"Chata" - William Paul Young


        "Chata" Wm. Paula Younga to jedna z tych książek, które pewnie bym nigdy nie przeczytała gdybym nie otrzymała jej w prezencie. I nie dlatego, że podejmuje temat religii i Boga....
        Pewnego dnia Mackenzie wraz z trójką dzieci wybiera się na biwak, gdzie ma okazję spędzić trochę czasu z rodziną jak i ze znajomymi. Wszystko układa się dobrze do momentu, kiedy jego syn ma wypadek na kajakach. Podczas udanej akcji ratowniczej jednak wydarza się coś, co na zawsze zmieni rodzinę Mackenziego, ale i jego samego - zostaje porwana i zamordowana jego najmłodsza córka, której ciała nie odnaleziono. Lata mijają, zaś rodzina choć nadal razem, wciąż odczuwa skutki tragicznych wydarzeń sprzed lat. Aż do momentu kiedy Mack otrzymuje tajemniczy list, w którym jest zaproszenie do Chaty, w której została zamordowana jego córka, zaś sam list jest podpisany od Taty. Główny bohater zastanawia się od kogo może być list, tym bardziej, że jego ojciec nie żyje, a jedyną osobą, która mu się kojarzy z Tatą jest sam Bóg. Mackenzie pełen wątpliwości i obaw, postanawia jednak wyruszyć w podróż, która może pomóc mu wszystko zrozumieć. Czy tak się stanie? Sprawdźcie sami... A czy warto? Spróbuję pomóc w tej kwestii...
        "Chata" to powieść, dzięki której, można zrozumieć wiele pewnych wydarzeń, ale też jest to podróż do wnętrza swojej osoby. Podczas takiej podróży główny bohater próbuje odpowiedzieć na wiele pytań, które go nurtują (każde z tych pytań na pewno wiele milionów ludzi zadawało je w przeszłości, teraźniejszości, jak i będzie zadawać w przyszłości). Jednym z wielu takich pytań jest między innymi takie jak: "Gdzie był Bóg kiedy moje dziecko umierało?" oraz "Dlaczego musiało ją to spotkać?" i wiele innych pytań, które często dotyczą Boga. Chociaż pytania jak i odpowiedzi na nie są trudne, to Mackenzie powoli i z głębokim bólem odkrywa nie tylko odpowiedzi na swoje pytania. Lecz zaczyna lepiej poznawać zarówno siebie jak i lepiej rozumieć istotę Boga i Trójcy Świętej. Chociaż nie na wszystko się zgadza to z czasem jest w stanie zrozumieć sens cierpienia oraz dlaczego muszą występować pewne zdarzenia. I jak to wszystko powinno wpływać na jednego człowieka lub na większą liczbę osób.
        "Chata" to powieść, którą momentami czytało mi się szybko a momentami bardzo wolno. Nie wynikało to jednak ze źle napisanej opowieści, czy ze złej stylistyki. Niektóre podejmowane tematy były mniej lub bardziej znaczące, tematy nad którymi mniej lub bardziej się zastanawiałam. Do czego dąży autor poprzez swoją powieść: - czy do ulepszenia wiary w Boga, do naprawy całego świata, czy jednak skupia się na jednostce- konkretnym człowieku, który ma do przepracowania wiele ze swoich przywar. To nie jest książka, o której się zapomni ledwo po przeczytaniu, ale na długo po przeczytaniu, ma się wrażenie, że wraz z bohaterem skupiamy się na tym co ważne dla nas i dlaczego tak ważne jest przebaczenie, zarówno sobie jak i innym. 
        Książkę jak najbardziej polecam, nie tylko ze względu na podjęcie zrozumienia siebie czy próby polepszenia relacji z Bogiem. Lecz również po to by poznać czym tak naprawdę jest miłość i przebaczenie.

Tytuł: Chata
Autor: Wm. Paul Young
Wydawnictwo: Nowa Proza
Miejsce i rok wydania: Warszawa, 2017 
Ilość stron: 304
Okładka: twarda

"Tajny raport" - Lee Child, Andrew Child



Nie da się ukryć, że książki Lee Childa są najczęściej przeze mnie czytanymi i komentowanymi na moim blogu. Zaś sam Jack Reacher jest tym bohaterem, który robi na mnie wielkie wrażenie. Od kilku tomów do autora książek dołączył Andrew Child, który wspiera swoimi pomysłami. Tak też było podczas powstawania "Tajnego raportu".

Jack Reacher budzi się zdezorientowany, obolały, zmęczony i przede wszystkim przykuty do stołu w pewnej kuchni, gdzie nie wie jak się tam dostał i nie pamięta nic, co pomogło by mu w ustaleniu faktów. Nie pomagają mu oczywiście pewni dżentelmeni, którzy przetrzymują go w domu. Po sile jego pięści, Reacher zostaje uwolniony, zaś jeden z domowników, prosi go o pomoc w otworzeniu pewnego sejfu. Jack zgadza się, bardziej z ciekawości jak dalej rozwinie się cała sytuacja niż z samej chęci pomocy. Od samego początku były żandarm nie trzyma się ustalonego planu z Vidiciem, który zaproponował mu układ. Sam na własną rękę szuka przyczyn swojego wypadku jak i co to za plan z włamaniem, planuje jego nowy kompan i jego pozostali kumple. Reacherowi pomaga była agentka FBI, która na własną rękę szuka jednego zbira, z którym ma osobiste porachunki. Do jakich faktów dojdą była agentka i były żandarm, i jak wpłyną na losy złodziejskiej szajki jak i śledztwa prowadzonego przez FBI? Należy się przekonać samemu. A czy warto? Odpowiedź poniżej.

Jack Reacher to już nie ten sam facet co kiedyś, wiek swoje robi, już nie jest w takiej formie jak kiedyś. Co niestety wpływa na tempo akcji i narracji. Kiedyś były żandarm chętnie wchodził w siłowe potyczki, które często robiły wrażenie zarówno na samych przeciwnikach Reachera, jak i na czytelnikach. A dziś? Główny bohater przede wszystkim szuka rozwiązania w głowie, lub za pomocą osób, które świetnie radzą sobie z elektroniką, Internetem, itp. Widać, że Jack nie odnajduje się w tym dobrze, ale radzi sobie jak może. Ten rytm opowieści sprawia, że odczuwa się pewną tęsknotę za dawnym bohaterem, dla którego rozwiązywanie zagadek nie kończyło się tylko na rozmowach, obmyślaniu planu i nielicznych potyczkach, które oczywiście kończą się jego sukcesem. Dlatego z pewnym smutkiem obserwuje i czytuje się jego przygody. Fakt, Reacher nie jest już młodzieniaszkiem, ale jednak tęskni się za nim takim jakim był wcześniej. Wszystko to sprawia, że nie czyta się jego nowych przygód z takim wypiekami na twarzy i emocjami. Czuć pewien niedosyt i zastanawiam się czy jednak Reacher nie powinien już iść na emeryturę, co z jednej strony byłoby dobre dla samego bohatera, ale z drugiej strony byłoby rzeczą straszną dla czytelnika. Cóż lata mijają, Reacher powoli staje się bohaterem nie pasującym do obecnej rzeczywistości...

Książkę polecam, głównie fanom serii, ale i osobom lubiące książki sensacyjne.

Tytuł: Tajny Raport
Autor: Lee Child
Przekład: Jan Kraśko
Wydawnictwo: Albatros
Miejsce i rok wydania: Warszawa, 2025
Okładka: miękka
Ilość stron: 400

"Kochana córeczka" - Alison Ragsdale

 

Rick, Ava i Carly to szczęśliwa rodzina, która postanawia się przeprowadzić do domu na wsi. Nie jest to łatwa decyzja, ze względu na pracę i zmianę szkoły dla córki, ale również z powodu rozłąki z dalszą rodziną i przyjaciółmi. Jednak ta decyzja nie zmienia faktu, że wciąż są szczęśliwi i podekscytowani zmianami. Wraz z usłyszeniem diagnozy o chorobie córki, życie rodziny zmienia się diametralnie, a trudny czas rodzinny pogarsza wypadek, któremu ulega Rick. Choroba córki wraz z codziennymi wizytami w szpitalu sprawiają, że Ava musi podejmować decyzje sama, a których często boi się podejmować. Jak to wpłynie na jej życie i jej córki? Musicie się sami przekonać. A czy warto? 

Jak dla mnie warto, ponieważ jest to opowieść, o tym jak w trudnych momentach życiowych, być twardą, ale również od czasu do czasu odpocząć od bycia bohaterką. Jest to też książka o tym, by rozmawiać o swoich emocjach, zarówno tych łatwych jak i trudnych, aby dzięki takiej rozmowie pozbyć się ciężaru nagromadzonych uczuć, które często są w nas zamknięte. Dzięki tej książce można zrozumieć, że nawet w ciężkich sytuacjach można znaleźć słońce, uśmiech i nadzieję. Chociaż temat książki, który porusza autorka, jest trudny to jednak dzięki temu możemy dowiedzieć się o specyfice danej choroby, jak pomóc drugiej osobie, ale również o tym by nie odwracać się od osób, które znalazły się w takiej sytuacji.

Dzięki narracji, którą prowadzi autorka, czytelnik poznaje małymi kroczkami wszystko to, co dzieje się w rodzinie Ricka i Avy, od momentu poznania diagnozy, aż do momentu decyzji o podjęciu leczenia. Pisarka bardzo poważnie podeszła do tematu zarówno choroby Carly jak i etapu żegnania się z ukochaną osobą, co sprawia, że podczas czytania, stajemy się częścią tej rodziny. Rodziny, której nie sposób polubić, nawet jeśli mają trudny czas w swoim życiu. Książka skupia się również na podróżowaniu po świecie, a następnie po zakątkach Szkocji, która kusi wieloma atrakcjami. Element podróży można użyć jako porównanie do życia Avy, Ricka i Carly, którzy podróżują ze sobą i zabierają ze sobą coraz cięższe bagaże doświadczeń życiowych, które jeszcze bardziej wzmacniają rodzinę. Nawet wtedy gdy są to bolesne bagaże... 

Książka jak i sami bohaterowie są cudowni, czyta się opowieść o nich z zapartym tchem to czasami ma się ochotę ziewnąć podczas czytania. Autorka w niektórych momentach za dużo dodaje opisu o przyrodzie lub za długo opisuje dany wątek, co jednak nie wpływa na ogólną ocenę i z wielką przyjemnością czyta się historię Carly i jej rodziców, którzy robią wszystko by wspierać córkę. Dlatego z czystym sercem polecam książkę Alison Ragsdale.

Tytuł: Kochana córeczka
Autor: Alion Ragsdale
Przekład: Emilia Skowrońska
Wydawnictwo: FILIA
Miejsce i rok wydania: Poznań, 2021
Ilość stron:  376

"Bez planu B" - Lee Child, Andrew Child


Każdą kolejną powieść pochodzącą spod pióra Lee Childa staram się czytać na bieżąco, nawet te, które powstały we współpracy z Andrew Childem, czyli ze swoim bratem. 

Jack Reacher tym razem trafia do miasteczka w Kolorado, gdzie jest świadkiem jak pewien mężczyzna wpycha pod autobus kobietę, co przyczyniło się do jej śmierci. Reacher zaintrygowany całą sytuacją postanawia lepiej przyjrzeć się całej sytuacji. Rozwój wypadków wymusza na nim kolejną podróż, tym razem do miasteczka Winson w Missisipi, gdzie ma nadzieję znaleźć odpowiedź na pytania dotyczące zabójstwa kobiety. Jednak zanim tam dotrze pewni ludzie będą robili wszystko, aby tam nie dotarł.

To już kolejna powieść Lee Childa, którą stworzył we współpracy ze swoim bratem. I tym razem jestem zaskoczona na plus, ponieważ o ile poprzednie książki, które stworzyli wspólnie bracia, nie zdobyły aż takiego mojego uznania, to ta wyjątkowo mi się podoba i ma zdecydowanie więcej plusów niż minusów. Oczywiście trzeba przyznać, że na zaskoczenie nie ma co liczyć przy finale, ale i tak uważam, że rozwój całej sytuacji, wszystkich wątków są jak najbardziej na plus. Dużo się dzieje, nie ma czasu na nudę, od czasu do czasu mając chwilę na odpoczynek podczas czytania dłuższych opisów pewnych sytuacji lub terenu, by czytelnik lepiej mógł zrozumieć dalsze wydarzenia czy zachowania bohaterów. 

Niestety nie ma co liczyć na elementy zaskoczenia, ponieważ wszystko to co przypuszczamy, że może się wydarzyć to na 98 procent tak się dzieje. I to jest chyba największy zarzut jaki można skierować względem powieści. Co nie zmienia faktu, że książkę czyta się z wielkim zainteresowaniem, ponieważ jak wspominałam wcześniej, nie ma czasu na nudę, bo dzieje się w tej książce. I to wiele...

Książkę polecam, szczególnie fanom literatury Lee Childa oraz fanom literatury sensacyjnej. 

Tytuł: Bez planu B
Autor: Lee Child, Andrew Child
Przekład: Łukasz Praski
Wydawnictwo: Albatros
Miejsce i rok wydania: Warszawa, 2023
Ilość stron: 384

"Złodziejka opowieści" - Joanna M. Chmielewska




To już kolejna książka tej autorki, w której się zaczytuję. Uwielbiam jej poprzednie powieści, więc i ta musiała być przeze mnie przeczytana. Długo i cierpliwie stała na mojej półce, ale w końcu się udało.

Marta i Tamar są w jakiś dziwny sposób od siebie zależne, co w pewnym momencie zaczyna nie podobać się Marcie, która zaczyna szukać swobody oraz odcięcia się od Tamar. Marcie nie podoba się fakt, że przez Tamar jej życie stało się podporządkowane jej zachciankom a relacje z innymi ludźmi zaczynają się psuć. Widząc to wszystko i odczuwając na własnej skórze wszystkie te dziwne potrzeby Tamar, Marta zaczyna szukać sposobu jak zerwać niezdrową relację i być po prostu Martą, od nikogo niezależną. 

W powyższej powieści mamy opis bohaterki, która bezgranicznie oddała się swojej pasji, jaką jest pisanie powieści. To bohaterka, która lubi tworzyć historie, czerpiąc pełną garścią z opowieści nieznanych-znanych osób, które nieświadome niczego, z chęcią obnażają swoją duszę przed Martą. Widząc jakie dramaty rozgrywają się gdy te osoby dowiadują się, że ich życie stało się podstawą dla powieści, główna bohaterka zaczyna dostrzegać to jak wielki ból zadaje tym osobom. Ale dostrzega też jak wielką krzywdę robi sobie i swojej duszy, wiedząc że osoby te nie tylko odwracają się do niej plecami, ale zaczyna widzieć, że i ona staje się ofiarą własnej pychy i chciwości. Gdy dociera do niej w pełni jak wielkie spustoszenie czyni swoimi książkami w ludziach i w sobie, Marta decyduje się na podróż, która pozwoli jej zrozumieć siebie ale i zmienić swoje dotychczasowe życie. Ta podróż stanie się dla niej formą odkupienia win za to, że dbała tylko o siebie, a gdzieś miała drugiego człowieka.

Dzięki tej powieści poznajemy bohaterkę, która na początku tej historii wydaje nam się niemiła, wręcz mamy ochotę na to by została ukarana za to co robi. Na szczęście dla niej, w porę przychodzi opamiętanie, dzięki czemu wyruszamy razem z nią w podróż przez pół Europy, dzięki czemu czytamy o jej przemianie. Ale nie tylko o jej przemianie, ponieważ sam czytelnik może zacząć się zastanawiać czy i on sam nie potrzebuje takiej podróży, która pomogłaby mu zrozumieć siebie. 
Samą powieść czyta się miło i szybko, z chęcią poznajemy szczegóły kolejnych etapów podróżowania głównej bohaterki oraz zmian, które w niej zachodzą. Co jednak nie zmienia faktu, że to nie Marta, ani Tamar  zostały moimi ulubionymi bohaterkami. Moją ulubioną bohaterką została Donata, która jest osobą pozytywną, która mimo przeciwności losu jest osobą otwartą na drugiego człowieka i nawet najgorszym typom potrafi dać drugą szansę jeśli wie, że na to zasługują. Książkę polecam wszystkim bez wyjątku.

Tytuł: Złodziejka opowieści
Autor: Joanna M. Chmielewska
Wydawnictwo: MG
Miejsce i rok wydania: Kraków, 2018
Ilość stron: 272
Okładka: miękka

"Dr Jekyll i pan Hyde i inne opowiadania" - Robert Louis Stevenson



Robert Louis Stevenson największą popularność zdobył jako autor utworu pt.: "Niezwykły przypadek doktora Jekylla i pana Hyde'a". Książka, o której mało kto słyszał, bardziej spopularyzowana przez magię filmową niż przez literaturę. Ale wielu czytelników sięga coraz częściej po utwór literacki, aby móc samemu przekonać się czym, a właściwie kim jest zarówno dr Jekyll i pan Hyde. 

W moje ręce trafiło nie jedno opowiadanie, lecz kilka opowiadań autorstwa Roberta Louisa Stevensona. W wydaniu stworzonym przez Gazetę Wyborczą, najsłynniejsze jego opowiadanie zostało ulokowane na samym końcu, co z jednej strony jest zrozumiałe, ponieważ wydawnictwo w jakiś sposób zmusza nas do poznania innych utworów tego pisarza. Ale dzięki temu mamy możliwość poczuć przedsmak tego, co możemy znaleźć w ostatnim i najbardziej wyczekiwanym opowiadaniu. 

Możemy poznać historię między innymi Markheima, który postanowił zabić sprzedawcę, ale po chwili ukazuje mu się diabeł, zmuszając go do walki ze swoim sumieniem. Równie interesująca jest historia pewnej butelki, która przechodzi z rąk do rak jak świeże bułeczki, ponieważ wszystkie osoby, które ją nabyły jeszcze szybciej chciały się jej pozbyć, ponieważ zamieszkiwał ją demon, który obiecując piękne rzeczy w zamian żąda duszy. Nie mniej ciekawą lekturą jest opowiadanie "Złodziej ciał", gdzie studenci medycyny z chęcią wydobywają z grobów ciała zmarłych osób, które miały być potem celem badań podczas zajęć akademickich. 

Chociaż wszystkie te opowiadania mogą przerażać to dzięki nim poznajemy ciekawe przypadki ludzkie oraz co powoduje, że ludzie są skłonni czynić takie okropne rzeczy aby tylko osiągnąć swój cel lub wspierać inne osoby, w ich niebezpiecznych działaniach, które często są na pograniczu prawa karnego i moralnego. Dzięki dobrze opisanym wydarzeniom oraz przyjrzeniu się ludzkiej psychice i charakterom, możemy poznać jak człowiek skłonny jest do takich działań. Oprócz działalności człowieka możemy dowiedzieć się czy takie zachowania są karane przez ludzkie prawo czy są jednak osądzane przez prawo moralne, gdzie nie zawsze jest możliwość udowodnienia komuś winy w ludzkim wymiarze. 

Same opowiadania czytałam z wielkim zainteresowaniem, gdzie na plus można uznać ciekawe i intrygujące historie, które czyta się z zapartym tchem. Z drugiej strony brutalność, która została przedstawiona w utworach jest przerażająca i może niejednego czytelnika "zmulić" od tych wydarzeń i działalności człowieka. I zaczyna czytelnik sam zastanawiać się jak człowiek może tak postępować z drugim człowiekiem aby tylko osiągnąć swój cel i odnieść sukces? Jest to przerażające, ale pomaga zrozumieć w jakiś sposób psychikę człowieka, który często jest zmuszony robić coś czego nie chce. Książkę jak najbardziej polecam.


Tytuł: Dr Jekyll i pan Hyde i inne opowiadania

Autor: Robert Louis Stevenson

Wydawnictwo: Gazeta Wyborcza

Rok wydania:  2005

Ilość stron:  190

Okładka:  twarda

"Zemsta" - Jo Nesbo


"Zemsta" Jo Nesbo to zbiór opowiadań, które mają różną tematykę, i które poruszają się w różnych gatunkach literackich poprzez obyczajowe, romanse oraz oczywiście kryminalne. Książka ta jest drugą książką tego autora po "Królestwie, która nie jest związana z przygodami o Harrym Hole, dlatego też byłam ciekawa jak wypadnie Jo Nesbo jako autor opowiadań. 

"Zemsta" skupia się wokół, jak sam tytuł sugeruje, zemsty, która często jest wynikiem nagłych i nieprzyjemnych zachowań. Ale jest działaniem udaremniającym działanie zła, które może wywrzeć negatywny wpływ na człowieka, pewne społeczeństwo lub na całą ludzkość. Tak jest właśnie w prezentowanych przez Jo Nesbo opowiadaniach. Bohaterowie decydujący się na dokonanie zemsty często widzą swój błąd, który przyczynił się do zła, błędnych decyzji lub zbrodni. Jedyne, co pozostaje w takiej sytuacji jest wykonanie zemsty, która powstrzyma nieludzkie traktowanie, lub zbrodnicze plany, albo w jakiś sposób przyniosą ukojenie osobie, która straciła ukochane osoby.

Te opowiadania zawarte w "Zemście" z każdym kolejnym tytułem robią się coraz ciekawsze i intrygujące. Tematyka w nich zawarta sprawia, że chce się poznać zarówno głównych bohaterów jak i motywy ich działań, które często poznajemy na sam koniec każdego opowiadania. Każde z opowiadań ma w sobie coś takiego, co sprawia, że po przeczytaniu czytelnik zastanawia się czy taka sytuacja mogłaby mieć miejsce w świecie realnym oraz czy chcielibyśmy być w centrum takiej akcji czy tylko świadkami tego, co się dzieje na stronicach tego zbioru. Nie ulega wątpliwości, że to co opisuje autor jest bardzo ciekawe i zachęca do zapoznania się z fachową literaturą na każdy temat, którego podjął się Jo Nesbo w każdym opowiadaniu. Co prawda nie wszystkie opowiadania w tym zbiorze są na wysokim poziomie, ale nie zmienia to faktu, że większość z nich jest świetnia. Dlatego też z chęcią będę sięgać po tego typu opowiadania spod pióra norweskiego pisarza - Jo Nesbo.

Polecam

Tytuł: Zemsta
Autor: Jo Nesbo
Przełożyła z języka norweskiego: Iwona Zimnicka
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Miejsce i rok wydania: 2022
Ilość stron: 416
Okładka: miękka

"Hotel z piekła rodem" - Robert O.



"Hotel z piekła rodem" to książka lekka, łatwa i przyjemna. Taka idealna na weekend lub długie i leniwe popołudnia majowe. Do takiego odbioru książki skłania jej treść, która skupia się wokół jednego weekendu, a tłem dla jej historii jest hotel, jego obsługa oraz goście. 

Głównym narratorem książki jest dyrektor hotelu znajdującego się nieopodal Warszawy. Do głównej narracji są wplatane wypowiedzi innych pracowników hotelu, którzy opowiadają swoją historię przed właścicielami hotelu, którzy zarządzili audyt w tym hotelu. Zarówno dyrektor jak i pozostali pracownicy skupiają się na jednym weekendzie, który przeszedł już do historii hotelu, ponieważ wszystko co miało dobrze się zakończyć, to niestety wszystko poszło nie tak, wręcz przerażająco poszło coś nie tak. Za wszystkie te błędy teoretycznie odpowiada dyrektor, który nie do końca miał wpływ na to jak zachowają się goście. Co prawda, aby zrozumieć sens wydarzeń całego weekendu, ważne są również historie, które wydarzyły się kilka dni wcześniej, lub mające miejsce w dalszej przeszłości. I jak się okazuje, podczas jednego weekendu w hotelu może wydarzyć się więcej niż przez cały miesiąc czy rok...

"Hotel z piekła rodem" to książka, która przedstawia historie ludzi pracujących w hotelu, którzy często muszą mierzyć się z głupotą, lekkomyślnością ludzi, którzy dopiero w hotelu mogą poczuć się sobą. Niestety często zapominając przy tym, że gdzie inni mają przyjemności, tam drudzy muszą myśleć za nich i za siebie. Pracownicy przedstawiają często zabawne, ale i groteskowe a zarazem straszne sceny z zachowań ludzkich. Dlatego też tak książka bawi ale też daje do myślenia. Czy ja jako gość hotelowy mam prawo zachować się tak czy tak, bo w końcu za to płacę i mogę robić co chcę? Może niekoniecznie, ale niestety podczas czytania tej książki, doszłam do wniosku, że ludzie często zapominają, że płacąc za usługę mają do czynienia z człowiekiem a nie z "zabawką", która będzie robiła, co tylko zechcą. 

Pomijając jednak te przemyślenia, to książka ta jest jednak barwną opowieścią o ludziach, którzy chcą i potrafią się bawić. Ta opowieść ma przede wszystkim bawić i relaksować czytelnika, a pomagają w tym dość absurdalne i groteskowe sytuacje czy też ludzie. Często nie wiedząc, że są groteskowi, udają kogoś ważnego, by wywrzeć na kimś pozytywne wrażenie, co niestety daje odwrotny rezultat. 
Książkę polecam tym, którzy chcą się zrelaksować, nie myśleć nad sensem opowieści, tylko odpocząć nad lekką, łatwą i przyjemną lekturą. Polecam.

Tytuł: Hotel z piekła rodem
Autor: Robert O. 
Wydawnictwo: Burda
Miejsce i rok wydania: Warszawa, 2020
Ilość stron: 256
Okładka: miękka

"Bieguni" - Olga Tokarczuk

 


Od razu na wstępie zaznaczę, że jest to opinia subiektywna, więc proszę nie liczyć, że będzie to profesjonalna i mocno ambitna opinia o książce autorki będącej laureatką Nagrody Nobla. 

"Bieguni" Olgi Tokarczuk to bardziej zbiór opowiadań niż powieść. Zbiór opowiadań skupiający się na wielu aspektach człowieka, ale również można śmiało stwierdzić, że jest to sama analiza człowieka, jego "anatomii", czyli czym się kieruje, co go napędza. A my czytelnicy mając "na tacy" wszystkie dane tej analizy, mamy za zadanie rozwiązać zagadkę kim jest człowiek, kim my jesteśmy. I to my już sami mamy sobie dopowiedzieć kim jesteśmy, kim jest drugi człowiek.

