3 czerwca 2019

"Bridget Jones: Szalejąc za facetem" - Helen Fielding



Bardzo lubię czytać o perypetiach słynnej Bridget Jones, która wiecznie walczy z nadwagą, o miłość i przyjaźń, a w przypadku tej części, również o szczęście swoich dzieci.

Bridget Jones przekroczyła już 50 lat (jak to szybko zleciało), ma dwójkę wspaniałych dzieci, ale niestety jest wdową, ponieważ jej mąż Mark Darcy zginął w tragicznym wypadku. Po kilku latach od jego śmierci, za namową przyjaciół postanawia znów randkować, by znaleźć tego jedynego. Nie jest to wcale łatwe gdy się jest już niemłodą z dwójką dzieci, ale pewnego dnia w końcu trafia na miłość, ale czy znów taką "aż do śmierci"? I czy czasem miłość nie bywa ślepa i zakrywa nam to co oczywiste? O tym będzie musiała przekonać się sama Bridget....

Tak jak wspomniałam wyżej, uwielbiam książki o Bridget Jones, dlatego też nie mogłam przegapić i tej książki, nawet wiedząc, iż Mark Darcy nie żyje i kilku innych bohaterów, których lubiłam. Ale uznałam, że będę musiała przełknąć ten fakt i przeczytam mimo to ciekawą fabułę. Oczywiście Bridget wciąż nas zaskakuje swoimi pomysłami, które czasem bawią, śmieszą, a czasami zmuszają nas do zastanowienia się nad pewnymi sytuacjami i faktami. Ale wciąż jest to komedia utrzymana w lekkim stylu, pisana lekkim piórem :) Chociaż brakuje nam kilku bohaterów, to autorce udało się niektórych z nich zastąpić innymi, również ciekawymi postaciami, które da się polubić.

Niestety jednak nic i nikt nie może zastąpić zarówno postaci Marka Darcy'ego oraz jego miłości do Bridget. Oczywiście zostaje on zastąpiony równie silnym i twardym facetem, którym jest Pan Wallaker. I można w nim widzieć wiele podobieństw do Marka oraz łączącego go uczucia do Bridget, jednak... Mark Darcy to Mark Darcy...... Drugim minusem jest to, iż sama Bridget wydaje się jakby przez te lata nie rozwinęła się, nie dojrzała, ale jakby jeszcze bardziej cofnęła się w rozwoju. Jej zachowanie wydaje się bardziej dziecinne od zachowania jej dzieci, które nie ukończyły nawet 10 lat. Wiadomo, że Bridget nigdy do najmądrzejszych nie należała, ale w porównaniu do poprzednich części, to w "Szalejąc za facetem" jest bardzo infantylna, a jej zachowanie przypomina rozkapryszoną nastolatkę, a nie zachowanie matki z dwójką dzieci. I trochę mi szkoda, że postać głównej bohaterki została spłycona w takim stopniu, bo przez to straciła wiele ze swojego uroku. I przez to również sama powieść wiele traci, przez co można ją śmiało uznać za najsłabszą część spośród 4 książek traktujących o Bridget Jones. 

Książkę polecam fanom tej serii.

Tytuł: Bridget Jones. Szalejąc za facetem.
Autor: Helen Fielding
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Miejsce i rok wydania:  Poznań, 2014
Okładka: miękka
Wydanie: pierwsze
Ilość stron: 584

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz