, nigdy nie zaznały smaku dobra i spokoju. 

Ta część jest inna od poprzednich. A przyczyną tego jest fakt, że w tej części czytamy o początku Narnii, o rodzącej się krainie, która miała być krainą dobra, pokoju, piękna, gdzie wszelkie stworzenia miały żyć w zgodzie. Lecz wraz z przybyciem człowieka, w krainie zaczęło czaić się zło - zło w osobie złej Czarownicy, która w późniejszych wiekach miała zapanować nad ową krainą. Wszystko to przyczynia się, że nie czytamy tu o wspaniałych, ale i szalonych przygodach ludzi i ich przyjaciół - zwierząt. Tu widzimy jak dwójka dzieci pomaga Aslanowi, by Narnia w pierwszych latach jej istnienia była prawdziwym rajem dla zwierząt, które nie poznały co to jest zło i jak wygląda zło. A dlaczego? Dlatego, że w ten sposób były przygotowywane do walki ze złem, by przede wszystkim chciały i pragnęły walczyć o swoją krainę, ale przede wszystkim walczyć o takie wartości jak: miłość i przyjaźń. A walkę tę mieli toczyć pod okiem ludzi, którzy są, jak pokazuje ta i wcześniejsze części, zarazem głównym powodem działania złych sił, ale też przyczyniają się do ich pokonania.

Owa część nie przygotowuje tylko do późniejszych przygód, ale również poznajemy wszystko to od czego zaczęła funkcjonować Narnia. Poznajemy wiele uroczych stworzeń, które dadzą początek nowym pokoleniom, ale również dowiadujemy się skąd w Narnii pojawiła się np. Latarnia oraz skąd wzięła się szafa, przez którą później do świata Narnii przechodzili m.in. Piotr, Edmund, Łucja i Zuzanna. Tego wszystkiego dowiemy się właśnie w tej części.

A co sądzę o tej części? Co prawda nie wywołuje tylu emocji, co wcześniejsze części, ale czyta się ją również przyjemnie oraz z uśmiechem na twarzy, ponieważ jest wiele scen (głównie z wujem Andrzejem), które sprawią, że trudno będzie nam się nie zaśmiać. Chociaż tempo akcji nie jest szybkie to jednak książkę czyta się z wielką przyjemnością, nie mogąc doczekać się kolejnych przygód głównych bohaterów, których lubi się od początku. A i sam proces tworzenia Narnii jest cudowny, sprawiając że czytelnik zapomina o całym Bożym świecie, zachłannie czytając ów scenę. 
  
Książkę jak najbardziej polecam zarówno wiernym fanom ów serii, jak i tym którzy chcieli by poznać Narnię od początku. 

Książkę przeczytałam w ramach wyzwania W 200 książek dookoła świata 

Tytuł: Opowieści z Narnii: Siostrzeniec Czarodzieja
Autor: C.S. Lewis
Wydawnictwo: Media Rodzina
Miejsce i rok wydania: Poznań, 2002
Ilość stron: 202
Okładka: miękka

2 komentarze:

  1. Pamiętam, że bardzo się mi podobało

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dziwię się. Cała seria bardzo pozytywna, aż szkoda, że została mi juz tylko jedna książki z tej serii do przeczytania.

      Usuń