To moja pierwsza przeczytana w całości książka Olgi Tokarczuk. Po raz pierwszy próbowałam przeczytać "Księgi Jakubowe", ale wtedy po kilku stronach nie dałam rady. A że "Bieguni" otrzymałam w prezencie, czułam się więc zobowiązana do przeczytania. Jednak byłam miło zaskoczona, że książkę czyta mi się dobrze. Dlatego też czytałam, czytałam i czytałam. W pewnym momencie jednak poczułam pewien dyskomfort podczas czytania, ponieważ miałam wrażenie, że czytam, czytam i końca nie widać. Nie wiem czy był to efekt znudzenia książką, czy w pewnym momencie znudziły mnie niektóre historie, w każdym razie postanowiłam, że przyspieszę tempa. 

Po przeczytaniu tej książki mam mieszane uczucia, bo z jednej strony niektóre historie są bardzo ciekawe, z drugiej strony w pewnym momencie miałam już dość tej książki. Co wywołało efekt przyspieszenia czytania, przez co nie miałam jak delektować się w pełni lekturą. Dlatego też to już Wam czytelnicy pozostawiam decyzję o przeczytaniu tejże lektury.

Tytuł: Bieguni
Autor: Olga Tokarczuk
Wydawnictwo: Literackie
Miejsce i rok wydania: Kraków, 2019
Ilość stron: 460
Okładka: miękka

"Wakacje z duchami" - Adam Bahdaj

 


Od czasu do czasu staram się czytać książki, które przeczytane powinny być już dawno, bo w dzieciństwie, ale kto mi zabroni nadgonić ten czas? Kolejną lekturą z dzieciństwa, do której wracam jest powieść Adama Bahdaja pt.: "Wakacje z Duchami", a na podstawie tejże książki powstał w roku 1970 serial.

Wracając do powieści po troszku przypomnę fabułę. Trzech kolegów z Warszawy przyjeżdża na wakacje do cioci. Chociaż miło im upływa czas na wakacjach to postanawiają urozmaicić swój czas zostając lokalnymi detektywami, szukając różnej maści złoczyńców, którzy za nic mają ciszę i spokój mieszkańców małej wsi znajdującej się zarówno nad jeziorem, ale i sąsiadującej z zamkiem. To właśnie wydarzenia na zamku dadzą chłopcom impuls do działania. Czy chłopcom uda się rozwiązać zagadkę? Kto czytał pewnie już wie jakie wydarzenia czekają chłopców, zaś kto jeszcze nie przeczytał, spróbuję przekonać....

Czytając powieść Adama Bahdaja miałam okazję za pomocą wyobraźni powrócić do czasów dzieciństwa, do czasów kiedy jeszcze telefony komórkowe, komputery i Internet nie królowały wśród dzieci i młodzieży (lata 90 XX wieku). To właśnie dzięki tej lekturze mogłam sobie przypomnieć jak miło spędzało się czas na wakacjach u dziadków, gdzie wspólnie z kolegami i koleżankami wymyślało się zabawy i gry, które nie zawsze były bezpieczne :) Ale wracając go głównego wątku... "Wakacje z duchami" to opowieść idealna nie tylko na czas wakacji, ale też i na inne pory roku. Podczas jej czytania miło spędza się czas, z chęcią towarzyszy się chłopcom oraz Joli w czasie ich wspólnych śledztw. A tam śledztwo pogania śledztwo. Małoletni detektywi nie mogą narzekać na ilość przestępstw dokonywanych podczas ich wakacji. Dlatego też i czytelnicy nie mogą narzekać na nudę podczas czytania lektury. 

Książka Adama Bahdaja jest lekturą, która bawi, śmieszy, uczy, ale też opowiada o wartościach, które powinny być ważne nie tylko dla starszych osób, ale też i dla dzieci. Bo tu można dowiedzieć się, że dzięki pracy i szacunku wobec drugiego człowieka można zyskać wielu przyjaciół oraz doświadczenie dzięki któremu można stać się osobą wartościową i godną zaufania. 
Styl i język powieści sprawia, że dla współczesnego dziecka, niektóre sformułowania są niezrozumiałe. Znajdują się też pewne czynności oraz przedmioty, które współcześnie zostały zastąpione innymi działaniami czy narzędziami, co może też budzić pewne zdziwienie i niezrozumienie u współczesnych młodych czytelników. Ale nie znaczy to, że ta książka jest archaiczna, wręcz przeciwnie, jest nadal aktualna, przede wszystkim o wartości, które już wcześniej opisałam, szczególnie przyjaźń i szacunek względem drugiego człowieka.

Dlatego śmiało polecam książkę Adama Bahdaja pt.: "Wakacje z duchami" młodym czytelnikom, ich rodzicom i dziadkom, którzy może jeszcze nie czytali tejże książki lub chcieli by do niej wrócić i przypomnieć przygody: Perełki, Paragona, Mandżaro czy Joli. Polecam.

Tytuł: Wakacje z duchami
Autor: Adam Bahdaj
Wydawnictwo: Literatura
Miejsce i rok wydania: Łódź, 2021
Okładka: twarda
Ilość stron: 256

"Oddać serce" - Lindsay Harrel


Po raz pierwszy mam okazję spotkać się z literaturą Lindsay Harrel, amerykańską pisarką, na co dzień mieszkającą w Arizonie, wraz z rodziną oraz z dwoma psami. To tam pisarka pracuje nad swoimi książkami, które następnie trafiają do wielu czytelników na całym świecie. 

Bohaterkami jej książki pt.: "Oddać serce" są bliźniaczki Megan i Crystal, które postanawiają wybrać się w podróż po całym świecie. Impulsem do podróży sióstr jest pamiętnik Amandy, której narządy po jej śmierci trafiły do wielu chorych, potrzebujących pilnie przeszczepu. Jedną z osób "obdarowanych" przez Amandę jest Megan, która otrzymała serce. Po wielu latach, Megan poznaje rodziców dawczyni serca. To właśnie oni wręczyli jej pamiętnik, w którym Amanda opisywała swoje problemy, ale też największe marzenia, w tym podróż po świecie. Megan po dłuższym zastanowieniu decyduje się podjąć wyzwanie i zaczyna przygotowania do podróży. Jako jej towarzyszka zgłasza się jej siostra, Crystal, która na prośbę rodziców, ma za zadanie pilnować siostry. Ta podróż okaże się nie tylko podróżą po świecie, ale też podróżą w głąb w siebie i to co jest najważniejsze dla głównych bohaterek. 

"Oddać serce" to opowieść przy której nie można się nudzić. Jest to opowieść pełna ciepła, miłości oraz delikatności. Od samego początku czytelnik liczy na to, aby wszystko poszło zgodnie z planem i aby bohaterki ukończyły swoją misję, szczególnie Megan. Bo to głównie jej podróż, w czasie której mierzy się ze swoimi problemami zdrowotnymi, budowaniem odwagi, przeszłością, która nie jest łatwa zarówno dla niej jak i dla jej siostry. Oczywiście po przeczytaniu kilku pierwszych stron można domyślać się jaka czeka nas końcówka opowieści, ale i tak czyta się ją przyjemnie, szybko i z pewną dozą marzycielstwa o tych wszystkich podróżach i przygodach, które spotykają siostry. Autorka wie czym udobruchać czytelników, zwłaszcza czytelniczki, co nie znaczy, że nie uniknęła kilku błędów. 

Sama powieść, jak wcześniej wspomniałam, jest przewidywalna, ale niektóre wątki mogłyby zostać bardziej rozwinięte. Szczególnie chciałabym mocniej poznać przeszłość Amandy, dzięki której bohaterki wyruszają w podróż. Dodatkowym minusem jest to, że siostry mimo wszystko mają mało negatywnych doświadczeń z samą podróżą. Nie żebym życzyła im samych tragedii, ale wydaje mi się, że jak na taką wyprawę, to przez większość czasu wszystko idzie im jak po maśle. Pomimo tych mankamentów miło spędziłam czas z tą lekturą. Był to czas również na zastanowienie czy podjęłabym się tak odważnej decyzji jak główna bohaterka, o podróży w dalekie zakątki świata, gdzie nie zawsze jest bezpiecznie. Ale to też czas na zastanowienie nad pewnymi wartościami w życiu. Co jest ważne? Czy podążam właściwą ścieżką? I czy praca, którą wykonuję jest tą właściwą? Każdy ma możliwość do zastanowienia się nad tym, co dla niego ważne i istotne w tym momencie. 

Ja spędziłam miło czas nad powieścią Lindsay Harrel. Dzięki niej mogłam marzyć o podróżach, zobaczyć oczami bohaterek wszystkie te krajobrazy oraz architekturę charakterystyczną dla danego kraju, który odwiedziły bohaterki. Oby ta lektura była impulsem do zmian zarówno dla bohaterek, dla mnie, ale i dla pozostałych czytelników. Tego życzę sobie i Wam. Książkę polecam.

Tytuł: Oddać serce
Autor: Lindsay Harrel
Wydawnictwo: Dreams
Miejsce i rok wydania: Rzeszów, 2019
Tłumaczenie: Renata Czernik
Ilość stron: 368
Okładka: miękka