Gdy spojrzymy na kilka par, mamy
wrażenie, że większość zachowuje się podobnie: zakochani, przebywający w
swoim świecie, itp., itd. Ale mimo wszystko każda z tych par jest inna,
inne szczegóły, których czasami nie potrafimy zauważyć, niektóre
pozytywne, niektóre negatywne. Ile par – tyle zachowań, ile par – tyle
inności. I można pisać tak samo o Ani i Marku, czyli bohaterach książki „Inni” autorstwa Joanny Bury.
Ich związek rzeczywiście można zaliczyć jako „inny”, a może to miłość
sprawia, że zachowują się inaczej, a może coś innego sprawia, że ich
zachowanie jest inne?
Ania i Marek poznają się w księgarni, w
której pracuje on, chłopak grzeczny, może nie przystojny, ale miły w
usposobieniu, z szarmanckim zachowaniem – zwłaszcza wobec kobiet. To
może się podobać wielu dziewczynom, ale gdy Ania lepiej poznaje swojego
adoratora, zaczyna dostrzegać również ujemne zachowanie, jak np.
skąpstwo, nadzbyt bliskie przywiązanie do mamy, jak również fakt, iż
Marek nie zamierza za wiele opowiadać o sobie, a gdy zostaje przyparty
do muru, często udziela dziwacznych odpowiedzi, które często zbijają
Anię z tropu. Sprawia to, że Ania ma więcej wątpliwości na temat swojego
związku. I chociaż Anię i Marka zaczyna dzielić coraz więcej różnić niż
łączyć, to są nadal ze sobą, jeżdżą na wycieczki, starają się przebywać
jak najwięcej ze sobą czasu, ale… No właśnie, ale… Czy ten związek ma w
ogóle sens skoro jednak Marek coraz bardziej jest inny, czasami dziwnie
się zachowuje, jak postąpi w końcu Ania… (brzmi prawie jak zapowiedź
jakiegoś odcinka telenoweli…).
I cóż mogę opowiedzieć o tej książce?
Szczerze? To szczerze, mimo ładnych opisanych krajobrazów związanych z
południowo-wschodnią Polską (Jarosław i okolice), to opisana historia o
Ani i Marku do mnie nie trafiła. Dlaczego? Dlatego, że ich miłość, ich
związek opisany jest dziwnie, inaczej, może to ich związek jest inny w
porównaniu do innych(?). Nie jest to miłość bohaterów, która zapiera
dech w piersi, ani nie zanudza, ale jest jakiś inny, co sprawia wrażenie
mdłej historii, którą się czyta, ale właściwie o czym? O chłopaku,
który ukrywa prawdę o sobie, aby inni mu nie współczuli? Jest czasem
dziecinny, bo nie chce podejmować poważnych decyzji, byle tylko prawda
nie wyszła na jaw? Czy raczej jest to książka o dziewczynie, która mimo
że dostrzega wiele wad (skąpstwo, opowiadanie czasami dziwnych historii,
dziwne przywiązanie do matki) nie potrafi od niego odejść, bo jednak
fajnie jest gdy sąsiedzi i koleżanki i koledzy z pracy nie mówią o niej
jako o tej, która nie ma chłopaka? Podobnych książek powstało wiele –
jedne bardziej udane, inne mniej, ale ta książka jest sama w sobie inna.
I ma się wrażenie, że autorka miała jakiś pomysł na książkę, ale
wykonanie się nie udało.
Skąd to wrażenie? Czytając książkę nie
trudno nie zauważyć, że autorka wiele stron poświęciła na opisy
krajobrazów i zabytków związanych z Jarosławiem oraz okolic i innych
miast sąsiadujących z Jarosławiem. Jak również wiele stron poświęcono
tradycji i obrządkom związanych ze świętami krajowymi jak i świąt
związanych z miastem Jarosławiem i okolic. Miło jest o tym czytać i
poznawać kulturę danego regionu czy kraju, ale jeśli jest to podane
„miłym” i ciekawym językiem. I przede wszystkim miała to być książka w
większości o miłości między bohaterami, a nie historia o historii… Ale
mamy tu dość nudno, niezbyt atrakcyjnie, mdło, co sprawia, że książka
nie wciąga, jest nużąca i aż czeka się z niecierpliwością, aż skończy
się ją czytać. A sama historia miłosna w tle nie zachęca do dalszego
czytania, sprawiając, że gdy czytamy ostatnią stronę, słowo, oddychamy z
ulgą, że mamy to za sobą. Jedynym plusem tej książki jest to, iż ma
tylko 136 stron, co sprawia, że książkę można przeczytać szybko.
Chociaż starałam się znaleźć w tej
książce więcej plusów, nie udało mi się, co stwierdzam z przykrością, bo
książka miała potencjał, z którego autorka nie skorzystała, a szkoda…
Ja osobiście nie polecam….
Książkę przeczytałam dzięki Warszawskiej Firmie Wydawniczej
Tytuł: Inni
Autor: Joanna Bura
Wydawnictwo:Warszawska Firma Wydawnicza
Miejsce i rok wydania:Warszawa, 2013
Ilość stron: 136
Okładka: miękka
Wydanie: I
Osobiście polecam książkę:,,Inni..,,młodym ludziom jako przestrogę przed szukaniem szczęścia na siłę, a także tym którzy mają w otoczeniu bliskie, starsze osoby i nie tylko. Pozytywne relacje międzyludzkie są bowiem w cenie. Warto też uzmysłowić sobie kim może być człowiek dla drugiego człowieka. Dziękuję
OdpowiedzUsuń