27 października 2017

"Pierwszy śnieg" - Jo Nesbo


To moja pierwsza przygoda z prozą Jo Nesbo, a zaczęłam ją od książki "Pierwszy śnieg". Zauroczona trailerem filmu na podstawie książki, postanowiłam przeczytać ją jak najszybciej, by następnie udać się do kina z jakąś tam wiedzą o fabule.

Co roku gdy spadnie pierwszy śnieg ginie jedna kobieta. Każde zabójstwo uznawane jest albo za nieszczęśliwy wypadek albo dzieło innych ludzi. Nikt nie łączy to w jedną całość, nikt nie przypuszcza, że może być tylko jeden morderca. Wraz ze spadnięciem pierwszego śniegu w nowym sezonie, znowu ginie kobieta, kolejna, i kolejna. Coś się zmieniło. Wszystkie zbrodnie są coraz bardziej okrutniejsze, ale jedno wciąż jest niezmienne. Bałwan, który zostaje ulepiony przed domem ofiary na kilka godzin przed zabójstwem. Oraz to, że zabójca zaczyna bawić się w kotka i myszkę z policjantem Harrym Holem. Gra, która staje się coraz bardziej emocjonująca, ale i coraz bardziej okrutna. Tym bardziej, że główny bohater walczy również ze swoimi demonami i problemami. Czy uda się rozwikłać tajemnice morderstw: aktualnych i z przeszłości? Czas pokaże....

Tak jak napisałam wcześniej, przeczytałam powieść z myślą iż pójdę na film, ponieważ trailer bardzo mnie zaintrygował. Książka przeczytana w ciągu trzech dni i dwóch nocy, ale na film wciąż się nie wybrałam. Ale pozostańmy przy książce. "Pierwszy śnieg" to siódma powieść traktująca o przygodach Harry'ego Hole'a i nie ostatnia, ale to od niej poznałam twórczość Jo Nesbo i wiem, że na niej nie poprzestanę. Dlaczego? Ponieważ jest to jeden z najlepszych kryminałów, który mogłam przeczytać w przeciągu ostatnich kilku lat. Jest w tej książce wiele rzeczy na naj i nawet jeśli są błędy, to i tak mają niewielkie znaczenie, przy tak fantastycznej powieści. A co w niej takiego ciekawego? Przede wszystkim bohater, który nie jest idealny, ale stara się jakoś żyć, mimo przeciwności. Mamy świetnie skonstruowaną intrygę, która trzyma w napięciu. I nawet gdy od połowy mamy 100% pewności kto popełnia zbrodnie, to autor umiejętnie nas wodzi za nos, sprawiając że czytelnik chwilami ma wątpliwości. Bo czy to naprawdę ta osoba, skoro ten osobnik czy też inny, ma idealny motyw, by zabijać?! A na końcu ta czytelnicza satysfakcja, że jednak miało się rację :) Jednak najbardziej co podoba mi się w tej książce to to, iż potrafi wywołać prawdziwe emocje takie jak gniew, nienawiść a nawet strach, który wypływa w najmniej oczekiwanym momencie. Ale są i te pozytywne emocje, które mniej widoczne, ale pozwalają działać głównemu bohaterowi i innym postaciom. No i mamy oczywiście tajemnicę z przeszłości, która sieje nie mniejszą grozę niż teraźniejszość. To sprawia, że książkę chce się czytać i czytać, czytać i czytać, bo czy aż tak łatwo rozstać się z książką, która spełnia wszystkie najlepsze kryteria, co do kryminałów? Nie łatwo o niej zapomnieć, nawet po kilku dniach czy tygodniach, a to wszystko dzięki autorowi, który świetnie napisał książkę pod kątem fabularnym jak i czysto technicznym (styl, język, fabuła, itp.).

Dlatego też z czystym sumieniem polecam książkę Jo Nesbo "Pierwszy śnieg" wszystkim fanom kryminałów i tym którzy chcieliby zacząć swoją przygodę z tym gatunkiem.


Tytuł: Pierwszy śnieg
Autor: Jo Nesbo
Wydawnictwo:  Dolnośląskie
Miejsce i rok wydania: Wrocław, 2014
Ilość stron: 428
Okładka: miękka

4 komentarze:

  1. Ostatnio sporo o tej konkretnej pozycji słyszałam przez film... I w sumie mogłabym to kiedyś sobie przeczytać, ale właśnie - kiedyś :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Często głośne filmy sprawiają, że książka zostaje przypomniana, która często jest albo zapomniana. Albo sprawia, że chcemy zapoznać się z literackim oryginałem i porównywać z filmem. Ja uwielbiam poznawać fikcję literacką nim obejrzę film.

      Usuń
    2. Ja go jeszcze nie oglądałam i nie planuje, ale przez to książka po prostu "rzuciła" mi się w oczy ;)

      Usuń
  2. Czytałam wiele recenzji, które nie są optymistyczne co do filmu. I chyba poprzestanę na książce, która naprawdę jest rewelacyjna.

    OdpowiedzUsuń