Zapewne choć raz w życiu byliście na
weselu singlami. Czasem nie mieliście innego wyjścia, czasem z własnego
wyboru, zawsze z jakiegoś powodu… I często tego żałujecie, a czasami
wręcz przeciwnie, dziękujecie losowi i innym niebiosom, że mogliście być
na danym weselu sami, bez partnera… Cóż, jedni będą pamiętać to wesele
do końca swych dni, inni woleliby o nim zapomnieć, a dla innych będzie
to obojętne wspomnienie, wszystko zależy od intensywności na takim
weselu:)
Tacy są też bohaterowie książki Meredith Goldstein „Single”,
dla jednych tego wesele w ogóle mogło by nie być, inni nie mogą się
doczekać, a inni są obojętni. Bohaterami książki są: Hannah – druhna
panny młodej – która spotka swojego ex-chłopaka z nową dziewczyną; Rob –
przyjaciel, który miał na weselu podtrzymywać na duchu Hannah, Joe –
wujek panny młodej, nie mile widziany przez matkę panny młodej, Vicky –
przyjaciółka Bee (panny młodej), Hannah i Roba – cierpi na depresję;
Phil – przyjechał w zastępstwie matki, która się rozchorowała, jest
przyjaciółką matki pana młodego. Oprócz przyjaźni, która łączy większość
tych osób wymienionych, bohaterowie mają wiele wspólnego – robią to co
uważają, że przyniesie im szczęście, ale przez to nie zrealizowali
swoich marzeń z lat studenckich, z lat młodości, czy w ogóle nie
realizują tego, co tak naprawdę by chcieli zrobić. Dla każdego owe
wesele kończy się inaczej -dla jednych szczęśliwie, dla jednych
fatalnie, ale wszyscy zrozumieli, że obecne życie jakie wiodą nie jest
za specjalnie udane, przynosi to refleksję nad własnym życiem oraz chęć
zmian w swoim życiu. Jedni od razu realizują te plany, inni muszą
zaczekać do nowego tygodnia, aby mogli zacząć swoje nowe życie. Czy im
się uda? Czytelnik ma taką nadzieję i wierzy, że im się uda… A czy warto
czytać?
Jak najbardziej!!! Jest to idealna
lektura dla osób, które pragną przede wszystkim przeczytać fajną
lekturę, podczas której można się pośmiać, trochę pomyśleć nad własnym
życiem oraz lektura ta przywołuje wspomnienia z wesel, podczas których
bawiliśmy się sami, bez osoby towarzyszącej. Jedna książka, a może
przynieść wiele wspomnień, zarówno tych miłych jak i złych. Ale na pewno
nie jest to lektura przy której będziemy się nudzić, wręcz przeciwnie,
jest to lektura, która jak wyżej wspomniałam, będzie nas bawić do łez:
czasami ze śmiechu, czasami od smutku, ale przede wszystkim z każdą
stroną będziemy coraz bardziej ciekawsi nowych zdarzeń, jak potoczą się
losy bohaterów. Jedne wydarzenia będę miały przewidywalny koniec, inne
będą zaskakiwać, ale bohaterowie zrozumieją, co najważniejsze jest w
życiu. I może dzięki temu będą po raz pierwszy tak naprawdę szczęśliwi,
bo w końcu dotarło do nich to, co robili źle, co powinni zmienić w swoim
życiu, co docenić, aby móc wreszcie spokojnie, ale szczęśliwiej wieść
swoje życie.
Ja polecam ową książkę, szczególnie na
takie długie, szare, deszczowe i brzydkie weekendy, które mogą zabierać
nam ochotę do działania. Tym bardziej, że autorka pisze ciekawie, nie
przynudza, opisuje wręcz komicznie niektóre sytuacje, które sprawiają,
że trudno ukryć uśmiech czy wręcz „szalony ” śmiech:)
Polecam:)
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa M
Tytuł: Single
Autor: Meredith Goldstein
Wydawnictwo: Wydawnictwo M
Miejsce i rok wydania: Kraków, 2012
Ilość stron: 240
Wydanie: I
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz