28 listopada 2021

"Wyzwolony" - E.L.James


Po 9 latach moja przygoda z Anastasią Steele i Christianem Greyem dobiegła ku końcowi i to pozytywnie. A dlaczego w ten sposób? Zaraz wyjaśnię, najpierw przypomnę pokrótce fabułę "Wyzwolonego" E.L. James.

Powieść E.L. James traktuje o podobnych wydarzeniach z książki "Nowe oblicze Greya", tylko tym razem widziane oczami Christiana. Trwają przygotowania do ślubu głównych bohaterów, wydarzenia szczęśliwego i dającego początek nowemu etapowi w relacji Christiana i Any. Główny bohater jednak przed ślubem jest pełen wątpliwości czy podoła zadaniom jako małżonek i czy w ogóle małżeństwo to jest właściwa droga dla niego. Tym bardziej, że nawet jego ojciec jest pełen wątpliwości czy syn jest gotów na to by być mężem i ojcem rodziny. Jednak starania jego przyszłej żony sprawiają, że wątpliwości schodzą na dalszy plan, zaś Christian i Ana w wyznaczonym dniu składają sobie przysięgę małżeńską. Chociaż obawy i chęć kontroli nad wszystkim pozostają to jednak dzięki miłości i cierpliwości Anastasii, wszystko zmierza ku dobremu. 

Biorąc pod uwagę wszystkie części traktujące o Christianie i Anastasii Grey to muszę przyznać, że ta ostatnia książka "Wyzwolony" jest najlepszą jaka wyszła spod pióra E.L. James. Na szczęście brakuje tu wielu powtórzeń, zbędnych scen znanych już z odsłon widzianych oczami Anastasii, oraz dziwnych wyrażeń, które nie powinny mieć miejsca wśród dorosłych ludzi. I w porównaniu do poprzednich części widzianych oczami Christiana, jest niewiele scen, które się powtarzają z wersją widzianą z perspektywy głównej bohaterki. Jest tu więcej miejsca na przemyślenia głównego bohatera, na jego prywatne życie oraz pracę i relację z innymi ludźmi. Co jest bardzo udanym zabiegiem, ponieważ obawiałam się, że będę musiała 3/4 książki pominąć. Bo ile można czytać o tym samym? Przyznam się, że niektóre sceny, które były już znane z poprzedniej serii pomijałam, szczególnie sceny seksu, bo to stawało się już nudne. Bo o ile książki widziane oczami Anastasii czytało się miło gdy chodziło o sceny erotyczne, to tu jednak chodziło o coś zupełnie innego - o lepsze poznanie Christiana pod względem psychologicznym i jego przeszłości. Dlatego też ta książka jest najlepsza ze wszystkich, bo wiele wyjaśnia i przede wszystkim jest mniej scen erotycznych. Co nie zmienia faktu, że książka jest i tak za długa - autorka mogła spokojnie pozbyć się jeszcze kilku scen. Szczególnie tych, które się powtarzały.
Muszę przyznać, co wspominałam wcześniej, jest to najlepsza książka o Christianie i Anastasii, która wyszła spod pióra E.L. James. Jest najlepsza pod względem technicznym, merytorycznym, nie posiadających wielu powtarzających się dialogów (tylko wciśniętych w inną scenę), a i sam warsztat pisarski autorki jakby się poprawił. Co powoduje, że jest nadzieja na to, aby autorka pisała lepsze powieści - co oczywiste - erotyczne.* Dlatego nie jestem zawiedziona tą pozycją książkową. A czy powinny powstać? To już każdy musi sam zdecydować. 

Aczkolwiek nie ukrywam, że lepiej czytało mi się wersję widzianą oczami głównej bohaterki, pomimo wielu wad, błędów, słabego warsztatu autorki. Trudno mi też wytłumaczyć fenomen sukcesu tejże serii, ale wydaje mi się, że była bardzo naturalna, mimo braku odpowiedniego przygotowania autorki, była pisana od serca i dla czytelników. I szczerze - gdyby pominąć kilka niepotrzebnych scen, mogło spokojnie powstać tylko dwie książki, ale rynek niestety rządzi się swoimi prawami (niestety finansowymi). 

Tak więc powieść "Wyzwolony" E.L. James polecam głównie fanom serii, ale kto wie, może dzięki niej ktoś zacznie swoją przygodę z Christianem i Anastasią? Moja przygoda z tą serią kończy się równo po 9 latach** i nie żałuję, szkoda że się już zakończyła. Teraz mogę już tylko czekać na kolejne książki pisarki E.L. James (szczególnie na kontynuację "Mistera"). 

* Autorka wydała książkę "Mister" między powieściami "Mroczniej" a "Wyzwolonym", oczywiście też erotyczną. I jest zaskakująco dobra.

** 13 listopada 2012 roku pojawiła się na moim blogu recenzja "Pięćdziesięciu twarzy Greya".

Tytuł: Wyzwolony
Autor: E.L. James
Tłumaczenie: Katarzyna Petecka - Jurek, Magda Kurylak, Paweł Cichawa
Wydawnictwo: Sonia Draga
Miejsce i rok wydania: Katowice, 2021
Ilość stron: 856
Okładka: miękka

2 komentarze:

  1. Czytałam jej jedynie Pięćdziesiąt twarzy Greya, ale no jednak nie dla mnie tematyka :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wszystkim musi się podobać tego typu literaturą. Szkoda ze czytana przez Ciebie książka nie była tak dobrze napisana jak Wyzwolony".

      Usuń