7 października 2022

"Dygot" - Jakub Małecki

 


Po raz pierwszy mam okazję przeczytać jakąkolwiek książkę autorstwa Jakuba Małeckiego, co dla wielu czytelników tegoż autora może być wielkim dziwactwem, ale... Ale zanim mnie osądzicie, wytrwajcie do końca recenzji. 

"Kończy się wojna. Jan Łabendowicz odmawia pomocy uciekającej Niemce i ta przeklina jego rodzinę. Wkrótce na świat przychodzi syn Jana: chłopiec o śnieżnobiałej skórze. Kilkadziesiąt kilometrów dalej, w starej szafie wybucha zapomniany granat, burząc życie Bronka Geldy i jego kilkuletniej córki.

Na losy Geldów i Łabendowiczów wpływają kolejne dziejowe zawirowania przepowiednie, a także osobiste słabości i obsesje. drogi obu rodzin przecinają się w zaskakujący i niespodziewany sposób. Na dobre zespaja je uczucie dwojga odmieńców: introwertycznego albinosa i okaleczonej w płomieniach dziewczyny"
**


"Dygot" to opowieść, która płynie. Płynie przez lata zaczynając od czasów przedwojennych a kończąca się w czasach nam współczesnych. Jest to czas niełatwy, ukazujący jak zabobony i przekleństwa z lat dawnych i niedawnych wpływają na dalsze pokolenia. A centralnymi postaciami powieści stają się: Wiktor - albinos wraz z Emilką, która swą niewinność i delikatność utraciła wraz z pożarem. Oboje połączeni ze sobą, starają się iść ku przyszłości z wiarą, nadzieją i miłością. Jednakże demony z przeszłości nie pozwalają o sobie zapomnieć . Przekleństwo daje o sobie znać, powodując cierpienie dla nich obojga, ale też dla ich syna. Syna, który stara się iść do przodu, to jednak wciąż żyje wspomnieniami matki i stryja. Oni to sprawiają, że mimo iż Sebastian żyje w normalnym świecie, to wciąż "duch ojca" żyje z nim, co powoduje dalsze konsekwencje. Zarówno dla niego i dla osób, z którymi przebywa na co dzień oraz z którymi pozostaje w bliskich relacjach. Lecz wraz z Sebastianem przerywa się przeklęty krąg, zapoczątkowany przez jego pradziadków.


Powieść Jakuba Małeckiego skupia się głównie na opisaniu "przygód" bohaterów aniżeli na przyczynach i skutkach. To sam czytelnik ma okazję ocenić ich działania oraz jak ich losy wpływają na fabułę. Poddane ocenie czytelników również jest to czy sami bohaterowie mogli zmienić swoje życie, przerywając krąg cierpień i smutków. Zaś sama powieść jest opisem ludycznych podań, o których dziś współczesny czytelnik chętnie zapomina, bo to takie nie modne, nieaktualne, wręcz śmieszne na tle współczesnej świadomości. Bo kto z nas uwierzy, że zabobony i przekleństwa mają jakikolwiek wpływ na nasze życie?
Dla mnie książka jest niezwykłą okazją do tego, aby przybliżyć sobie jak funkcjonowało społeczeństwo kiedyś i dziś. Sprawdzić przeobrażenie wierzeń, zachowań ludzkich oraz podejście do tradycji i szacunku do poprzednich pokoleń i ich pracy.

Książkę polecam wszystkim miłośnikom polskiej literatury, szczególnie tym, którzy uwielbiają "podglądać" przeobrażenia społeczne i obyczajowe na przestrzeni lat. Bo to jest okazja do poznania myślenia społeczeństwa "kiedyś i teraz". To wgląd w nasze dziedzictwo społeczne, które ukształtowało na wiele lat pokolenia Polaków, którzy współcześnie starają się zerwać z dawnymi zabobonnymi wierzeniami. Powieść ta to również dobry warsztat pisarski, bez którego ta książka wiele by straciła. Dlatego też mogę śmiało polecić książkę do przeczytania.

** OPIS Z OKŁADKI

Tytuł: Dygot
Autor: Jakub Małecki
Wydawnictwo: SQN
Miejsce i rok wydania: Kraków, 2021
Ilość stron: 336
Okładka: miękka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz